[karpi]

Witam forumowiczów i prosze o rade osoby ktore mialy podobny przypadek do mnie lub poprostu wiedzą co może byc

Sprawa wyglada nastepujaco: roverka kupilem ze 3 miesiace temu, od poczatku notowalem male ale ubytki plynu chlodniczego, mialem zalany jakims zoltym roztworem, w zbiorniczku wyrownawczym po malu zaczynal zbierac sie osad koloru jasnego, w tym czasie 2 razy wymontowalem zbirniczek i go wymywalem, zawsze po okolo tygodniu jazdy osad zaczynal znowu sie gromadzic, w samym plynie nie bylo sladow brazowych po oleju, jedynie oka takie jak w rosole ale nie bylo tego az tak duzo, plynu dolewalem raz na tydzien w takich ilosciach, zawsze na zimnym do maksa, po tygodniu jazdy po miescie kolo 200km ilosc w zbiorniczku malala do polowy miedzy min a max, samochod w temperaturach powyzej 10st na zewnatrz nie kopcil, nie czulem utraty mocy a ilosc oleju w w silniku nie zmieniala sie, zawsze bylo o jeden X mniej od maksa. wyciekow plynu na silniku i wezach nie zoobserwowalem. Poniewaz zbliza sie zima postanowilem wymienic plyn chlodniczy na nowy bo nie bylem pewien jaki jest jego sklad i przy okazji wyplukac uklad. Tak tez zrobilem, wyczyscilem uklad niestety tylko zimna woda z ludwikiem (3 razy zalalem i troche pochodzil silnik wlaczony, po tym wszystkim zalalem plynem Petrygo, po tygodniu znowu zaczol sie wytracac osad ale juz bardziej brazowy, oleju nie ubywalo, a dzieki zmianie plynu, (petrygo ma to do siebie ze zostawia osad bialy jak wyparuje) zauwalylem ze pod wezykiem przy termostacie jest strasznie bialo. i to prawdopodobnie jest przyczyna ubytku plynu, ale... no wlasnie to ale plyn w zbirniczku wyrownawczym jest czarny, po nocy widac w plynie ogromne plamy oleju, w trakcie jazdy to juz jest zupelne kakao ale plynu nadal ubywa w tym samym tempie, pod termostatem sa zacieki a na zimnym silniku widac jak cieknie woda, oleju niestety w tym ostatnim tygodniu ubylo miarka jest teraz o XX od maksa.

Po tych moich wypocinac jedno pytanie czy jest to definityfnie uszkodzeniu uszczelki (biore to pod uwage i juz sie z tym pogodzilem, mechanik tez prawie umowiony) czy jedak nie? zrodlo wycieku plynu mam zlokalizowane, a uklad od samego poczatku byl zasyfiony i mimo czyszczenia dalej jest syf, moze plyn Petrygo powoduje oczyszczanie ukladu tak ze olej wedruje do zbiorniczka? Po czym mozna dokladnie zdiagnozowac uszczelke glowicy, bo chodzi mi tylko o zeby nadaremno nie rozbierac silnika jak jest wszystko OK. samochod ladnie jezdzi i przyspiesza, poza tym syfem w zbiorniczku nic nie wskazuje na uszczelke, no i poza ubytkiem plynu ale no chyba zataltwione bo wiem ktoredy to leci

Z góry dzieki za odpowiedzi i za ochote do przeczytania moich dlugich wypocin

[SPAMU¦]

[Primo]

Wypocin sporo
powiem tak u mnie tez tak było jeździłem z tym prawie rok aż do momenty jak zrobiło sie mleko w oleju napraw wyciek i dopiero sprawdź co będzie sie dalej działo ale stawiam na uszczelkę głowicy jeśli wymieniłeś płyn na nowy i znów zaczyna być brudny i tłuste plamy w płynie

[214_SI]

Potwierdzam, wymieniałem uszczelkę pod głowicą 3 tyg temu Ale teraz spokój Święty.