Wysłany: Sob Wrz 04, 2010 12:17 [R620] Problem z palącą się kontrolką oleju
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
witam jestem dumnym posiadaczem rovera 620 sdi r. 99 . troche nim juz przejechalem i niemialem zadnych wiekszych problemów ,ale od pewnego czasu przy odpalaniu zimnego silnika zapala sie kontrolka oleju i swieci sie jeszcze przez dluzsza chwile po odpaleniiu olej wymienialem 2 miesiace temu /półsyntetyk \i jego poziom tez jest w normie .moze mi ktos cos poradzi co z tym robic z gory dzieki i pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Wto Lut 22, 2011 23:43, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Sob Wrz 04, 2010 12:17 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
wymień na początku czujnik ciśnienia oleju... w sklepie koszt 25 pln i możesz to zrobić spokojnie sam... podnosisz prawy przód auta na lewarku. skręcasz koła do maksa w prawo i będziesz miał jak na talerzu czujniczek który odkręcisz kluczem 24. odpinasz kosteczkę, wykręcasz czujniczek, wkręcasz nowy, podłączasz kosteczkę i sprawdzasz czy dalej się tak dzieje... Trzymam kciuki, że po tej operacji wszystko wróci do normy, ale na 90% obstawiam czujnik, bo gdyby rzeczywiście było za słabe ciśnienie oleju to kontrolka zaświeciłaby Ci się po czasie (jak olej się rozgrzeje), a nie od początku....
To może ja opiszę dwa przypadki których doświadczyłem z takimi objawami.
Pierwszy.Ford Escort 1.8 TD Endura,olej świecił dłuższą chwile po odpaleniu i na gorącym silniku po porządnej jeżdzie(400km średnio 120-150km/h)w chwili zatrzymania delikatnie mrugał,po zmierzeniu ciśnienia smarowania okazało sie że faktycznie jest mierny wynik(nie pamiętam ile).A ten stan nie zmienił się od czterech lat i auto nadal śmiga.Najlepsze jest to że ten silnik ma przejechane tylko 178tys.oryginalnie,ale stwierdziłem że jak będę miał wenę to zacznę szukać przyczyny i nie mogę się zebrać
Drugi.Fiat Ducato 2.8i.d.TD podobna sytuacja,kupiłem go z przebiegiem 290tys wg.licznika(od turka więc na pewno ze dwa razy większy )Olej nie świecił wcale,bo naprawili usterkę wyjmując żarówkę .Po przyjechaniu do kraju włożyłem żarówkę iiiii olej gasł po ok.15s.myśle może olej jest stary,wymieniam na świeżego Castrola,wkręcam filtr,odpalam a tu jeszcze gorzej,ne chce zgasnąć wcale,wykręcam kontrolnie filtr,a on suchy zalałem go trochę olejem i pomogło,kontrolka zgasła,ale wiedziałem że coś umiera...Po przemyśleniach doszłem do wniosku że to coś na początku układu,bo nawet filtr nie zaciągnął sam.
Okazało się że w pompie olejowej wydmuchało uszczelkę(pomiędzy kanałami) i olej zamiast iść na silnik pełną parą,częściowo wracał do miski.Ale po dorobieniu uszczelki złożeniu wszystkiego,ciśnienie było takie jak fabryka chciała.Kontrolka gasła od razu.Przejechałem ponad 60tys.km i nadal wszystko OK.
Więc u Ciebie zacznij też od zmierzenia ciśnienia w układzie i będziesz miał pewne,czy to tylko czujnik(tego życzę),czy coś się święci gorszego.
dzieki chemik1980 za obszerne opisanie problemu ale najpierw wymienie ten czujnik tak jak radzi kolega magill mam juz nowy wiec wymienie tak czy inaczej jak nie pomorze bede mierzył ciśnienie w układzie jeszcze raz dzieki pozdro
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum