Wysłany: Sob Mar 27, 2010 12:45 [R75] Twardy hamulec
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
Witam.
Problem z hamulcem mam już od dłuższego czasu, właściwie od zakupu, ale nauczyłem się z tym jeździć
Wczoraj autem za kółkiem wracał kolega. Zapomniałem Jemu powiedzieć, że z hamulcem jest coś nie tak i niewiele brakowało do strzału
Więc w końcu wypadało by się za to zabrać.
Mianowicie, jeżeli wcisnę kilka razy pedał to robi się on tak twardy, że właściwie po 5-7 wciśnięciach nic się nie wciska i hamulec nie działa lub jego działanie jest znikome, ale to po bardzo mocnym depnięciu i zaparciu się o fotel, odpychając się rękoma od kierownicy
Jest to dość niebezpieczne gdy ktoś nie wie, na przykład dojeżdżając do świateł i hamując pulsacyjnie jest duże prawdopodobieństwo dzwona.
Jakieś sugestie?
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pon Lis 29, 2010 17:39, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sob Mar 27, 2010 12:45 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
U mnie było/jest troszkę inaczej.
Jak były mrozy to po uruchomieniu silnika, pedał hamulca był twardy jak skała.
Praktycznie nie hamował, nawet po silnym zaparciu się o pedał. Po ujechaniu jednak kilkuset metrów wszystko wracało do normy. W/g Mariusz418 problem może dotyczyć pompy próżniowej. Na początek jednak spróbuję wymienić płyn hamulcowy, bo od nowości wydaje się być nie zmieniony.
Teraz nie wiem, czy mam poprzestać na płynie czy czekać aż sytuacja zacznie się tak samo jak u Koji?
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Obroty jakoś zauważalnie mi nie spadały, ale zaraz wychodzę to zwrócę na to uwagę. Czyli może być to przewód łączący pompę vacum z servem lub któryś z tych elementów. Apples, daj znać jak poznasz przyczynę tego twardniejącego hamulca bo wczoraj by mi wózek rozbili
PS: Teraz mi się przypomniało, że chyba identyczny problem miał kolega w Ducato i tam do wymiany okazała się pompa vacum. Zapytam Go dzisiaj.
PPS: Sprawdziłem inne fora i faktycznie najczęstszą przyczyną problem z twardniejącym pedałem hamulca po kilku wciśnięciach jest pompa vacum. Chyba od tego trzeba zacząć.
Im więcej czytam o tych usterkach tym więcej zaczyna pojawiać się u mnie
Wczoraj jadąc ponad 60km/h dojeżdżałem do świateł. Nacisnąłem delikatnie hamulec i stopniowo zwiększałem siłę nacisku. Zbliżałem się do pojazdów przede mną, które już się zatrzymały. Mam problem z klockami i wpadają mi w wibracje w ostatniej fazie hamowania. Wymyśliłem, że będę hamował pulsacyjnie, jak pojawi się pisk, aż do całkowitego zatrzymania. Zanim się zatrzymałem takich hamowań i odpuszczań było około 4/5. No i ostatnie wciśnięcie było prawie niemożliwe. Hamulec twardy, naciskam auto nie hamuje, wciąż się toczy. Puszczam do końca, próbuje jeszcze raz nic. Zatrzymałem się przy użyciu ham. ręcznego. Ruszyłem, próbuje wcisnąć nic. Zgasiłem silnik, odpaliłem jeszcze raz i już jest okej. Co mam kuźwa wymienić, bo się zabije jeszcze ?
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Najczęściej zaworek na przewodzie podciśnienia do serwa, czasem pompa podciśnieniowa.
A tak wogóle to jaki ma sens hamowanie pulsacyjne w aucie z ABS-em i ewentualną kontrolą trakcji. Niczego nie poprawia a wprowadza tylko bałagan do sterownika ABS
A tak wogóle to jaki ma sens hamowanie pulsacyjne w aucie z ABS-em
Napisałem dlaczego. Muszę odpuszczać, żeby zniwelować piski z klocków
Dopóki ich nie zmienię, albo nie zastosuję podkładek antywibracyjnych made in home, to jestem skazany na takie zabiegi, żeby nie zwracać na siebie uwagi podjeżdżając pod światła Nie ma to w żadnym razie poprawić skuteczności i bezpieczeństwa hamowania.
automechanik napisał/a:
Najczęściej zaworek na przewodzie podciśnienia do serwa, czasem pompa podciśnieniowa.
To się wymienia, naprawia, regeneruje ?
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Zdecydowanie wymienia to w końcu hamulce i niema na czym oszczędzać.
Otóż to. Ale zupełnie nie wiem co się wymienia i jakie są tego koszta.
Nawet nie wiem gdzie szukać zamienników. Zapytam w Toamteam, ale nigdy nie potrzebowałem czegoś takiego, ani nie słyszałem żeby ktoś musiał to wymieniać
automechanik napisał/a:
No faktycznie trochę wstyd tak popiskiwać arystokracie
No ba... Miny ludzi są bezcenne. Dojeżdża z boku limuzyna o wyglądzie tygrysa, ale gołębim sercu (silnik) a oni szukają skąd ten przeraźliwy pisk. Wodzą wzrokiem po wszystkich i w końcu orientują się kto jest sprawcą. Wstyd dla marki
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
No to powinien problem leżeć w pompie lub nieopodal niej. Jeżeli nie jesteś mechanikiem, to nie rób tego!!! Z tego co doczytuję, to pedał hamulca jest twardy. Czy to jest objaw jak przy pompowaniu na wyłączonym silniku, za którymś razem robi się twardy? (mój komentarz jest czysto intuicyjny, nie mam R75) Jeżeli tak, to prąd może, ale co dokładnie? hm...
no właśnie, za którymś razem nie "pomaga" pompa przy hamowaniu. Praktycznie sam siłujesz się z tarczami, tak? Dzieje się podobnie przy wyłączonym zapłonie, jeżeli przekręcę stacyjkę lub uruchomię silnik, włączam prąd do układu i hamulec mięknie. Dlatego podejrzewam coś z prądem, ale to jest po omacku dedukcja, pewien mój kierunek zaczepienia, a nie diagnoza fachowca. Gdybym nim był, to przepraszam, ale nie udzieliłbym tej informacji, ponieważ nie wziąłbym odpowiedzialności na siebie na odległość, to jest najpoważniejszy podzespół w aucie.
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Sob Mar 26, 2011 09:08
ultraviolet_30, jeżeli pompa vacum lub srvo nie domaga to również będzie podobny objaw. W R75 jest tyle elektroniki, że gdyby był problem z "prądem" top komputer by to wyłapał.
czyli tak jakby coś mechanicznego nie trzymało ciśnienia w normie. (mam podobny problem z wyborem usterki). I jeszcze problem z obrotami, to nie jest coś z prądem? Nie miałem auta z zaawansowana elektroniką, więc...
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Sob Mar 26, 2011 09:36
ultraviolet_30 napisał/a:
czyli tak jakby coś mechanicznego nie trzymało ciśnienia w normie. (mam podobny problem z wyborem usterki). I jeszcze problem z obrotami, to nie jest coś z prądem? Nie miałem auta z zaawansowana elektroniką, więc...
Osobiście uważam że podciśnienie lub pompa.
P.S. Piszem w postach jako mężczyzna, a znaczek przy nicku masz kobiety.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum