Pomógł: 50 razy Dołączył: 25 Maj 2007 Posty: 800 Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: Wto Maj 29, 2007 18:29 [R 214] brak tylnego spryskiwacza
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1998
Wiec tak przystąpie do tego ze mi tylni spryskiwacz nie sika jak wyczytałem zapewne rozchodzi o to ze węzyk sie złamał lub cos takiego tak było napisane w FAQ:P ale nie w tym rzecz jest to mocowane na 2 srubki i zaczepy i moje pytanie zmierza do tego czy jezeli odkrece te 2 srubi to mam mocno pociągnąc bez obawy ze cos urwe czy jak bo nie chce ciągnąc na siłe po odkreceniu 2 srubek zeby czegos nie pourywac itp moze mi ktos powiedziec czy to podwarzyć czy jak ? ciągnąć w dół czy górę z góry dzieki za podpowiedz
i jeszcze takie pytanko na marginesie moge samochód zalac olejem w pełni syntetycznym przebieg to 114 tys od nowosci udokumentowany:)
Ostatnio zmieniony przez sTERYD Wto Gru 14, 2010 13:59, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Wto Maj 29, 2007 18:29 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wysłany: Wto Maj 29, 2007 22:24 Re: [214 Si 98 r] brak tylnego spryskiwacza
kolin napisał/a:
Wiec tak przystąpie do tego ze mi tylni spryskiwacz nie sika jak wyczytałem zapewne rozchodzi o to ze węzyk sie złamał lub cos takiego tak było napisane w FAQ:P ale nie w tym rzecz jest to mocowane na 2 srubki i zaczepy i moje pytanie zmierza do tego czy jezeli odkrece te 2 srubi to mam mocno pociągnąc bez obawy ze cos urwe czy jak bo nie chce ciągnąc na siłe po odkreceniu 2 srubek zeby czegos nie pourywac itp moze mi ktos powiedziec czy to podwarzyć czy jak ? ciągnąć w dół czy górę z góry dzieki za podpowiedz
Możesz przyjacielu nam powiedzieć, co tak dokładnie chcesz zdemontować?? Bo określenie "to", jest z lekka wieloznaczne
Co do oleju, to nie wiem. Mnie zalecono 10W40 i taki leję, aczkolwiek słyszałem, że full syntetic może wypłukiwać nagar i powodowac nieszczelności.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
moge samochód zalac olejem w pełni syntetycznym przebieg to 114 tys od nowosci
kolin napisał/a:
brałem pod uwage wypłukanie nagaru...ale poczekam jeszcze na inne wypowiedzi
Masz 50% szans, że po zalaniu syntetykiem nic się nie będzie działo. No i potem oczywiście musisz jeździć już cały czas na syntetyku. Zastanawia mnie tylko po co chcesz ryzykować, skoro producent zaleca 10W40. Mógłbyś spokojnie zalać, gdyby zalecane było zalanie klasą: "10W40 lub wyższą".
Ps. Swego czasu silnik z wtryskiem jednopunktowym w Polonezie (pierwsze auto) zalałem syntetykiem (Lotos), choć wcześniej był mineralny. Dopiero po niewczasie, przy następnej wymianie, mechanik uświadomił mi, co zrobiłem. Ale przez następne 5 lat jeździłem (na syntetyku) nim bezawaryjnie, do momentu sprzedaży silnik był suchutki, nie brał oleju. Tylko, że był to wogóle wyjątkowo udany egzemplarz, niskie spalanie (na trasie 6l), żadnych kłopotów eksploatacyjnych, moc utrzymująca się ciągle na jednakowym poziomie, itp. Życzyłbym sobie, aby silniki moich R spisywały się tak, jak tamten
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Dokładnie chodzi o ten plastik co jest na tylnej klapie co przykrywa silniczek wycieraczki tylnej...jest tam tez 3 cie swiatło stopu
3-cie światło stopu jest w "spojlerze" (chyba ze masz inaczej ) a nie pod tym plastikiem o którym piszesz.
Odkręcasz dwie śrubki i ściągasz (zaczynając od strony śrubek). Nie jestem pewien ile jest zaczepów, wiec nie szarp.
Pomógł: 50 razy Dołączył: 25 Maj 2007 Posty: 800 Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: Sro Maj 30, 2007 15:02
krzych1 napisał/a:
Zastanawia mnie tylko po co chcesz ryzykować, skoro producent zaleca 10W40. Mógłbyś spokojnie zalać, gdyby zalecane było zalanie klasą: "10W40 lub wyższą".
Co sie stanie to sie stanie 0w40 juz jest kupiony... A dlaczego chciałem pełny syntetyk dlatego ze karteczka wisi ze jest zalany full syntetykiem ale taką karteczke to kazdy moze przyczepic
mrd napisał/a:
3-cie światło stopu jest w "spojlerze" (chyba ze masz inaczej ) a nie pod tym plastikiem o którym piszesz.
Odkręcasz dwie śrubki i ściągasz (zaczynając od strony śrubek). Nie jestem pewien ile jest zaczepów, wiec nie szarp.
Dziś pokombinuje i zobacze co zmajstruje
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
A mi przestała działać tylna wycieraczka i spryskiwacz. Co może być przyczyną? Bezpiecznik, przełącznik przy kierownicy, a może coś innego? Miał ktoś ten problem?
Witaj,
A więc "ten" plastik jest mocowany na zatrzaskach. Demontowałem to kiedyś i przydatnym narzędziem okazał się być zwykły nóż stołowy (nie ostry). Jest wąski, więc go wciśniesz w szparę i "pomozesz" zatrzaskom wyjść. Nie szarpać, tylko konsekwentnie jeden po drugim wypinać. Bardzo łatwo wypiąlem kiedyś plastik bedący na wewnętrznej części słupka (tam gdzie sie chowa pas). Jeśli chcesz możesz go ściągnąć i obejrzec jak wygladają te zatrzaski.
To tak a propos demontażu. Ale mam pytanie. Czy słyszysz działanie silniczka? Powinien buczeć, tak jak ten do przednich spryskiwaczy (sa dwa). Jeśli buczy, sprawdź najpierw wężyk, który jest w ochronnej gumie na łączeniu samochodu i klapy (jak stoisz za samochodem, to po lewej stronie). Ja miałem tutaj ułamany weżyk. Demontowanie więc plastiku ochraniającego wycieraczkę może być niepotrzebne.
kqba - zacząłbym od poszukania bezpiecznika.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 4 razy Dołączył: 09 Lut 2007 Posty: 73 Skąd: Trójmiasto i Hel
Wysłany: Sro Maj 30, 2007 21:56
kolin napisał/a:
Wiec tak przystąpie do tego ze mi tylni spryskiwacz nie sika jak wyczytałem zapewne rozchodzi o to ze węzyk sie złamał lub cos takiego tak było napisane w FAQ:P ale nie w tym rzecz jest to mocowane na 2 srubki i zaczepy i moje pytanie zmierza do tego czy jezeli odkrece te 2 srubi to mam mocno pociągnąc bez obawy ze cos urwe czy jak bo nie chce ciągnąc na siłe po odkreceniu 2 srubek zeby czegos nie pourywac itp moze mi ktos powiedziec czy to podwarzyć czy jak ? ciągnąć w dół czy górę z góry dzieki za podpowiedz
Jeżeli czytałeś FAQ to po kiego czorta chcesz demontować to "coś" montowane na dwie śrubki
Czytałeś, ale jakoś nie doczytałeś tego co było najważniejsze. W FAQ napisali że wężyk się łamie w miejscu gdzie przechodzi z klapy do nadwozia (chyba nawet logiczne )
Wiec jak otworzysz tylną klapę, po lewej stronie w górnej części klapy powinieneś zobaczyć gumową osłonkę pod którą ukryty jest wężyk. ściągasz osłonkę i masz wężyk w garści
nic prostszego.
Co do oleju to lej taki jaki miałeś wcześniej. Napisałeś przecież że "od nowości udokumentowany" a za chwile że karteczkę każdy sobie może przyczepić. Jak jest udokumentowane to chyba wiesz na czym jeździsz, nie
Pozdr.
Desper
Pomógł: 50 razy Dołączył: 25 Maj 2007 Posty: 800 Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: Czw Maj 31, 2007 05:56
Desper napisał/a:
Napisałeś przecież że "od nowości udokumentowany" a za chwile że karteczkę każdy sobie może przyczepić. Jak jest udokumentowane to chyba wiesz na czym jeździsz, nie
Pozdr.
No tak napisałem bo w książce servisowej jest wszystko wbijane itp od momentu zakupu samochodu do momentu sprzedazy...a co do kartki to chodziło mi tylko o to ze kazdy moze ja przyczepic zeby było widać jakim olejem jest zalany...a czym jerzdzę to wiem bo takie samochodu szukałem
Ale do sedna sprawy zalewam tym na czym jest smigany...
Co do spryskiwacza to silniczek słychać wężyk pewnie sie ułamał jak wyczytałem wczesniej...
Desper napisał/a:
:mrgreen:
Jeżeli czytałeś FAQ to po kiego czorta chcesz demontować to "coś" montowane na dwie śrubki
Czytałeś, ale jakoś nie doczytałeś tego co było najważniejsze.
Musiałem zle przeczytać i zle zrozumiałem
Cytat:
mrd
Ty mieszkasz nie daleko mnie jakies 25-30km tak teraz spojrzałem
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Co sie stanie to sie stanie 0w40 juz jest kupiony... A dlaczego chciałem pełny syntetyk dlatego ze karteczka wisi ze jest zalany full syntetykiem ale taką karteczke to kazdy moze przyczepic
Karteczce raczej bym wierzył, po co ktoś celowo wprowadzał by nabywcę w błąd? Jeżeli lany był syntetyk, to znaczy że silnik prawdopodobnie jest szczelny, więc nic sie nie stanie jeżeli taki wlejesz. Musisz tylko po prostu obserwować silnik (a raczej ewentualne wycieki).
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum