Wysłany: Nie Sty 27, 2008 22:41 [R75] Przyśpieszenie 2.5 KV6
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.5 Rok produkcji: 1999
Witam
Mam takie (chyba) szybkie pytako. Wydaje mi sie ze cos jest nie tak z tzw wrzynaniem sie na obroty, np jak stoje na parkingu i naciskam pedal gazu to obroty sie zwiekszaja ale mnie sie zdaje ze powinny szybciej wejsc bo przeciez to 2,5 Mialem rovera 800 2,5v6 no i on lepiej wchodzil na obroty tak samo jest w jezdzie musi byc conajmniej 3000rpm zeby bylo widac ze cos jedzie, i teraz pytanko czy to tak ma byc? czy 75-tka to limuzyna ze nie ma byc tak zwanego buta (sprawdzalem nawet w roznych innych markach i jakos lepiej chodzily ) a moze to objawa slabosci silnika spowodowanego duza iloscia przebiegu? ale jeszcze nie mam takiego duzego 129k po prostu nie wiem
pozdro600
Ostatnio zmieniony przez apples Czw Cze 09, 2011 09:02, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Nie Sty 27, 2008 22:41 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Mr_T1, zmierz sobie czas 0-100kmh, bo uczucie przyspieszania to moim zdaniem jest mocno subiektywne i zależeć może również (subiektywnie) np. od szerokości ulicy, topografii terenu, itp...
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
U mnie jest to samo, faktycznie do 3500 samochód przyspiesza, ale faktycznie dopiero jak osiągnie 4000 zaczyna wyrywać do przodu. Podejrzewam, że może to mić coś wspólnego z momentem obrotowym, który jest osiągany w 100 % koło 4000..
WAGI, zobacz sobie tutaj na samym dole wykres momentu obrotowego dla 2.6 KV6. Jak widzisz 90% całkowitego momentu obrotowego jest dostępne od 2300rpm, natomiast przy 1500rpm już masz więcej Nm niż w silniku 2.0 KV6 w maksymalnym punkcie.
Jeżeli auto nie przyspiesza wyraźnie od niskich obrotów i nie dostaje lekkiego kopa przy ok. 3000rpm (wtedy przełączają się "fazy dolotu"), to problem może tkwić w systemie VIS (ten artykuł na stronie do poczytania).
Mr_T1 napisał/a:
np jak stoje na parkingu i naciskam pedal gazu to obroty sie zwiekszaja ale mnie sie zdaje ze powinny szybciej wejsc bo przeciez to 2,5
Jak stoisz, to silnik nie jest obciążony i obroty mogą się zwiększać równie dobrze wolniej niż w CinqueCento 700.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Pomógł: 1 raz Dołączył: 26 Kwi 2004 Posty: 76 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Lut 19, 2008 10:32
Fktycznie tak jest. Pomimo zastosowania w KV6 zmiennych faz dolotu silnik jest nieco ospaly w dolnym zakresie obrotow. I pomimo teoretycznie duzej wartosci momentu obrotowego juz w dolnym zakresie obrotow.... no silniczek budzi sie do zycia powyzej 3000-3500 obr/min. W wielu przeprowadzonych testach R75 i MG ZT mozna poczytac ze silniczek spoko ale lubi zeby go wkrecic na wyzsze obroty - wtedy daje radosc z jazdy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Mialem rovera 800 2,5v6 no i on lepiej wchodzil na obroty tak samo jest w jezdzie musi byc conajmniej 3000rpm zeby bylo widac ze cos jedzie, i teraz pytanko czy to tak ma byc? czy 75-tka to limuzyna ze nie ma byc tak zwanego buta 
(sprawdzalem nawet w roznych innych markach i jakos lepiej chodzily 
) a moze to objawa slabosci silnika spowodowanego duza iloscia przebiegu? ale jeszcze nie mam takiego duzego 129k po prostu nie wiem
![;]](images/smiles/krzywy.gif ";]")
