Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Wto Paź 09, 2007 16:54
Z tymi obrotami, to co rusz, to inaczej. W instrukcji do mojego r620 SDi 95r. stoi max 4200 rpm. W Szumiradzie Brt bez czekania do odcinki pokręcił mi do 4500, a ja w jego 220 SDi również bez czekania do odcinki wykręciłem ok 5000
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Wto Paź 09, 2007 17:18
Piter, właśnie to zweryfikowałem, te 4200 to, wg moich umiejętności tłumaczenia, Maksymalna Prawidłowa Prędkość Obrotowa. Więc chyba jest tak, jak sugerujesz - nie przekraczać. Dla chętnych :
- Deutsch - Hochstdrehzahl geregelt,
- English - Maximum governed speed
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Wto Paź 09, 2007 17:27
giewu napisał/a:
czyli to nie to co chciał kolega kadzaf ?
dzieki za podanie
ale dziś własnie wyjałem jednego i jak sprawdziłem to pokazywał mi prawie 1900, a na wtryskiwaczu pisało 2000 ,wiec może być (nie leje,) a zimny ładnie pali)
bo jak na początku przyłozyłem kartke pod tłumik to kartka była lekko mokra, (wiec czyli nie spalał ) a potem jak jeszcze raz odpaliłem to juz mu przeszło (jak przykreciłem tego wtyskiwacza,i sprawdzeniu bezpieczników i kostek przewodów)
a czy spaliny powinny byc gorące (jak przyłoże ręke tak gdziez z 6cm od koncówki tłumika to nie moge utrzymać tak spaliny są gorące (czyżby był za pózny zapłon?)
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Wto Paź 09, 2007 17:41
chyba niezle pałował silnik aby tak tłumik rozgrzać,u mnie napewno tak sie nie nagrzewa ale przy innych dieslach można utrzymac na takiej odległości ręke a u mnie sie nie da (a przeciez układ wydechowy to tez długi jest wiec spaliny chyba nie powinny być aż tak gorące)
Nie, to jest urządzenie. Kupić mozna, ale tanie nie jest wpina się go w złącze serwisowe. Przeczytaj techniczny FAQ i wątki o [serii L] oraz artykuły ze strony klubowej a pewnie wiiele Twoich pytań stanie się nieaktualne
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Wto Paź 09, 2007 19:00
To co znalazłeś, to procedura samodzielnego odczytu błędów zapisanych w pamięci komputera. Skróty oznaczają różne czujniki i urządzenia, z których komputer zczytuje podczas pracy różne dane. Błędy można usunąć ręcznie poprzez 55krotne przekręcenie stacyjki z pozycji 0 w pozycję II (zapłon) w kilkusekundowych odstępach czasu - po prostu komputer sam kasuje błędy jeżeli nie pojawią się powtórnie w określonej ilości cyklów odpaleń i to można tu wykorzystać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum