Chcesz się za to zabierać sam czy oddać do warsztatu?
Jeśli sam, to generalnie zasada jest taka, że aby dobrze to zrobić, to trzeba dobrze oczyścić - jam masz już dziury na wylot to bez migomatu nie podchodź, ewentualnie wymieniaj cały element
Uważaj też na pseudolakierników, którzy zrobią niby ładnie, ale tak, że za pół roku na wierzch wychodzą bąble. Tak to jest, jak się wali szapchlę na zardzewiałą - i co gorsza - dziurawą blachę. Jeśli chcesz dogłębnie poznać skuteczne sposoby zwalczania rdzy, to zapraszam do kącika "Blacharstwo - lakiernictwo" Kopalnia wiedzy.
_________________ Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
Chcesz się za to zabierać sam czy oddać do warsztatu?
Chcę sam się za to zabrać, mam ognisko rdzy na środku drzwi wielkości 50gr i trochę na dole drzwi. Wygląda na to że blachy są skorodowane tylko na powierzchni.
Słyszałem że często po paru miesiącach wychdzi rdza w naprawianym miejscu.
Zamierzam sam to wykonać. Jak nie wyjdzie to po pewnym czasie wymienię drzwi i pomaluję.
Zatem musisz doczyścić miejsce do żywej blachy - nie może być ani grama rdzy. Jeśli Ci się nie uda i trochę jej zostanie, to po odtłuszczeniu daj najpierw jakiś podkład wiążący rdzę - ja używam RC900 firmy Dinitrol-Pyrmo, ale może być też Brunox, Polrust, Fertan... Dopiero na to szpachla, szlifowanie, podkład i lakier. Aha, nawet jeśli na blasze nie ma rdzy, to warto dać podkład pod szpachlę, mimo iż część blacharzy twierdzi, że tak się nie robi. Powodzenia!
_________________ Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum