Wysłany: Nie Cze 10, 2007 23:10 Przerobka Anglika [R200]
Mam kilka pytan zwiazanych z przerabianiem aut z angli, czy moze znacie kogos kto w tym fachu to robi i jest godny polecenia? Ile srednio kosztuje przekladka? Czy to sie oplaca? Czy nie ma pozniej jakis problemow? I prosze wypowiedzcie swoje zdanie na ten temat.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Cze 10, 2007 23:10 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
nie nie znamy, nie nie opłaca się (zwłaszcza R200) nie słyszałemżeby ktoś to wykonał więc trydno powiedzieć o problemach.
prawda jest taka, że trzeba przespawać przednią ścianę grodziową, i przełożyć sporą część elementów nie pasujacych, stąd przy maym aucie (jakim niewątpliwie jest R400 i 200) jest to operacja kompletnie nieopłacalna...
Jeśli już chcesz kupic anglika to kup europejczyka z dobitym silnikiem i będziesz miał silnik i skrzynię jak znalazł, a i parę elementów poza tym się nada;)
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
MZ to szkoda kasy, czasu i zdrowia.
Lepiej poszukać jakiegoś fabrycznego Europejczyka, niż 'nawracać' angola. Za dużo grzebania, spawania, szukania części. I przy sprzedaży będzie problem
Lepiej poszukać jakiegoś fabrycznego Europejczyka, niż 'nawracać' angola. Za dużo grzebania, spawania, szukania części. I przy sprzedaży będzie problem
Popieram
Cytat:
Jeśli już chcesz kupic anglika to kup europejczyka z dobitym silnikiem i będziesz miał silnik i skrzynię jak znalazł, a i parę elementów poza tym się nada;)
Pomógł: 6 razy Dołączył: 30 Mar 2006 Posty: 158 Skąd: Zator
Wysłany: Nie Cze 10, 2007 23:21 Re: Przerobka Anglika [R200]
grisha13 napisał/a:
Mam kilka pytan zwiazanych z przerabianiem aut z angli, czy moze znacie kogos kto w tym fachu to robi i jest godny polecenia? Ile srednio kosztuje przekladka? Czy to sie oplaca? Czy nie ma pozniej jakis problemow? I prosze wypowiedzcie swoje zdanie na ten temat.
przerabiaja IMHO to nie jest dobra rzecz, koszt w okolicach 3000-5000 PLN zależny od dostępności części i jak już koledzy nadmienili może byc problem ze sprzedażą...
pomysł z zakupem dojechanego europejczyka jest niezły i swap silnika ale to znów koszty...
Rozmawiałem z włascicielem jedneego z wiekszych skladów części do Rovera w Polsce i zacytuje. Od 4m-cy przzerabiam 45 i to jest pierwsza i ostatnioa przeróbka jeśli auto wogóle nie skonczy na cześciach.
Szkoda czasu. Ja przymierzałem sie do przeróbki 400. Ale po rozmowie z tym gościem odpuścilem sobie. Kupiłem europejczyka. Dużo części włożyłem do niego od Angola którego już mialem (alu, drewno, fotele, boczki itp) a w najbliższym czasie do wymieny idzie silnik
na szrocie w Kurowie stal kiedys ladny bialy R200 wlasnie do przerobki, dawno tam nie bylem i nie wiem jak sie sprawa zakonczyla
niestety nie bede inny i tez powiem ze nie jest to warte zachodu
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Jeśli chodzi o Roverki to jedyny model który jest w 100% przerabialny to R100. Ściana grodziowa symetryczna. Zaślepki na Kolumne kierowniczą tylko włozone. Dzoiry na wycieraczki zaślepione. Raz przerabialem i zajeło mi to na spokojnie ok 14 godzin.
Jak sie nie myle ostatnio jak grzebałem przy MGF i miałem wrażenie że zaślepki zostawione pod maską tez są do przeróbki. Ale może jakis uzytkownik MGF'a sie wypowie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum