Wysłany: Sob Maj 08, 2021 05:35 [R75 2.0 CDT] Gasną kontroli,nie odpala
Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2002
Witam Serdecznie
Dopadł mnie problem z odpalaniem po kilkutygodniowym postoju. Po przekręceniu na zapłon kontrolki znikają i brak reakcji na kręcenie. Muszę kilka razy cofnąć kluczyk aby zapłon zaskoczył. Kable przy aku sprawdzone i wyczyszczone. Niestety nie znalazłem odpowiedzi wiec założyłem temat
Dziękuję za wszelkie rady
SPAMU¦
Wysłany: Sob Maj 08, 2021 05:35 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Samochód stał miesiąc- covid. Rozrusznik kręci, ale wszystko na desce znika po 1 s oprócz przebiegu. Jak wyjmę kluczyk bądź cofnę na pozycję startową to łapie. Ładuje normalnie prąd na wyłączonym 10+
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Sob Maj 08, 2021 12:08
Kiedyś czytałem na Forum że może być wina masy na słupku, ale niech się wypowiedzą spece bo u mnie raz nie chciał odpalić jak napięcie aku spadło poniżej 9V bo się kończył. Z tego co słyszałem winna może też być sama stacyjka i ktoś kiedyś o tym pisał. Pytałem o "cykanie" bo u mnie parę lat temu upaliły się zwory w automacie rozrusznika i nie kręcił, no ale u ciebie to jakiś inny powód. Zastanawia fakt że gaśnie wszystko oprócz licznika.
Dziś bez problemu odpalił. Zrobiłem kilkadziesiąt kilometrów, zgasiłem chciałem ponownie odpalić, niestety panel kontrolek czarny, jedynie kilometry walą po oczach. Zauważyłem jednak że słychać "pstryk" z okolicy modułu po cofnięciu kluczyka. Jak nie cyknie to zapłon nie reaguje. Tam jest jakiś przekaźnik?
Zauważyłem jednak że słychać "pstryk" z okolicy modułu po cofnięciu kluczyka
z którego modułu ?
Problemy z odpalaniem to zazwyczaj wina braku odpowiedniego napięcia tam gdzie i kiedy potrzeba.
Do sprawdzenia od akumulatora, po kostkę stacyjki do rozrusznika, dodatkowo sprawdzić wtyczkę od EWS'a.
Obstawiam kostkę stacyjki.
Okolice modułu LSM, (przepraszam klawiatura płata figle, czasem coś kasuje). Jak tylko przestanie padać zabieram się za rozkręcanie. Ews znajduje sie gdzieś koło LSM?
Problem wczoraj po trudach w deszczu połowicznie rozwiązany. Nie łapie któryś pin na kostce stacyjki. Jak ruszę kostką to łapie muszę to rozkręcić i przeczyscić. Dziękuję za wskazówki
Jak ruszę kostką to łapie muszę to rozkręcić i przeczyscić.
Ja wymieniałem to już chyba ze 4 razy - teraz wleciała używka oryginał, bo te zamienniki wytrzymywały pol roku codziennego odpalania.
Ale nauczyłem się odpalać przy pomocy śrubokręta
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum