Wysłany: Nie Wrz 09, 2007 11:54 [Honda Civic] Samoistna zmiana kątów wtrysku??
Typ: TDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997
Witam!
Mam problem. W moim dieslu wygląda na to, że samoistnie zmienia się kat wtrysku paliwa co skutkuje włączaniem się kontrolki Check. Maiłem już ten problem pół roku temu , wyregulowałem kąty i wczoraj problem znów się pojawił. Co moze być powodem że kąty same się przestawiają?? bo co z tego ze znowu je wyreguluje jak problem pewnie wróci.
To jest ten sam silnik co w Roverze 400.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Gru 29, 2010 23:03, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Wrz 09, 2007 11:54 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
MUsiałbym napisać długi elaborat o moim przypadku (co może nastąpi), ale w skrócie to miałem tak, że plastikowa osłona, a w zasadzie jej część, która zachodzi w dół pomiędzy chłodnicę a silnik... poucinała i pomiażdżyła mi kable... NAjgożej wyglądał kabel do pierwszego wtryskiwacza (błąd 34 jak pamiętam :- ).
NIe zauważyłem tego, silnik klekotał a ja myślałem, że mój 400 jest mniejszy niż 600 żony i dlatego taki głośny. PRzed wyjazdem na trasę 5ooo km podjechałem do serwisu i sprawdzili: początek wtrysku: 15,76!!! (TRzymam wydruk na ścianie w ramce). Ale nie chcieli robić, bo silnik brudny i najpierw miałem go umyć. NO i koszt rzędu 7oo zł!!! SIlnik umyłem w tym samym dniu, ale do nich nie pojechałem. STwierdziłem, że sam się temu przyjżę. ZObaczyłem tę pociętą wiązkę kabli, spędziłem 4 godziny, lutując i zakładając koszulki termokurczliwe, owijająć wszystko taśmami samowulkanizującymi i... po uruchomieniu silnik pracuje cichutko i nie ma błędu silnika!
SPrawdziłem kąt w innej firmie, 4 stopnie.
POdsumowując. NA moje nieuzbrojone oko, masz gdzieś brak styku na wspomnianym kablu, co powoduje przestawianie kąta wtrysku. WNiosek opieram na rozmowie z kolegą, który uświadomił mnie, że w dieslu nie ma ssania, ale rolę tę robi wcześniejszy wtrysk w zimnym jeszcze silniku. TŁumaczy to stuk na zimnym silniku jak i zachowanie mojego R bez czujnika
POzdrawiam i mam nadzieję, że to co piszę się przyda.
Dzieki jak ktos jeszcze ma jakie ssugestie to piszcie. Tak się zastanawim czy to moze te deszcze nie pomogły. Pytanie jeszcze jedno czy w 20t2r zrobię samodiagnostyke?
A co powiedziec o sytuacji kiedy nastepuje zmiana kata wtrysku w przedziale od -6 do +20? Nie jest to rozrzad nie przeskoczyl ani nic. Pompa?! Samocho zapolony a kat skacze w takim przedziale?! CZy przy tych uszkodzonych kablach tez sie tak zmienial czy byl stale przestawiony.
Samocho zapolony a kat skacze w takim przedziale?! CZy przy tych uszkodzonych kablach tez sie tak zmienial czy byl stale przestawiony.
TRzeba poczekać na wypowiedź eksperta. U mnie mechanik (a stałem przy nim) nie dziwił się, że kąt się zmiena, a jedynie że jest tak dużo za wczesny. Ale tak sobie myślę, że jeśli samochodzik sobie sam zmienia jak mu trzeba (temperatura i pewnie inne czynniki) to jeśli dostaje błędne dane to i błędnie będzie sobie dobierał kąt wtrysku. TYlko która dana się zmienia...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum