Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Witam
Mam maly problem. Od jakiegos czasu na postoju zaczela mi drżec kierownica. Zbieglo sie to mniej wiecej w czasie, gdy zauwazylam stukanie w lewym przednim kole, przy skrecie w prawo i najechaniu na nierownosci. Po konsultacji z mechanikiem, stwierdzil wybicie lewego sworznia w wahaczu (przod). Przyznam szczerze, ze do tej pory nie wymienilam go, nastapi to w tym tygodniu. Ale to chyba nie jest problem zwiazany z wahaczem, to drzenie na postoju??Chociaz jak jade na biegu jalowym, tez odczuwam lekkie drzenie kierownicy (przedtem bylo idealnie). Czy to moze byc wina ukladu zawieszenia. Podejrzewam rowniez wybicie ktoregos z drazkow kierowniczych. Ale to dopiero stwierdza przy wymianie wahacza..Czy na postoju jest to mozliwe, zeby przenosilo az takie drzenia z silnika na uklad kierowniczy przy wybiciu zawieszenia. Obawiam sie ze przyczyna moze byc poduszka pod silnikiem... Cholera nie chce krakac. Prosze o sugestie uzytkownikow. Moze ktos mial podobny przypadek... (rowniez sluze radą)
Pozdrawiam Jola
_________________ R75 2,0 CDT 2000
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Wto Gru 07, 2010 22:26, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lip 30, 2007 08:10 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Obawiam sie ze przyczyna moze byc poduszka pod silnikiem...
Niestety też się tego obawiam
Drżenie objawia się przy prostych kołach też? Czy tylko, jak próbujesz skręcić? Jeżeli przy skręcaniu tylko, to może mało płynu od wspomagania, albo pompa coś nie teges?
Ja miałem tak, że jak mi ucekł płyn, to właśnie tak drżało + dodatkowe efekty dźwiękowe były.
drzenie jest na postoju , na wolnych obrotach, kola prosto. Jak dodam gazu do 1000-1200 obrotow drzenie znika... Natomiast podczas jazdy zaczelo pojawiac sie jak wrzucam na bieg jalowy ( czasem mi sie to zdarza, chociaz nieczesto)
[ Dodano: Pon Lip 30, 2007 9:21 am ]
A, plyn od wspomagania sprawdzany wczoraj, nie ma zadnych ubytkow. Pod autem sucho, zadnych wyciekow z ukladu wspomagania.... Czyli pompa musi byc ok
drzenie jest na postoju , na wolnych obrotach, kola prosto. Jak dodam gazu do 1000-1200 obrotow drzenie znika... Natomiast podczas jazdy zaczelo pojawiac sie jak wrzucam na bieg jalowy ( czasem mi sie to zdarza, chociaz nieczesto)
To zdecydowanie poduszka pod silnikiem
Zerknij też na drążek zmiany biegów jak kierownica drga, to on też sie pewnie giba w tym samym rytmie
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
[ Dodano: Wto Lip 31, 2007 11:19 am ]
Poduszka, albo ta z przodu albo przy skrzyni...
Charakterystyczne dla walnietej poduchy jest podczas gaszenia auta, takie lekkie szarpniecie i pojedyncze stukniecie metaliczne, (dzwiek w rodzaju stukniecia o jakas pokrywe) INFO PODOBNO OD FACHWCA, zobacze na ile sie sprawdzi..........A poza tym na zimnym silniku na postoju mocniej drzy kierownica, natomiast jak jest silnik rozgrzany mniej ( na chlopski rozum tez logiczne). Pojutrze do mechanika i dalej zobaczy sie...
Moze ktos zna ceny poduszek, ile ktora kosztuje (nowe!), bo chyba używanej nie warto zakladac. Jakie sa Wasze opinie. Zeby cena mnie tylko cena nie powalila z nóg.
pozdrowka
No dobrze a jak w drgania mi wpada kierownica i moze troche sie na autko przenosi przy skrecie w prawo z jakas tak predkoscia i nie istotne czy na biegu czy luzie?Opony nowe,wywazone i z odpowiednim cisnieniem. W zawieszeniu zadnych stukow a tu masz babo placek
No to by bylo super bo chociaz tanie to...jedna z niewielu rzeczy w tym autku Gdzie kupowales te tuleje?Mam nadzieje ze w klekocie jest taki sam zawias jak w Pb.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum