Wysłany: Nie Lut 17, 2008 20:26 SOLVED [R 220 SDi r.97] Problem z odpaleniem
Witam.
Niedawno kupilem roverka i juz mam pewien problem. Po odpieciu akumulatora i jego ponownym podlaczeniu nie chcial odpalic na zadnen sposob. Rozrusznik krecil i wygladalo to tak jak by nie dostawal paliwa. Wyczerpalem przy tych probach lekko akumulator wiec podlaczylem go na noc i rano juz zapalil normalnie. Tego samego dnia troche pozniej zgasl mi przy wyjezdzaniu z bramy i juz wiecej nie odpalil. Po zakreceniu rozrusznikiem zakaszlal troche i umarl. Przeszukalem juz forum ale nie znalazlem zadnego sposobu na naprawe usterki
Mam jeszcze jedno pytanie. Po przekreceniu kluczka na zaplon slychac jak brzecz pompa wtryskowa. Czy to normalne?
Moze ktos z Was moglby mi pomoc
Prosze o pomoc i pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony przez piter34 Sro Mar 05, 2008 11:39, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lut 17, 2008 20:26 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Nie Lut 17, 2008 20:39
tommy45 napisał/a:
Mam jeszcze jedno pytanie. Po przekreceniu kluczka na zaplon slychac jak brzecz pompa wtryskowa. Czy to normalne?
Tak, to normalne.
tommy45 napisał/a:
Po odpieciu akumulatora i jego ponownym podlaczeniu nie chcial odpalic na zadnen sposob. Rozrusznik krecil i wygladalo to tak jak by nie dostawal paliwa. Wyczerpalem przy tych probach lekko akumulator wiec podlaczylem go na noc i rano juz zapalil normalnie. Tego samego dnia troche pozniej zgasl mi przy wyjezdzaniu z bramy i juz wiecej nie odpalil. Po zakreceniu rozrusznikiem zakaszlal troche i umarl.
Posprawdzaj przewody między alternatorem a akumulatorem, oceń stan klem (wyczyść, zmień w razie czego), posprawdzaj mocowanie mas (bardzo prawdopodobne). Wygląda mi to albo na zupełny pad aku (np. padła któraś cela - zmierz napięcie) lub brak ładowania (naładuj prostownikiem aku, zmierz napięcie na sucho i jak uda Ci się odpalić zmierz napięcie przy włączonym silniku).
Ok zrobie tak. Ale watpie zeby to byl pad aku bo po naladowaniu go przez cala noc krecil normalnie mocno i szybko odpalil. Potem nagle zgasl i juz mimo normalnego krecenia nie chcial odpalic.
Dziękuję wszystkim za porady Jednak wychodzi na to ze zatankowałem jakąś bardzo ochrzczona ropę. Po wstawieniu auta do garażu na noc auto zaczęło normalnie palić. A na zewnątrz było tylko -10 stopni
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum