Wysłany: Sro Cze 27, 2007 08:33 [R600] Parowanie podczas deszczu?
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 1999
Witam mam problem z parującymi szybami podczas deszczu,mimo wentylacji na maksa oczywiście przy zewnęcznym obiegu w samochodzie mam zaparowaną tylną i boczne szyby a nawet na przedniej pojawiają się odrobiny pary.Może ktoś miał podobny problem,pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Lut 06, 2011 00:31, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sro Cze 27, 2007 08:33 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wystarczy włączyć klime na chwile i po kłopocie .
Ale i tak musisz wyczyścić klime bo pewnie pełno tam syfu, oraz "wysuszyć" autko, najlepiej gorący dzień na słońcu z lekko otwartymi szybami. Oczywiście dokładnie odkurzone masz autko dywaniki wyprane i wysuszone ! Bo ta para na szybach to wilgoć i wydychane powietrze. Czytałem jeszcze kiedyś o gazetach porozkładanych w aucie by wciągnęły tą wilgoć ale nie testowałem. W moim poprzednim aucie "ASTeRoidA" pomogła wymiana filtra pyłkowega (w 600 tego nie ma) i zabiegi suszenia na słońcu - zimą grzanie na maxa. Pamiętaj że w aucie zawsze musi być włączony nadmuch.
Znaczy się, gdzie je nalezy połozyć?? Tak po prostu gdzies na podłodze?? Domyslam się, że to ma być raczej "Wyborcza" niż "Claudia"
Bezpośrednio na wykładzinę, na jak największej powierzchni i dobrze docisnąć.
W zależności od ilości wilgoci, często zmieniać gazety. Kiedyś 2l mineralnej poszło mi w wykładzinę i po 2 tyg. (zimą) było już OK.
Witam mam problem z parującymi szybami podczas deszczu,mimo wentylacji na maksa oczywiście przy zewnęcznym obiegu w samochodzie mam zaparowaną tylną i boczne szyby a nawet na przedniej pojawiają się odrobiny pary.Może ktoś miał podobny problem,pozdrawiam.
Ja bym zaczął od wymycia szyb od wewnątrz.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
piter34 za przednim schowkiem jest jakaś kratka tylko nie wiem jak się do niej dobrać.Pomysl z gazetami oczywiśćie wypróbuje ale tak czy tak parowanie auta w takim stopniu jest nienormalne,pozostaje jeszcze wyczyszczenie klimy może mieć to wpływ dzięki za informacje.
za przednim schowkiem jest jakaś kratka tylko nie wiem jak się do niej dobrać
Jeśli ta klapka nie reaguje na przyciski obiegu zamkniętego/otwartego to może to być przyczyną. Zdejmij schowek przed pasażerem i zobacz czy przy włączonym obiegu zamkniętym powinna być otwarta, a przy obiegu zewnętrzym powinna być zamknięta (albo odwrotnie ). Sprawdź po prostu czy reaguje na przyciski i czy się nie zawiesiła.
eśli ta klapka nie reaguje na przyciski obiegu zamkniętego/otwartego to może to być przyczyną. Zdejmij schowek przed pasażerem i zobacz czy przy włączonym obiegu zamkniętym powinna być otwarta, a przy obiegu zewnętrzym powinna być zamknięta (albo odwrotnie ). Sprawdź po prostu czy reaguje na przyciski i czy się nie zawiesiła.
Klapka otwiera się i zamyka więc jest tutaj ok,roverek miał "nieoczekiwaną dostawę od tył" i po naprawie blacharskiej łapał wodę do bagażnika ale tam wszystko zostało uszczelnione i mineło pare miesięcy wilgoci nie czuć wręcz przeciwnie czuć totalną suchość.
A ja myślałem że tylko ja mam ten problem. To poprostu nie do opisania po kilku minutach obiek na maksa ja nic nie widzę przez szyby. Gdyby nie klima to nie szło by jechać.
A ja myślałem że tylko ja mam ten problem. To poprostu nie do opisania po kilku minutach obiek na maksa ja nic nie widzę przez szyby. Gdyby nie klima to nie szło by jechać.
Mam to samo, szyba czysta, klapka od zamkniętego obiegu pracuje, wykładzina na podłodze sucha, na plastikowym podszybiu uszczelki naklejone nowe, kanał odwadniający drozny, filtr założony nowy, w bagażniku już sucho, a jak parowała tak paruje przednia szyba. Strach pomyśleć co by było jakby klima przestała działać. Może ma ktoś jeszcze jakieś pomysły??
Jak widać ten problem dotyczy wielu osób... Ja miałem to samo w nowym rowerku sprowadzonym świeżo z niemiec. Wracając nagle zaczął padać deszczyk a szyba rzeczywiście w ciagu kilkunastu sekund zaparowała jak szalona. Sprawdzony sposób na klimę działa ale czy oby tylko to nas ratowalo?? Różnica temperatur w samochodzie i na zewnątrz bywa inna. A jechaliście z zamkniętymi szybami czy jak??
Dzisiejszy test : zaczęło padać wyłączam klime i kilka sekund przednia szyba zaparowana.
Podjeżdżam pod dom, kilka godzin postoju i wsiadam w autko. Startuje bez klimy, nawiew max na przednią szybe i zaparowana, ale jadę po około 2 km. zaczyna puszczać lecz pozostaje lekka mgiełka. Nagle dosłownie kilka kropel spada na szybę i już zaparowana tak że muszę klimę uruchomić. Beznadzieja gorzej niż w maluchu. Może to wina powstającej wilgoci na parowniku klimy??
normalnie nie wiem już co jeszcze zrobić w tym kierunku.
Ja tez tak mam w R75.Tzn nie az tak ale jak zrobi sie wilgotniej na zewnatrz to mi lekko szyba przednia zachodzi.Wlaczam klime i po 2 sekundach mam czysto.Pozniej moge juz ja wylaczyc i jest spoko.Nie wiem od czego to jest bo autko mam suche-uzywane praktycznie wylacznie w duuuuugich trasach i nie ma zadnych przeciekow.Niekiedy jak dluzej uzywam klimy to pozniej z nawiewow leci mi strasznie wilgotnie powietrze przez kilka minut,moze to przez to.
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum