Wysłany: Sob Sty 25, 2020 20:47 [Polonez 1.4] Wariujący czujnik temperatury płynu chłodnicze
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1994
Mam do was pytanie. Silnik 1.4 rover w polonezie. Ciężko odpalał, ogarnąłem wtyczkę do MEMS 1.6 aby połączyć się z kompem i wyskoczył błąd czujnika temp. płynu chłodniczego. Próbowałem go odpalić po usunięciu błędów, po trudach w końcu zaskoczył i w tym momencie komputer pokazywał nawet dobrą temperaturę. Stwierdziłem, że to czujnik będzie !@!$#, ma zimny lut czy cokolwiek zrąbanego w środku, wymieniłem więc go na nowy czujnik. Odpalam auto podłączone do kompa wszystkie parametry okej, odpalił bez problemu, nie zachowywał się dziwnie. Przejechałem jakieś 40km, odstawiłem auto na parę godzin na dworze, wystygło, podpinam kompa przed opaleniem, czujnik pokazuje temp. 1 stopień więc realną temperaturę na dworze. Odpalam auto i w chwilę po tym momencie wskazania czujnika zaczynają szaleć, pokazują mniej więcej 12, 17, -10, -19, -27, 10, 14, -3, 5, 19, 9 (liczby przykładowe, ale skakał w zakresie -27 do 19 stopni) by po jakieś chwili się w końcu ustabilizować i pokazywać najprawdopodobniej realną temperaturę. Przez ten czas w którym temp. odczytywana skacze oczywiście silnik chodzi dupiato bo dostaje złe dawki paliwa. W komputerze zapisał się znowu błąd czujnika. I teraz pytanie, co może to powodować? Czyżby komp już odmawiał posłuszeństwa? Wtyczka na czujniku nie była zaśniedziała ani nic. Czujnik kupiony zamiennik FAE 3305, ale wychodzi na to, że oryginalny być może też był sprawny przed wymontowaniem.
SPAMU¦
Wysłany: Sob Sty 25, 2020 20:47 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
przepatrz wiązkę może gdzieś po drodze przewody przetarte, może tak być ze czujnik w pewnym zakresie tak źle pokazuje, ale jeśli drugi tak samo to już mało prawdopodobne, komp zostawiłbym na sam koniec.
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Dzięki za pomoc, na razie przesmarowałem sprayem do kontaktów wtyczkę przy kompie i wtyczkę czujnika i jest git, ale na wszelki wypadek zamówiłem sobie jeszcze ze 3 te wtyczki gdyby jednak zdecydował się dalej odwalać maniane.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum