Autko przy prędkości powyżej ok. 120 km/h (w czasie upałów mniejszej) grzeje się i jeśli nie zwolnię wskazówka wchodzi na "czerwone". Przy normalnej jeździe typu: miasto, korki i do 80km/h temperatura silnika jest normalna. Rover ma już wymieniony termostat, pompę wodną, płukany układ, sprawdzony czujnik i... dalej się grzeje. Stoi teraz u mechanika, a on nie bardzo ma pomysł co dalej. Czytałam posty o grzaniu silnika na forum, ale takiego dziwnego przypadku nie znalazłam. Poradźcie coś, bo będę "najspokojniej jeżdżącym roverkiem" po polskich drogach Daisy
SPAMU¦
Wysłany: Pią Paź 05, 2007 11:19 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Mechanik rozgrzał auto i sprawdzał jego temperaturę podłączając jakieś zegary do komputera - no i faktycznie był nagrzany czyli czujnik temp. pokazywał dobrze. Czy w ten sposób sprawdzał czujnik od wentylatora nie wiem. Poza tym wentylator się załącza czyli działa...
[ Dodano: Pią Paź 05, 2007 19:30 ]
a z nagrzewnicą miał mechanik jakiś problem, bo mu woda przez nią nie szła i bardzo długo płukał - może i zamienił węże? Spróbuję mu zasugerować...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum