początkowo było przypuszczenie, że to paski klinowe, wymieniłem, później, że może rolka prowadząca od paska ze wspomagania, bo coś tam było nie tak, myśleli, że rolka trze o coś - to dalej nie to (czyli już 350zł poszło, w sumie dla świętego spokoju, ale problem nadal jest)
Teraz mechanik sugeruje rozrząd, a może tylko część. mówi, że może nie ma smarowanie na wałku rozrządu.
Z kolei tata mojej dziewczyny (mechanik TIR-ów) twierdzi, że to bardziej pompa wodna, trze na zimnym silniku tylko, a potem się rozgrzeje i ma odpowiednie smarowanie.
Przy dodawaniu gazu świst (drugie nagranie) i piszczenie mocniejsze, aż ustaje przy około 3000obr, a po rozgrzaniu silnika całkowicie milknie.
Co to? Bo już nie mam pojęcia co wymienić.
Auto kupione 2tygodnie temu
Ostatnio zmieniony przez giewu Sob Lut 23, 2008 08:51, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lut 19, 2008 06:35 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Witam ja mam to samo z moim Roverem. Szkoda, że nie mogę odsłuchać twoich nagrań (nie chce otworzyc linka) ale z tego co piszesz widzę, że mamy to samo. Ja dzis też wymianiam pasek rozrządu i jego napinacz. Jeśli ktoś jest w stanie określić usterkę to proszę o pomoc.
Pozdrawiam
Kurcze ciężko mi to określić po tych nagraniach, ale mam coś podobnego. Jak na moje to odgłos jest od strony kierowcy. Zobaczę co dziś powie mi mechanik i najwyżej napiszę co wiem. Miejmy nadzieję, że damy jakoś radę.
Pozdrawiam
podotykaj każde kółko napędzane paskami wielorowkowymi (oczywiście jak już wyłączysz silnik), po takich piskach to powinno być dość "ciepłe"
Dowiesz się gdzie piszczy
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Sty 2008 Posty: 29 Skąd: Chorzów/Ruda Śląska
Wysłany: Wto Lut 19, 2008 17:44
Lukaszn2006, niestety, w moim przypadku nie był to brak/ubytek płynu w układzie wspomagania. Co prawda wężyki nieco się pocą przy zbiorniczku, to jednak nie ubywa go ani też nie ma to wpływu na dźwięki.
azor77, paski były wymieniane, ściągane na zmianę a rozrusznik kręcony, mechanik uważa, że to nic z paskami wspomagania/alternatora. Piszczy gdzieś pod silnikiem - wiem, że może się rozchodzić dźwięk,ale tam najbardziej słyszalne.
Co do łożyska, dźwięk powinien ustawać przy wciskaniu sprzęgła? Bo jeśli tak,to to nie to.
na początek proponuję Ci spuścić olej silnikowy ... zobacz w jakim on będzie stanie i bacznie obejrzyj korek miski olejowej szukając czegokolwiek innego niż ślady oleju
od tego zacznij
_________________ zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Sty 2008 Posty: 29 Skąd: Chorzów/Ruda Śląska
Wysłany: Sro Lut 20, 2008 05:47
R-200, właśnie, mechanik też coś takiego podejrzewał zatem, jeśli to faktycznie to, wypadałoby już cały rozrząd machnąć - stąd moje pytanie o konkretne części (Allegro, tomateam), które musiałbym kupić, a nie będą wygórowane cenowo, bo mechanik życzy sobie 500zł za rozrząd, a gdzie tam robocizna
Dawno w swoim nie robiłem ale jeśli robić rozrząd porządnie to masz rolkę napinającą, pasek, pompę wodną, może jeszcze jakiś drobiazg i trochę się uzbiera. Jest też wariant oszczędnościowy ale to się zemści póżniej.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Sty 2008 Posty: 29 Skąd: Chorzów/Ruda Śląska
Wysłany: Sob Lut 23, 2008 01:14
R-200, racja, to była rolka napinająca, a problem polegał na tym, że w rękach nie da się nią zrobić ani ćwierć obrotu, łożyska musiały nawalić, ale o dziwo pasek ciągnął rolkę, bo nie jest w żaden sposób zniszczony, nie ma przetarć nadruku itp.
Mechanik był wielce zdziwiony, jak to cudo dało radę kręcić.
Mam to już za sobą, rolka, pasek, pompa, liczę na to, że teraz sobie w spokoju pojeżdżę
Mam to już za sobą, rolka, pasek, pompa, liczę na to, że teraz sobie w spokoju pojeżdżę
no to cale szczęście, że skończyło się tylko na rolce ... ten dźwięk był tak okropny, że ja aż podejrzewałem elementy wewnątrz motoru ...
czyli temat solved
_________________ zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Sty 2008 Posty: 29 Skąd: Chorzów/Ruda Śląska
Wysłany: Sob Lut 23, 2008 11:14
giewu, a żebyś wiedział, też myśleliśmy, że to coś z motorem bo tak strasznie dawało po uszach z tego miejsca, że przerażenie w oczach, to mało powiedziane. Nagranie nie do końca oddało ten dźwięk, ale szczęśliwie trafiłem na dobry warsztat, ceny również nie wygórowane, tak części jak i robocizny.
Pomógł: 84 razy Dołączył: 20 Paź 2007 Posty: 757 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Sob Lut 23, 2008 15:18
Goktan napisał/a:
azor77, paski były wymieniane, ściągane na zmianę a rozrusznik kręcony, mechanik uważa, że to nic z paskami wspomagania/alternatora. Piszczy gdzieś pod silnikiem - wiem, że może się rozchodzić dźwięk,ale tam najbardziej słyszalne.
Co do łożyska, dźwięk powinien ustawać przy wciskaniu sprzęgła? Bo jeśli tak,to to nie to.
A tak byłeś pewny, że nic z tych rzeczy
_________________ Był 214 si LPG 16v 1.4 103KM 97r. Platinum Silver
Był R 25 2.0 iDT 113kM 05r. X POWER GREY MET
Pomógł: 84 razy Dołączył: 20 Paź 2007 Posty: 757 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Sob Lut 23, 2008 16:22
Goktan napisał/a:
Ale to nie były paski, tylko rolka i świst nie pochodził od pasków - a to je kazałeś sprawdzić było, minęło
Wiadomą rzeczą jest, że paski współpracują z rolką napinacza i miałem namyśli cały komplet, ale nie dopisałem tego więc się nie zrozumieliśmy
Ale gratuluję, że się wyjaśniła sprawa i nie wynikło nic poważniejszego.
Pozdrawiam
_________________ Był 214 si LPG 16v 1.4 103KM 97r. Platinum Silver
Był R 25 2.0 iDT 113kM 05r. X POWER GREY MET
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum