Wysłany: Sob Sie 25, 2007 15:12 [R620] Problem z boczkami przednich dzrzwi
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1995
Chciałem podłączyć się do tego tematu ale niestety jest zamknięty. Chodzi mi o zdjęcie przednich boczków w moim aucie, odkręcam wszystko podważam od dołu tak jak to jest opisane w/w temacie boczek odskakuje, ale za diabła nie mogę wyjąć wnętrza klamki otwierania drzwi i wszystko się blokuje właśnie w tym punkcie, śrubka niby jest odkręcona choć nie chce wyjść z gniazda ale sam środek siedzi twardo i nie chce wyjść boję się że zaraz połamię, śrubki też tej nieda sie dokręcić poprostu jak by gwint był zerwany to samo jest po obu stronach z tym ze od strony kierowcy mogę ową śrubkę dokręcić, próbowałem podważać to jakimś śrubokrętem ale diablica nie chce wyleźć, macie może jakąś koncepcję jak mam sobie z tym poradzić ?
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pon Sty 10, 2011 15:11, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sob Sie 25, 2007 15:12 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Sob Sie 25, 2007 15:20
Klamka jest zahaczona przodem dwoma ząbkami, trzeba więc troszkę przesunąć ją w tył i delikatnie odchylić. Trzyma ją jeszcze cięgno zamka, które należy wypiąć z plastikowego zatrzasku. Śrubki ktoś zapewne podmienił i nie bardzo pasują gwinty, ale powinieneś sobie dać radę z ich wyciągnięciem, przytrzymuj jakimiś cążkami czy szczypcami i odkręcaj. Aha, najpierw wyciągnij klamkę a potem dopiero odkręcaj resztę wkrętów i wypinaj zatrzaski.
No i nic z tego, nie da rady tego zrobic przynajmniej ja nie potrafie, męczyłem sie ze 2 godziny i nic We wszystkich drzwiach sprawdzałem te śrubki i we wszystkich jest to samo ze nie da się ich wykręcić z tyłu z tego co zaobserwowałem śrubki nie miały śladów odkręcania do dziś także odpada możliwość że są jakieś inne, nie mam już pojęcia jak to zrobić, a do zakładu boję sie pojechać bo zaraz coś połamią poprzecinają i powiedzą ze tak musiało być
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Sob Sie 25, 2007 19:06
Z rysunku wynika, że śrubkę B musisz wyrwać z zatrzasku, tak mi się przynajmniej wydaje. Aczkolwiek jest to dziwne. Nic nie łam, odkręć tyle ile się da i pociągnij mocno, ale z wyczuciem jakimiś szczypcami.
ewentualnie do tej jednej śrubki możesz zastosować uniwersalny śrubokręt zwany w pewnych kręgach wiertłem
jeśli dobierzesz średnicę tylko troszkę większą od samej śrubki, to tylko zdejmiesz w ten sposób łepek, a resztę sobie jakimiś szczypcami wydłubiesz
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Kwi 2006 Posty: 41 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sie 26, 2007 17:37
Robilem to kilka dni temu ale w 416 z '94. Jedyny problem to zatrzaski dolu boczkow - ze starosci(?) sie polamaly. Jesli pamietam to sruba 8 wkreca sie w profilowana blaszke. Poszlo b. gladko w obie strony, Przypuszczam, ze podwazenie tymi widelkami z rys moze byc nizbedne by gwint blachowkretu zaskoczyl na cienka, blaszana symulacje nakretki.
Dziś znowu się z tym meczyłem niemal zniszczyłem sobie plastik gniazda klamki i nic podważałem, juz nawet od dołu odpiąłem boczek i probowałem wypchać od srodka ten wkręt, oczywiście bez rezultatu Dodam jeszcze że gdy podważam i próbuje tą śrubę wykręcić zaczyna sie ona blokować i nie da rady jej ruszyć
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum