Wysłany: Nie Lut 10, 2008 15:51 SOLVED [R214i 96r] Spadające obroty podczas jazdy
Witam
Mam znowu problem ze swoim Roverem. Miałem ostatnio problemy z odpalaniem ale poradziłem sobie z tym (kable,kopułka ,palec świece ).Teraz wystepuję taki problem ze jak silnik jest zimny to jest dobrze(pali za 1 razem) ale podczas jazdy ok 30 minut gdy silnik sie rozgrzeje zaczynają wariować a mianowicie jadąć ok 90 km/h nagle zaczynają spadać obroty silnika i przy próbie przygazowania nie widać reakcji po czym silnik zaczyna rzycać i gaśnie i zapalają sie 2 kontoliki akumulator i olej. Proszę o pomoc bo powoli mam już dosyć tego auta.
AndrewS: poprawilem literowke w temacie
Ostatnio zmieniony przez piter34 Pon Lut 18, 2008 23:32, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lut 10, 2008 15:51 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
jadąć ok 90 km/h nagle zaczynają spadać obroty silnika i przy próbie przygazowania nie widać reakcji po czym silnik zaczyna rzycać i gaśnie i zapalają sie 2 kontoliki akumulator i olej.
Co się wtedy dzieje z obrotomierzem? Dobrze pokazuje obroty?
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
miałem podobnie w 620di u mnie przyczyną jest brudny bak. Wymieniam co jakiś czas filtr paliwa, przy końcówce paliwa nie da sie jechać wtedy zasysa ten syf auto zachowuje sie dokładnie tak jak opisujesz nie da rady go odpalić jak zgaśnie telepie nim gaśnie i zapalają sie te same kontrolki co piszesz
Witam
A dlaczego miałem myśleć ze to może być coć z paliwem skoro odpalał za 1 razem zawsze nie ksztusił sie na zimnym silniku. Przeczyściłem filtr paliwa w paliwie kupionym na stacji i od razu poprawa w dynamice oraz brak szarapania podczas zmiany biegów. Jutro ostatni test dłuższa trasa ok 70 km.Jutro napisze czy wszystko jest ok.
Pomógł: 5 razy Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 318 Skąd: Nowy Targ
Wysłany: Pon Lut 11, 2008 22:38
miałem ten sam problem gdy kupowalem roverka.. Jechalem nim na przejazdzke testowa a ten skubaniec zrobił mi dokladnie to co tobie sie dzieje. po odpaleniu chodzi super swietnie jade sobie tak 10 min zagrzał sie (był sierpien) i dupa auto w momencie dostało muła obroty spadły i zgasł i nie chcial palić.. dopiero za ktoryms razem albo jak ostygnął. U mnie był syf w baku (podobno) wyczyszony zmieniłem pompkę paliwa i filtr paliwa.. okazało się ze pompka paliwa chodziła przez chwile dobrze jak sie silnik zagrzał (nie wiem od czego to zalezy) zaczynala podawac mniej paliwa az wkoncu podawala go tak malo ze auto gasnelo.. sprawdzalismy to na sucho pompka wyla chwile chodzila super i nagle taki zawias muła dostała.. wymienilem ja i roverek smiga.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Czyszczenie filtra pomogło(leciał z filtra piach) ale tylko na jeden dzień dzisiaj znowu to samo.
Jutro będę odkręcać bak i go przeczyścić.Filtr paliwa nowy już zamówiony wiec jutro będzie.
Mam nadzieję ze już będzie dobrze bez wymiany pompy. [/list]
Na bank nie będę już tam tankował ,paliwo było tanie nie powiem bo za 1 litr dawałem 3zł ale jak mam mieć takie problemy z autem to dziekuję.
[ Dodano: Czw Lut 14, 2008 20:28 ]
Mam problem dzisiaj wyciagnąlem zbiornik ktory wyczyściłem ze syfu , w pomce wbył paliwo wiec je też wylałem .Po przykręceniu zbiornika na swoje miejsce auto teraz nie odpala , podejrzewam ze sie zapowietrzył moje pytanie brzmi jak go odpowietrzyć?
pompa bez problemu odpowietrzy sama caly uklad (oczywiscie jesli jest sprawna)
zwykle wystarczy 3 razy przekrecic zaplon (plus odczekac na wylaczonym zaplonie z 20 sekund przed kolejnym przekręceniem) bez odpalania silnika,
wtedy przy 3 probie doskonale slychac kiedy pompie robi sie ciężej, i paliwo jest juz sprezone
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Pomógł: 5 razy Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 318 Skąd: Nowy Targ
Wysłany: Pią Lut 15, 2008 16:59
a zapomnialem dodać ze wlasnie tak jak kolega nademna to opisal kumpel kazal zrobic przed odpaleniem auta po wymianie pompki i zalaniu benzyna trzeba byl oaby ona nabrala paliwa przekrecic stacyjke do zapłonu pare razy nie odpalajac auta, po czym odczekać 10 min i odpalil za 1 razem
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum