Kiedyś musiało to nastąpić i nastąpiło właśnie dzisiaj.
Po 9 latach użytkowania, bezawaryjnego użytkowania (ale co to za użytkowanie, tylko 62k przebiegu) poszedł samochodzik w młode ręce. Mam nadzieję, że będzie mu dalej dobrze służył tak jak mnie/mojej żonie.
Nie rozstaję się jednak z Klubem Roverki bo mam do niego sentyment - a może niebawem znowu stanę się szczęśliwym posiadaczem innego Rover'ka?
-------------
zezuulec
Warszawa R'200 '98 (już nie mój
SPAMU¦
Wysłany: Wto Maj 08, 2007 17:29 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum