Wysłany: Wto Gru 31, 2019 11:46 [Freelander] Ponownie kontrolki TC i zjazdu
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2001
Witam
Freelander 1.8 2001r
Od czasu jak kupiłem Freelandera to po przejechaniu niewielkiej odległości zapalała się pomarańczowa kontrolka zjazdu i tak świeciłą cały czas.
Sprawdziłęm kabelki, przy lewarku, wymieniłem czujnik przy pedale hamulca, ale to nie pomogło. Przyzwycziłem się do tego u tak jeżdziłem dwa lata.
Ostatnio zapaliła się jednak kontrolka TC i nie gaśnie. Według mnie stało się to jak zjechałem z krawężnika. Ale to może zbieg okoliczności.
Jeszcze raz prawdziłem kabelki przy lewarku, podmieniłem czujnik przyśpieszenia czy jak to się tam zwie (ten przy dźwigni ręcznego), posprawdzałem miernikiem wszystkie czujniki ABS. Bezpieczniki, złącze przy pompie ABS, również sprawdzone, reset kompa zrobiony, kontrolki ciągle świecą.
Ma ktoś jeszcze jakąś poradę gdzie szukać przyczyny?
Wiem, że najłatwiej podjechać do kogoś kto podepnie auto pod kompa, ale to jest Zakopane i od Lad Rovera nikogo w pobliżu nie znajdę.
pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Wto Gru 31, 2019 11:46 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dziś nie do końca odpuściłem hamulec ręczny i zapaliły mi się dwie kontrolki TC i zjazdu z wykrzyknikiem na żółto. Zwolniłem je do końca i po kilkuset metrach zgasły. Później przy szybszym pokonaniu ronda znów się zapaliły i po kilkuset metrach zgasły. Już się nie świecą. Do tej pory nie zaświeciły się ponownie. Może ten hamulec ręczny wprowadził takie zamieszanie. Sprawdź jak u Ciebie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum