Wysłany: Czw Cze 14, 2007 09:14 [R214iS 98r] brak mocy i slabe przyspieszenie
Witam
w zeszlym miesiacu sprowadzilem z Niemiec Rovera 214iS 103 KM z 1998 roku z przebiegiem 180.000km i ku mojemu zaskoczeniu silnik jest totalnie zamulony. Wczesniej jezdzilem Oplem Tigra 1.6 106 KM i myslalem ze tutaj przy 103 KM i podobnej masie auta osiagi beda conajmniej porownywalne tymczasem auto spisuje sie fatalnie bardzo wolno przyspiesza szczegolnie na 2 biegu kiedy zmienie z jedynki na dwujke przy powiedzmy 30 km/h to auto prawie wogle sie nie rozpedza. Kiedy wioze 2 dorosle osoby samochod przyspiesza jeszcze gorzej. O zrywach czy piszczeniu opon na jedynce tez moge zapomniec. Z mechanicznych rzeczy jakie rzucily mi sie w oczy to na bank do wymiany jest sprzeglo ale czy mialo by to wplyw na moc i osiagi raczej watpie. Testowalem tez samochod na autostradzie i rozpedzilem sie ledwie do 160 km/h gdzie na piatrym biegu auto dziala jakby mialo tempomat , tzn. wlanczasz piatke i zapoinasz o jakim kolwiekj zwiekszeniu predkosci czy to normalne ? moim zdaniem nie. Bede wdzieczny za wszelkie uwagi odnosnie mozliwej usterki. Pozdrawiam.
piter34: retusz tematu
Ostatnio zmieniony przez piter34 Czw Cze 14, 2007 09:26, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Cze 14, 2007 09:14 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
walkie. kolega ma 16V, a tam Vmax jest "nieco" większe.
[ Dodano: Czw Cze 14, 2007 10:27 am ]
Co do dynamiki auta, to na pewno jest coś źle.
Sprawdź filtry, świece, elementy układu zapłonowego.
W ogóle nie napisałeś w jakim stanie jest auto... (w jakim jest?)
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Ja tylko powiem że ten roverek ma maksymalna predkosc 165 km/h wiec ja nie wiem czego oczekujesz, ale 200 tigra nie jest.
Producent podaje predkosc max 185 km/h , jednak mi nie chodzilo glownie o predkosc max tylko o brak mocy i z dupy przyspieszenie oraz ewentualne tego przyczyny.
jednak mi nie chodzilo glownie o predkosc max tylko o brak mocy i z dupy przyspieszenie oraz ewentualne tego przyczyny.
Napisałem Ci przecież o możliwych przyczynach i nawet zadałem pytanie...
Auto jest w stanie dobrym wszystko dziala. Ma !@!$# troche sprzeglo widac odrazu ze jest podciagnieta linka. Hamulce tez sa do wymianki bo piszcza juz klocki. Ale to wszystko przyszcz w porownaniu z jego osiagami.
Pomógł: 4 razy Dołączył: 09 Lut 2007 Posty: 73 Skąd: Trójmiasto i Hel
Wysłany: Czw Cze 14, 2007 12:14
walkie napisał/a:
Ja tylko powiem że ten roverek ma maksymalna predkosc 165 km/h wiec ja nie wiem czego oczekujesz
ups...
piter34 napisał/a:
walkie. kolega ma 16V, a tam Vmax jest "nieco" większe.
Heh.. własnie.
Też mnie zastanawia to "nieco"
Widocznie z moim też jest coś "nie tak" bo właśnie tak od 160 czuje jego przyspieszenie, no a motor... jak on wtedy gaworzy, ech... co tu gadać.
Niestety nigdy jeszcze nie osiągnąłem granic jego możliwości, ale pod 2 setke podchodzi bez specjalnych oporów
Pozdr.
Desper
Ma !@!$# troche sprzeglo widac odrazu ze jest podciagnieta linka. Hamulce tez sa do wymianki bo piszcza juz klocki. Ale to wszystko przyszcz w porownaniu z jego osiagami.
Za ten wulgaryzm masz ostrzeżenie.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Coś rzeczywiście masz nie tak. A może jest katalizator zatkany ja swoim 214Si jechałem w 5 osób + bagaże + włączona klima 180 na 4 biegu i chciał jeszcze.
Może to nie jest Si bo o iS nie słyszałem
Coś rzeczywiście masz nie tak. A może jest katalizator zatkany ja swoim 214Si jechałem w 5 osób + bagaże + włączona klima 180 na 4 biegu i chciał jeszcze.
Może to nie jest Si bo o iS nie słyszałem
Goonies napisał/a:
214iS
Może zwykłe 214i
Cos jest zepsute na bank albo wtryski sa zapaskudzone a moze to byc tez katalizator trudno powiedziec , ja w 3 osoby bez bagazy i z klima wlaczona ledwo moge ze swiatel ruszyc tak jakby zamiast 103 koni bylo tyle co w maluchu az wstyd sie po drodze poruszac
BTW Si i iS to to samo iS mial tylko w standardzie skore , alusy i takie tam bajery.
@ Pitera gdybym przyjacielu znal ich stan to sam bym wiedzial co jest zepsute , niestety nie jestem mechanikiem i nie potrafie tego stwierdzic na oko, zapewne jak udam sie do elektronika to mi powie co jest nie halo. Chcialem tylko poznac wasza opinie jako starych uzytkownikow tegoz auta. Myslalem ze moze ktos mial podobne objawy i wie na co konkretnie zwrocic uwage.
@ Pitera gdybym przyjacielu znal ich stan to sam bym wiedzial co jest zepsute , niestety nie jestem mechanikiem i nie potrafie tego stwierdzic na oko, zapewne jak udam sie do elektronika to mi powie co jest nie halo. Chcialem tylko poznac wasza opinie jako starych uzytkownikow tegoz auta. Myslalem ze moze ktos mial podobne objawy i wie na co konkretnie zwrocic uwage.
No to właśnie otrzymałeś wskazówki "na co zwrócić uwagę" od byłego użytkownika takiego auta.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
a moze poprostu slizga Ci sie sprzeglo , obroty ida w gore, a samochod nie przyspiesza
Hmmm moze byc bo sprzeglo jest naprawde w zalosnym stanie. Jedynka na przyklad jak jade i sie zatrzymam zdejme noge z pedalu to nie moge jej wrzucic dopiero wcisniecie sprzegla puszczenie i ponowne wduszenie powoduje ze przestaje sie blokowac i nieraz wchodzi ze zgrzytem, irytujaca sprawa , pozatym strasznie wysoko bierze powoduje to ze trzeba nieco przygazowywac przy ruszaniu co pewnie powoduje wyzsze spalanie. I jeszcze jedna dziwna sprawa wskazowka temperatury dochodzi mi tylko zawsze do polowy , strasznie mnie to dziwi bo sa przeciez takie upaly a ja wracam zawsze przez miasto do domu a korki u nas straszne wiec czy to mozliwe zeby auto sie wogle nie grzalo czy poprostu termostat jest rozwalony Ostatnio zauwazylem ze jak wlacze klime to silnik zmienia dzwoeik jakos tak dziwnie zaczyna warczyc tak mi sie wydaje, po wylaczeniu wszystko wraca do normy , moze ktos pomoze.
Wysłany: Czw Cze 14, 2007 19:31 Sprzeglo wymienione i jest ok
Hej, tez mam takeigo samego roverka i mialam bardzo podobny problem. Wymienilam w zeszlym tygodniu sprzeglo i teraz chula jak wsciekly - tzn. tak jak na poczatku. Mechanik pokazal mi poprzednie sprzedlo i mialo polowe grubosci ktora powinno miec wiec w moim przypadku, to byla przyczyna. Zanim je wymienilam, to samochod tez si emuli i wchodzil na obroty no i wiecej niz 130 nie szlo pojechac.
Wysłany: Pią Cze 15, 2007 07:27 Re: Sprzeglo wymienione i jest ok
mika napisał/a:
Hej, tez mam takeigo samego roverka i mialam bardzo podobny problem. Wymienilam w zeszlym tygodniu sprzeglo i teraz chula jak wsciekly - tzn. tak jak na poczatku. Mechanik pokazal mi poprzednie sprzedlo i mialo polowe grubosci ktora powinno miec wiec w moim przypadku, to byla przyczyna. Zanim je wymienilam, to samochod tez si emuli i wchodzil na obroty no i wiecej niz 130 nie szlo pojechac.
O to juz cos dzieki za info, a jesli mozna wiedziec to ile nowe sprzeglo kosztuje
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum