Wysłany: Wto Gru 20, 2022 12:37 [R75] Szum przy sprzęgle
Typ: CDTi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2004
Witam. Właśnie usłyszałem szum podczas zwalniania pedału sprzęgła. Przestaje gdy jest wciśnięty do końca podłogi a zaczyna szumieć przy samym końcu puszczania. Proszę o pomoc. Ktoś miał podobny problem ?
SPAMU¦
Wysłany: Wto Gru 20, 2022 12:37 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Początek końca łożyska. Niestety w koncu stopi się ten plastik pomiędzy tloczkiem a łożyskiem. U mnie tak wytrzymało ok rok (ponad 30tys. Km). Niestety po wymianie na nowe spokoju był miesiąc.
Gdzie te cczasy, że Chińczycy potrafili robić lozyska
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
sTERYD, a ja juz kilka m-cy jeżdżą na szumiącym, nowy wyprzęglik tym razem sachs ale czasu i chęci brak na wymianę. Już nawet w garażu założyłem klime do ogrzewania zeby samemu się zachęcić do prac przy r75
ja przez 10 lat jazdy r75 wiele rzeczy wymieniałem w tym sprzeglo i skrzynie i, i, itd. Szum u mnie jest na 100% od wysprzeglika, obecnie mam tazu, ktory wstawiłem jakoś w marcu tego roku - tyle jest on wart. Na szczęście juz ich nie produkują. Teraz mam na półce sachs i mam nadzieje ze to wytrzyma dłużej (celowo nie pisze ze to ostatnia wymiana)
Szybko poszło. Zostało sprzęgle w podłodze. Jakoś dojechałem 70km bez sprzęgła. Teraz wymiana i co dalej ? Jakie radzicie kupić wysprzęglik jeśli to jest powodem awarii ?
.
sTERYD, to pochwal się jak ci poszło.
lukasz-89 nie ma wysprzeglika ktory będzie bezawaryjny, taki miał być tazu i okazał sie lipny.
Kup sachsa albo luk i ileś tam pojeździsz - a ile tego nie wie nikt
Sam siłownik był niezły, zwłaszcza po moich modyfikacjach. Pierwszy mi przejechał kolo 100 tysięcy, aż się porzygał. Jeszcze go nie wyrzuciłem, może i wymienię uszczelkę na PU.
Drugi już drugie łożysko zjeżdża.
Co do dopasowania z tuscona- skos się zgadza, rurki są wkrecane, więc da się podmienić, tylko trzeba będzie odciąć mocowanie i założyć pierścień z lozyska z fabrycznego. Ale to już będę kombinować po świętach. Fajnie by było mieć skrzynię na stole... Ma ktoś jakaś zajechaną na zyciu?
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
sTERYD, to pochwal się jak ci poszło.
lukasz-89 nie ma wysprzeglika ktory będzie bezawaryjny, taki miał być tazu i okazał sie lipny.
Kup sachsa albo luk i ileś tam pojeździsz - a ile tego nie wie nikt
Można link do tego co mam kupić? Są spore różnice w cenie za wysprzęglik od 150 do 800 zł
A tym bardziej że czytam że jednym starcza na krótko drugim trochę dłużej.
Szkoda, że nie zanotowałem producenta mojego, bo po 13 latach i 100k km śmiga bezawaryjnie.
Chyba na Luk jeździsz
[ Dodano: Sob Sty 07, 2023 14:36 ]
Ile mechanik mniej więcej bierze za taką robotę? Chyba to będzie najdroższa część z wymiana w historii mojego użytkowania auta
To już na pewno będzie najdroższa usterka w moim R.
I jedna z ostatnich. We wtorek bądź poniedziałek odbiorę to napisze szczegóły co wymienił i za ile.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum