Wysłany: Pią Paź 12, 2007 10:54 [ MG ZR ] nie odpalil,a teraz pali-cd przygod po szumiradzie
Wiec sprawa z moim autem wyglada tak :
Zgaslo na zlocie w szumiradzie i nie odpalilo. Z naszej diagnozy wynikalo ze pompa nie daje cisnienia na wtryski
Zaholowane - thx Marek - do Mariusza do babic, gdzie sprawdzil auto i wydawalo sie wszystko mechanicznie ok, komp pokazal blad mieszanki . Mariusz mowil 99% pompa
Auto pojechalo - na linie oczywiscie - do bosha do sochaczewa jako, ze oni dlubia w pompach i maja komputery do tego.
Dzwoniac do mechanika okazalo sie, ze tez im ten blad pokazalo ale po spieciu, zlozeniu kilku kabli auto zaskoczylo >? nie wiedza co mogli ruszyc co dotknac
i teraz nie wiadomo dlaczego auto zakrecili i zalapalo - co jest gorsze nizby znalezli jakas , oczywiscie drobna , usterke , bo niewiadomo jezdzic czy nie jezdzic , albo keidy stanie.
Mam pytanie - czy wymiana przeplywomierza mogla miec wplyw na takie zachowanie. tzn przekladalem przeplywke od MR - thx - ale mial dwie i nie byl pewien, ktora dzialala, ale poniewaz kontrolka check engine zgasla sama, wiec rozumiem, ze usterka zostala usunieta, a komp sie sam wyczyscil. ale moze sie myle , moze ten przeplywomierz nei jest do konca sprawny i podal jakas glupia dawke i komp zglupial i odcial paliwo - stad blad mieszanki >?
jeszcze jakeis pomysly ? bo mi juz zaczyna brakowac
ps , czy w tym klekocie jest wstrzasowy czujnik >? wedlug ksiazki nie, ale podobno w innych dieslach np wv sa . ktos wie napewno ?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
SPAMU¦
Wysłany: Pią Paź 12, 2007 10:54 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
tak czytalem to , organoleptycznie poszukiwalismy czujnika wstrzasowego, wiem jak wyglada , jednak u mnie go nie ma. kolega nie dopisal co bylo przyczyna takiego zachowania w aucie.
w ksiazce od auta jest wyraznie napisane ze przycisk resetujacy / czujnik " petrol engine only " cos musialo sie nie stykac, gdzies jakis blad/ tylko gdzie >?
[ Dodano: Pią Paź 12, 2007 15:12 ]
i nic w aucie nie znalezli uszkodzonego
odebrac i jezdzic, az znow cos wyskoczy
moze cos sie po prostu rozlaczylo , moze cos nei stykalo , moze moze moze....
no nic, dzis odbieram autko i zobaczymy
chcialbym wpisac solved , ale chyba sie wstrzymam.
jedyna pociecha to 300 brutto , czyli jedno zero mniej niz na poczatku zakladane
jedyna drobnostka facet mowi, ze co jakis czas jakby drgal silnik przenosil je na karoserie, tylko, ze zimny klekot zawsze glosny i nie wiem do konca o czym facet mowi, bo obroty stoja ladnie rowno i nie ma zapasci na obrotach . >?< moze jakies poduszki pod silnikiem , ktos cos mowil o tym, ale nei pamietam w jakim kontekscie, jaki by to mialo wplyw naq niepalenie auta >?<
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
O poduszce ja mowilem. Ale nie ma to wplywu na odpalanie tylko wlasnie na taka jakby chwiejna prace i przenoszenie sie drgan na karoserie. To tez nie moje zdanie, tylko Mariusza
Pozdrawiam,
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Sytuacja wyglada tak - auto odebralem , odpalilem i przez jakis czas kilkanascie/kilkadziesiat sekund mial co jakis cykl taki moment slabosci. Tzn mocniej drgal, ze az czuc bylo w srodku , cos czego wczesniej nie bylo. obrotomierz nei pokazywal jakis spadkow, ale to bylo wyraznie czuc. jak sie bociek zagrzal objawy zniknely.
co bylo przyczyna >>> nikt ni epotrafi powiedziec, jedyny zapisany blad to blad miesznaki. spr przewody odpowietzryli uklad paliwowy i tyle.
jakby mieli rozkrecac pompe to pewnie jeszcze jedno zero by wskoczylo. ale to nei pompa bo jezeli by to miala byc pompa uszkodzona mechanicznie to by sie samo nie naprawilo.
diagnoza >> jezdzic az znow stanie i moze wtedy cos sie wyjasni
wszelkie pomysly mniej i bardziej absurdalne mile widziane
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
przepraszam, ale zapłakałem ... ze śmiechu oczywiście ...
koledze maniaq współczułem już jak tylko czytałem na świeżo informacje, ale ten filmik a zwłaszcza jego montaż mnie rozbawiły ... a Boguś to już w ogóle wymiata
MaReK kiedy następny filmik ?
_________________ zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
filmik zasysam weic sie pozniej wypowiem, natomiast z autkiem dalej cos nei tak
na zimnym dzis nie zaskoczyl za pierwdszym razem, moze za krotko przekrecony kluczyk tzrymalem, bo za drugim od razu zlapal. natomiast poszlo troche dymu z rury popoludniu po robocie jak odpalalem podobnie, ale juz mniej. Chlopak z serwisu mial racje ze cos na zimym przerywa, czuc zapasc na obrotach jakby co ktorys cykl nie przepalal albo cos sie dzialo niedobrego, czego wczensiej eni bylo - chodzil jak malina
sam juz nie wiem co mam mysle o tym autku. na razie sie okazuje, ze to trudna milosc
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum