Wysłany: Pon Sty 07, 2008 11:20 [R416] Problem przy odpalaniu
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1998
Witam,
Niedawno mialem problemy z glowica. Uszczelka wymieniona, planowanie glowicy tez bylo.
Autko jezdzi, ale:
-przy parkowaniu, staniu w korku dymi z rury i smierdzi. rozumiem, ze to samo z czasem zniknie i jest spowodowane tym, iz olej mi sie wymieszal z plynem z chlodnicy i calego tego majonezu nie dalo sie wybrac.
-przy odpalaniu autko dziwnie sie zachowuje. najblizsze porownianie jakie mi na mysl przychodzi to odpalanie 15-letniego dizla. trzesie sie. poszukalem troche tu na forum. wyglada na to, ze rozrzad mi zle zrobili po naprawie glowicy. prosze o sprostowanie jesli sie myle.
-kiedy odpalam go rano i ruszam, to zanim sie rozgrzeje ma 'czkawke'. nie jest to mocno uciazliwe, ale wyczuwalne i mocno irytujace
nadmienie, ze przed awaria glowicy nic z wyzej wymienionych nie mialo miejsca.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Sty 02, 2011 17:36, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sty 07, 2008 11:20 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
-przy odpalaniu autko dziwnie sie zachowuje. najblizsze porownianie jakie mi na mysl przychodzi to odpalanie 15-letniego dizla. trzesie sie. poszukalem troche tu na forum. wyglada na to, ze rozrzad mi zle zrobili po naprawie glowicy. prosze o sprostowanie jesli sie myle.
możliwe że rozrząd,a możliwe też, że przy remoncie uszkodzili Ci kable WN po prostu nie mówiąc o świecach, albo rozdzielacz dostał trochę jakiegoś syfu , to by też tłumaczyło to:
west napisał/a:
-kiedy odpalam go rano i ruszam, to zanim sie rozgrzeje ma 'czkawke'.
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
west [Usunięty]
Wysłany: Sro Sty 09, 2008 07:38
Problem czkawki minal po jakis 200km przejechanych.
..ale gubi wode:(
Olej czysty i nie ubywa. ale wode wczoraj dolalem do kreski max.. i dzis rano bylo znacznie nizej. przeparkowalem autko i na poprzednim miejscu znalazlem mokra plame:(
Glowica byla planowana i nowa uszczelka jest. Jest szansa, ze mechanik cos pominal? po cichu wierze, ze moze srub nie wymienil czy gdzies poszlo uszczelnienie. Przez to czytanie forum teraz sie boje, ze to moga byc tuleje i caly silnik trzeba bedzie wywlekac:(
edit:
...plama pod samochodem.. czyli to 'tylko' jakas nieszczelnosc... uff. dobra, dzis zamecze mechanika. niech szuka:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum