Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Maj 2006 Posty: 44 Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Pon Lip 02, 2007 09:03 [25 1.4 R2000]
Witam
W środę założyłem instalację gazową Stag 300, właśnie jestem na okresie próbnym testuje auto i coś niepokojącego zaczęło się dziać w niedzielę po drugim tankowaniu gazu.
Zatankowałem gaz na BP i po wyjeździe ze stacji jadąc po mieście a mieszkam w Bielsku to i prawie góry wskazówka na wskaźniku temperatury podniosła się z połowy skali, czyli z jej normalnego położenia o jakieś 1/3 skali do góry licząc od środka, poczym, gdy jadąc dalej na prostym odcinku drogi z większą prędkością, ale równo nie obciążając silnika wysokimi obrotami wskazówka zaczęła spadać do swego normalnego położenia, dalej jadąc powoli pod górę sytuacja się powtórzyła (dodam, że wczoraj było ciepło Ja wróciłem z wycieczki a na haku zapięte miałem na wieszaku 3 rowery.)
Ale dziś rano już bez obciążenia jeżdżąc mieście sytuacja się powtórzyła.
Dodam,że przypadkiem po założeniu gazu uszkodził się przewód aluminiowy klimatyzacji, i instalacja się całkowicie opróżniła, więc klima mi nie działa
A szukam przewodu aluminiowego, który bezpośrednio mocowany jest do sprężarki prosty długości ok. 20 cm zakończony stopą mocującą przy sprężarce czy ktoś wie gdzie można taki zdobyć w TomaTeam już Tomek Zawacki szuka już nowego.
-Czy niedziałająca klima może mięć wpływ na to nagrzewanie się silnika ponad normę ?
-Czy może uszkodzony jest czujnik temperatury silnika ?
-Czy wychylenie się wskazówki o jakieś 1/3 skali do góry licząc od środka to jest ponad normę już objaw przegrzewania się silnika czy to jest jeszcze dopuszczalne, jaka jest to wtedy temperatura ile stopni orjntacyjnie ?
a to zdjęcia szukanego przewodu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lip 02, 2007 09:03 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
A czy gazowniki dobrze sie wpieli w układ chłodzenia?? Znam przypadek podłaczenia reduktora w"złe" miejsce w układzie chłodzenia, co spowodowało przegrzanie silnika i pad uszczelki pod głowicą (BMW 525i). Jeśli wcześniej nic sie nie działo, to wracaj do gazowników i niech sprawdzą uład chłodzenia. Moze po prostu odpowietrzenie pomoże?? przeciez musieli spuszczać płyn żeby sie wpiać w układ chłodzenia, wiec miał prawo sie zapowietrzyć. I obecność klimy nie ma nic do rzeczy.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Maj 2006 Posty: 44 Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Pon Lip 02, 2007 09:15
Cytat:
przeciez musieli spuszczać płyn żeby sie wpiać w układ chłodzenia, wiec miał prawo sie zapowietrzyć
Tak płyn był wymieniony może układ faktycznie jest nie odpowietrzony.
A co do tego przewodu, to dość dziwna sprawa ale klimka już wcześniej coraz gorzej chłodziła i miałem ją właśnie po założeniu gazu a robią to ten sam warsztatacie sprawdzić i nabić !
Ostatnio zmieniony przez Jarkow Pon Lip 02, 2007 09:50, w całości zmieniany 1 raz
Tak płyn był wymieniony może układ faktycznie jest nie odpowietrzony
Opis odpowietrzania masz na stronie klubowej.
Cytat:
a co do tego przewoduto dos dziwna sprawa ale klimka już wcześniej coraz gożej chłodziła i miałem ją właśnie po założeniu gazu a robią to ten sam warsztat sprawdzić i nabić !
Jarkow, litości. Kropki, przecinki...
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Widocznie taki jak przeczytałeś Ja jednak na Twoim miejscu bym sprawdził to chłodzenie, skoro wczesniej takich skoków temperatury nie było. Lepiej dmuchac na zimne niż sparzyć sie na uszczelce
Taki, że auto sprawdzono na komputerze i się okazało, że wskazania czujnika temp. są OK.
Nie wiemy jakie są u Ciebie (wskazania czujnika, a nie wskaźnika na desce), bo na kompie nie byłeś.
Zacznij od odpowietrzenia układu.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Maj 2006 Posty: 44 Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Wto Lip 03, 2007 08:27
Czytam i jestem dość mile zaskoczony finałem sprawy
Sam też wybiorę się na komputerek, szczególnie, że odwiedziłem wczoraj gazownika a ten jak się okazało jest byłym mechanikiem, który prowadził również serwis FSO i serwisował silniki serii K w poldaczach i trochę je zna.
W moim przypadku to, co można zaobserwować to fakt podniesienia się wskazówki tak jak w podobnym przypadku kolegi giewu, troszeczkę za późno, co do normy. Wtedy włącza się wentylator i wskazówka wraca do stanu normy. Wniosek jest taki, że czujnik odpowiedzialny za włączanie się wentylatora działa i komputer, który decyduje o długości pracy wentylatora przy temp. 102 C° działa ok., bo, nawet po wyłączeniu silnika wentylator działa jeszcze tak długo jak komputer odczytując dane o temperaturze o tym decyduje.
Sugestia gazownika jest taka, że drugi z czujników odpowiedzialny za wskazania na desce może coś szwankować lub jest to termostat, który, w roverach działa w płynnym zakresie w zależności od temperatury silnika i też może coś działać nie do końca ok.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum