Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam serdecznie,mam nietypowy problem w aucie.
Byłem bardzo daleko od miejsca zamieszkania i próbowałem zaparkować auto.
Wciskam sprzęgło,wsteczny i pedał sprzęgła zapadł się do końca,skrzynie zablokowało i auto się zadławiło.
Biegi na luzie mogę zmieniać, wiec ze skrzynia wszystko gra.
Pedał od sprzęgła po prostu wpada do końca...a auto nie było katowane,bo jazda na trasie była wyjątkowo spokojna i przy zwyczajnym cofaniu,gdzie ledwo dodałem gazu nagle pedał się zapadł..
Wycieków brak, ale teraz gdy odpalam auto to słychać lekki klekot i jak dodaje więcej gazu na postoju,to jest on głośniejszy.
Co obstawiacie Panowie?
Dzięki z góry za pomoc
SPAMU¦
Wysłany: Wto Sty 16, 2018 09:44 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
GRPac, Te wozy mają to do siebie, że najczęściej padają daleko od miejsca zamieszkania.
Odwiedź najbliższą aptekę
Kupisz tam sobie taki mały zestawik:
worek na mocz z wężykiem (potrzebny głównie wężyk)
największą strzykawkę jaką mają, taką do lewatywy
Jak wyciek jest jeszcze w miarę nieduży być może uda ci się dojechać do domu po uzupełnieniu płynu w zbiorniczku koło pedału sprzęgła.
_________________ Kontakt: 780177880 email wiadomość nadmiarowe części, gadżety i akcesoria do Rovera 75 i MG
Dzięki serdeczne,też obstawialiśmy wysprzęglik ale okaże się dzisiaj.
christopher7 napisał/a:
GRPac, Te wozy mają to do siebie, że najczęściej padają daleko od miejsca zamieszkania.
Odwiedź najbliższą aptekę
Kupisz tam sobie taki mały zestawik:
worek na mocz z wężykiem (potrzebny głównie wężyk)
największą strzykawkę jaką mają, taką do lewatywy
Jak wyciek jest jeszcze w miarę nieduży być może uda ci się dojechać do domu po uzupełnieniu płynu w zbiorniczku koło pedału sprzęgła.
No śmieszki super
Sytuacja miała miejsce parę dni temu,także bez lawety się nie obyło.
[ Dodano: Czw Sty 18, 2018 15:45 ]
Aktualizacja:
Sytuacja jest kiepska. Mechanik uznal,ze padl silownik przez brak plynu. Plyn dolany,ale wszystko po chwili ucieklo na dol. Potrzebuje teraz praktycznej porady. Facet uwaza,ze to.kupa roboty,trzeba zdejmowac skrzynie i ogolnie ciezka sprawa. Nie widzial tego pod kanalem,takze nie wiem czy tak na pewno jest. W kazdym razie, jest to naprawde czasochlonna sprawa? Polecacie kogos ogarnietego z okolic Lublina do tej roboty? Dzieki z gory za rade
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Lut 2016 Posty: 170 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Czw Sty 18, 2018 18:04
Robiłem to 3 razy już w MG ZT. Bez ściągnięcia skrzyni się nie obejdzie. Wysprzęglik to koszt około 300zł + buteleczka płynu do sprzęgła + robota mechanika. W zalezności od miejsca zamieszkania cena za mechanika pracę będzie inna. Mój mechanik potrafi to zrobić w około 4-5godzin i kasuje 300zł za całość - i taką cenę proponowało mi 9/10 mechaników w okolicy.
Witam wszystkich roverkowiczów:) Dodam iż jestem nowy w klubie i jeszcze nie zrobiłem porządków na swoim profilu ale wszystko na dniach postaram się ogarnąć. Pragnę zacząć jednak od problemu który nastąpił około 3 tyg. po kupnie swojego obiektu 3 letnich westchnień,mianowicie MG ZT 190 2.5 V6. Wyszedł problem z pedałem sprzegła(wpadł w podłoge) bo manualnie trzeba odbić go ręcznie. Wiem bo studiowałem wszystko na temat tego modelu że jest to w nich wada fabryczna ale za to jak się prowadzi i jak pięknie się prezentuje ten model samochodu mam to gdzieś lecz chciałbym to naprawić bo auto stoi mi na podwórku i się marnuje. Zaczne od tego że sam próbowałem odpowietrzyć sprzęgło ale na marne bo na pompke przyszedł czas. Kupiłem nową (TAZU) zamontowałem myśle super czas odpowietrzyć i zrobić jazdę próbną. Odpowietrzanie namalowało mi uśmiech na twarzy bo pedał lepiej sztywniał niż na starej pompce myślę sobie będzie gitara. Lecz po odpaleniu auta wciskam sprzęgło i co znowu został w podłodze!!!!!! Jestem bezradny bo nie wiem co dalej wysprzęglik? . Dodam że na odpalonym silniku zaciąga tylko płyn ze zbiorniczka i nic się nie dzieje.
Panowie i panie ratujcie bo szkoda mi Gusia że stoi i sam by się przejechał. Z góry dziękuje
ciasteczkowyV6p, skoro kupiłeś nową pompkę i pedał ciągle wpada no to musi być gdzieć wyciek.
Oprócz wysprzęglika to co mi jeszcze przychodzi do głowy to że może nie podłączyleś do końca na szybkozłączce.
Nie zauważyłeś plam pod autem?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
tomasino masz na myśli podłączenie tej złączki od pompki do wysprzęglika z takim plastikowym cusiem? co żeby to rozłączyć potrzebny jest pół księżyc o rozmiarze 16? ciężko mi stwierdzić plamę pod autem bo mam osłonę pod silnikiem. nabyłem dzisiaj nowy wyprzęglik ale jak na to patrzyłem trzeba rozłączyć skrzynie z blokiem by go wymienić.
Może masz racje że diabeł tkwi w szczególe. Lecz podczas postoju gdy odpowietrzam sprzęgło(na zgaszonym silniku) pedał twardnieje,a odpalę samochód momentalnie wpada po pierwszym przyciśnięciu
ciasteczkowyV6p, tak chodzi o ten cusiek co łaczy się z rurką do wysprzęglika. Nie wiem jaki tam rozmiar klucza potrzebnu, ale wystarczy że docisniesz kolnierzyk i powinno się rozłączyć.
Ja na Twoim miejscu najpierw poobserwowałbym czy gdzieś nie robi się mokro. Nie wiem czy masz możliwość postawić go na kanał i zdjąć osłone. W ten sposób mógłbyś przyjrzeć się lepiej czy nie ma wycieków.
Tak sobie jeszcze myślę
Pewnien jesteś, że układ jest do końca odpowietrzony?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
tomasino mam możliwość w sumie żeby to wszystko zrobić o tym co napisałeś(muszę tylko wyprowadzić starą miłość bo jeszcze nie sprzedałem) ale ciekawi mnie odpowietrzanie bo trochę tego płynu mi poszło i było twardo zanim odpaliłem ale jak wyżej kilka postów. Odpalam,wciskam pedał i gdyby nie to że kontroluje siłę z jaką naciskam to zrobiłbym dodatkową dziurę w grodzi bo niema żadnego oporu. Gdzieś mnie się jeszcze oczytało że skoro pobiera na odpalonym silniku płyn to że w\w płyn jakimś cudem dostaje się do skrzyni.
No raczej płyn nie ma szans dostać sie do środka skrzyni. Wysprżęglik jest poza nią. Jeśli masz orginalny to on ma plastikową obudowe. I Jeśli po wymianie pompki nie trzyma ci ciśnienia w układzie to może to byc faktycznie uszkodzony wysprzęglik lub też na szybkozłączce.
No chyba, że jeszcze układ nie jest odpowietrzony do końca
Jak masz możliwość to sprawdź na kanale. Jestem pewien, że tam rozwiejesz swoje wątpliwości
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ztka mam od marca tamtego roku ( jak chcesz sobie o nim poczytać to kliknij w niebieski podpis w stopce ) ale wcześniej 17 lat jeździłem Roverem 75
Jeszcze nie miałem okazji wymieniać pompki, ale za to zdarzało mi sie odpowietrzać układ właśnie w R75. W nim też wymieniałem wysprzęglik. słychac juz było łożysko
W Ztku jak narazie mam spokoj
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
tomasino coś tam przeczytałem nie napisze że nie nawet ocenkę wstawiłem(tak nawiasem mówiąc przy wstawianiu ocen mogłoby skali braknąć ) a tak poza wszystkim te aluski to bardzo rzadko spotykany model i myślę że w moim sedesie (mam na myśli sedan dla mniej wtajemniczonych) ładniej by się prezentowały . Co do problemów ze sprzęgłem to przy wymianie pompki mogę być pomocny bo już to zrobiłem nie da się ukryć że podczas wymiany od j. francuskiego to się jasno robiło . Szkoda że między nami takie odległości w kilometrach.
Ale nie po to kupiłem ciasteczkowego potwora by kiedyś tam nie przemierzyć tych kilometrów,a 2.5 pod machą by wyjeżdżając po obiedzie dolecieć na podwieczorek hihihihihi
Witam wszystkich.Tez mam problem z pedalem sprzegla jak kupilem Moje 75 to bylo jakies 2 miesiace temu sprzeglo bylo fajne takie lekko twardawe ale od jakiegos tygodnia zaczelo byc coraz bardziej miekkie a dzisiaj ledwie dojechalem do domu na 3 biegu bo jeszcze udalo mi sie go wrzucic.W domu pierwsze co sprawdzilem ile plynu jest w zbiorniczku pod pedalem i jak sie okazalo weszy 2 strzykawki..takie nie duze...sprzeglo jak by wrucilo biegi moge wrzucic.Mam pytanie jak odpowietrzyc...jak to wiem...ale nie wiem gdzie.Moze ktos by mi podowiedzial.Z gory dziekuje..
Najprościej będzie odpowietrznikiem
Łatwo go znaleźć przy skrzyni masz 2 takie "sztywne przewody" jeden idzie pod akumulator a drugi jest zaślepiony właśnie odpowietrznikiem. Tyle że samo odpowietrzenie na dłuższą metę jest bez sensu. Płynu nie ubywa bez powodu szukaj raczej miejsca wycieku. Kończy ci się najprawdopodobniej pompka albo wysprzęglik...
_________________ Kontakt: 780177880 email wiadomość nadmiarowe części, gadżety i akcesoria do Rovera 75 i MG
witam i dzieki christopher7 tak myslalem ze to bedzie to ale nie bylem pewien...dzieki za podpowiedz..a moze masz jakas wiedze jak ta pompke wymienic..potrzebny kanal czy da rady np. na najazdach..
W przypadku pompki nie ma większej filozofii bo jest w kabinie przy pedałach. Wystarczy odpiąć wężyk i odkręcić 2 śrubki trzymające pompkę.
Natomiast co do wysprzęglika to już zupełnie inna historia...
_________________ Kontakt: 780177880 email wiadomość nadmiarowe części, gadżety i akcesoria do Rovera 75 i MG
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum