Wysłany: Pon Cze 05, 2017 13:07 [R214SI] Zderzenie, maska się nie zamyka
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1996
Witam, udeżyłem gościa w hak.
Maska lekko się przekrzywiła, zamek maski też, mała dziurka w zderzaku po haku, zaczepy lampy lewej połamane, zderzak jakby trochę cofnięty po lewej stronie. Przesunięty bliżej silnika o jakieś 1-3cm.
Wszystko w sumie gra, nie ma tragedii, tylko że maska się nie zamyka.
Jak patrze na auto to możliwych jesyt kilka scenariuszy co myślcie:
1. Pokrzywił się zamek maski dlatego nie załapuje, maska zamyka się do końca jednak można ją spokojnie podnieść tak jakbyśmy pociągnęli wajche pod kierownicą, trzyma jedynie na tytm czymś co wciskamy chcąc otworzyć maskę, nad grillem.
2. Pokrzywiona maska zmieniła położenie rygla (?) przez co on nie załapuje ( W miejscu zamka maska raczej prosta tak jak powinna być.
3. Cofnęło zamek w inne położenie przez co nie załapuje.
Na pierwszy ogień będę wymieniał zamek maski, a w między czasie chciałbym zapytać o opinię.
______
Zderzenie nastąpiło przy jakichś 10km/h.
Samochodowi uderzonemu nic się nie stało, jedynie puścił zaczepy zderzaka z prawej strony, po uderzeniu ręką na parkingu złapały z powrotem.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Cze 05, 2017 13:07 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Też kiedyś wjechałem komuś w tyłek lecz bez haka i mniejsze szkody były ale tez maska sie nie zamykała . Zamek sie powyginał oraz to pionowe wzmocnienie zderzaka , lekko powyginałem i sie zamyka lecz szpara jest nie do spasowania (próbowałem prawie wszystkiego)
Hmm ta belka (w poziomie) jest plastikowa i ja miałem połamaną dlatego wyciągnąłem całą ponieważ nie mogłem zderzaka zamontować .
To takie w pionie w kształcie procy ( ze zdjęcia ) wyginałem jakoś pasami jak dobrze pamiętam i to pomagało spasować w miare maske .
Ostatnio zdemontowałem to całe ( wszystko co na zdjęciu) i próbowałem sie pobawić w blacharza ale prawie nic nie pomogło w zmniejszeniu tej szpary może u Ciebie będzie inaczej
Dobra, maska się zamyka, lekko szpachli na pęknięty zderzak ładnie zamaluje będzie okej
Maska u mnie trochę podgięta, z lewej strony od kierowcy patrząc idzie bardziej w dół niż normalnie. Ale może to być tylko złudzenie ze względu na cofnięty zderzak. Lampę wymienię bo pęknięte zaczepy i będzie okej.
A i sprawe zamka złątwiłęm podginając tą belkę procę która jak mówisz jest plastikowa, a do któej to zamocowany jest zamek. Łom między poziomą belkę (?) a zamek i lekko podgięte w kierunku zderzaka. Już bez trytek i stachu że mi się maska nagle otworzy. Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum