Wysłany: Wto Sie 06, 2013 21:49 [R75] Cieple powietrze z nawiewu
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2002
Witam
Dziś wracając wieczorem wyłączyłem klime i zauważyłem ze z nawiewów L+P leci cieplejsze powietrze niż na dworze, mimo iż panel ustawiony na obu stronach na LO. Po paru/nastu km powietrze sie schłodziło i zaczęło lecieć mniej więcej takie jak jest na zewnątrz. Które klapki/silniczki sa odpowiedzialne za regulacje temperatury nawiewu? Domyślam sie ze któreś sie przycinają i stad cieple powietrze
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Wto Sie 06, 2013 23:32
Wysoka temperatura na zewnątrz i układ potrzebuje więcej czasu na doprowadzenie do żądanej temperatury
ale ...
1. Wentylator - brak np. 1 biegu
2. Ubytek czynnika w układzie klimatyzacji.
3. Ubytek płynu chłodzącego w układzie chłodzenia.
4. Brudny filtr kabinowy.
5. Niewydolność kompresora klimatyzacji.
Co i jak sprawdzić znajdziesz na forum. Podpowiem, że rurki klimatyzacji w komorze silnika powinny być chłodne ... cieńsza nawet lodowata.
Tylko mi nie chodzi o to, ze powietrze leci cieple jak mam włączona klimę tylko jak jest wyłączona. Panel mam ustawiony na min klima na ECO, a powietrze leci takie jak by było ustawione powiedzmy 30 st. Wiem ze teraz możne być to trochę subiektywne odczucie, bo na dworze wieczorem było prawie 30 st, ale z kratek leciało ewidentnie cieplejsze powietrze niż było za oknem. Dopiero po jakiks czasie temp powietrza z nawiewu spadła mniej więcej do takiej jak była na dworze
też mam ten efekt gorącego powietrza na wyłączonej klimie. Ciekaw jestem skąd i czemu dmucha takie ciepłe, skoro ustawiony jest tryb ECO, czyli bez włączania sprężarki...
na moją głowę to jeśli włączysz ECO i ustawisz LO bądź trochę wyższą temp. a na zewnątrz jest powiedzmy te 30 stopni to z nawiewów poleci takie powietrze Jakie jest na zewnątrz. Powietrze się samo z siebie nie schłodzi ja jak nie chcę używać klimy to nawiew ustawiam na szybę i dopiero wyłączam klimę i panel całkiem. Z ECO korzystam jak chcę ogrzać wnętrze.
Powietrze nie ma sie samo schładzać ale nie ma sie tez ogrzewać. W climatronicu klapki sterowane silniczkami sa odpowiedzialne ze mieszanie powietrza i ustawianie temperatury, pytanie tylko ktore?
Dołączył: 25 Lut 2012 Posty: 233 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Sie 07, 2013 10:33
To proponuję wsiąść do auta bez klimy i w takim upale ustawić sobie na zimne powietrze:) Wątpię, żeby ktoś się schłodził.
I przypuszczam, że tutaj jest tak samo:) Lepiej wyłączać klimatronik bez trybu ECO i zobaczyć co się wtedy dzieję, może nie będzie leciało ciepłe powietrze z silnika.
kolego wschodni, mam wrażenie ze nie rozumiesz o czym pisze. Nie chodzi mi żeby przy wyłączonej klimie leciało zimne powietrze, wiadomo ze takie nie poleci, ale jeśli leci cieplejsze niż jest na zewnątrz podczas jazdy to coś jest nie tak. Do kabiny nie trafia powietrze ogrzane przez silnik tylko z podszybia. O ile na postoju możne lecieć cieplejsze to podczas jazdy powinno lecieć takie jak jest na dworze
Witam, pisałem już kiedyś na problem jak w temacie.
Doprecyzuję:
Odpalam R75 po nocy. Ruszam w trasę, auto szybko się ogrzewa w środku (ustawione 21C, wentylator pozycja 2, nawiew szyba i nogi).
Po ok 30 min. z nawiewu na szybę leci zimniejsze o kilka stopni powietrze. Na nogi leci cały czas takie same ciepłe. Dopiero jak ustawię nawiew tylko na szybę i podniosę temperaturę do 23 stopni C. to leci ciepłe powietrze jak na samym początku.
Tak jakby się coś rozłączało i góra przestaje grzać.
Co może być przyczyną?
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Sro Sty 22, 2020 16:26
Nie chcę się wymądrzać bo u mnie nigdy nie było problemów z ogrzewaniem i tego po prostu nie sprawdzałem, ale kiedyś ktoś (mądrzejszy ode mnie) napisał że w R75 tak właśnie ma być żeby szyba nie pękła w czasie mrozu. Podkreślam że nie wiem czy tak jest, ale na logikę to coś jest na rzeczy bo jakieś 40 lat temu pękła mi szyba w Żuku po skierowaniu nadmuchu do góry. Poza tym ogrzewanie powinno ogrzewać nogi, a nie pałę.
Dodam tylko, iż R75 mam już 10 lat (obecnie ma 19 lat) i zeszłej "zimy" zwróciłem na to uwagę.
Teraz przypadłość nadal występuje a nigdy tak nie było. Mam nową chłodnicę, wypłukany cały układ chłodzenia włącznie z nagrzewnicą. Ale coś w tym jest co opisałeś Dziadek
Pomógł: 6 razy Dołączył: 25 Mar 2013 Posty: 370 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Sro Sty 22, 2020 20:14
W moich R75 1.8T i CDTI tak to właśnie działało. Kiedy we wnętrzu została osiągnięta temperatura zadana na klimatroniku zmieniał on tryb pracy z dogrzewania na podtrzymanie. Na szybę puszczał chłodniejsze, na nogi zresztą też ale mniej odczuwalne. Wiadomo jak potem zadałeś więcej czyli te wspomniane 23 klimatronik znowu przechodził w tryb podgrzewania i znowu walił ciepłym. Moim zdaniem wszystko masz prawidłowo.
Szybę można polewać wrzątkiem i nie pęknie, to nie to. To raczej ustawienie żeby nie buchało gorącem w twarz.
Tak samo w r200 mam taką wajchę którą mogę ustawić żeby na twarz leciało chłodne powietrze niezależnie od temperatury z reszty nawiewów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum