Wysłany: Pon Sie 25, 2008 08:15 Kupno cyfrówki - proszę o poradę
Zanoszę się z zamiarem kupna nowej cyfrówki. Na razie używam "idiot camera" Konica Minolta Dimage X1. Jest mały i poręczny. Po porównaniu jakości zdjęć z cyfrówkami sony serii H zdecydowałem się na zakup nowej zabawki. Stara zostanie w rodzinie na okazje, podczas których przyda się jej niewielki rozmiar.
Co do nowego nabytku, to zastanawiam isę nad Sony DSC H10. Jak dla mnie to połaczenie funkcjonalności, jakości, niewielkich rozmiarów oraz wysokiej jakości zdjęć. Czy ktoś z Was miał do czynienia z tym aparatem lub może polecić jego odpowiednik?
Zaznaczam, że zalezy mi na wysokiej jakości zdjęć oraz niewielkich rozmiarach... 10x zoom też ma znaczenie.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ostatnio zmieniony przez Cherman Pon Sie 25, 2008 08:18, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 08:15 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jeśli chcesz coś bardzo małego to podobno niezły jest Panasonic TZ-5 (dwoje znajomych ma i jako na "fotoidiotię" nie narzekają).
Podobno super stabilizacja obrazu i zakres ogniskowych (28-280), do tego rozmiar małego kompaktu.
Co do wad to niestety - przy tym rozmiarze i tak dużym zakresie zooma optyka nie jest fantastyczna.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Jeśli ma być mały kieszonkowy ultrazoom to faktycznie.. ten Panas jest niezły. Jeśli gabarytowo mógłby być ciut wiekszy (ale nadal "kieszonkowiec"), to śmialo można polecić Canona SX100. Jesli wystarczył by Ci zoom x3, to bez wahania polecam Fuji f50. Jest bezkonkurncyjny jeśli chodzi o czystość zdjęć na wysokich czułościach jakością dorównując nawet lustrzance Sony Alfa100. W Sony bym sie nie pchał... seria H jest jednak słabsza od konkurencji.
Brt napisał/a:
pewnie Viniu sie odezwie
hehe no nie wytrzymałem, choć sam od tygodnia mam mętlik w głowie z wyborem lustrzanki... coś na zasadzie "osiołkowi w żłoby dano"... za duży wybór, sporo dylematów, kasy zawsze za mało... Ale już przynajmniej wiem, że na pewno będzie to Canon (400 lub 450) i na pewno ze stałką 50/f1.8. Stalka ma być tylko dla mnie bo chciałbym sie skupić na portrecie. I teraz mam dylemat z drugim szkłem, uniwersalnym na codzienne potrzeby domowe. I tu myslę nad Sigma 28-105. Niby ani tu szerokiego kąta i marne z niego tele, ale jest dość jasny: 2.8-4.0. Jesli nie ten, to chyba wezmę Canona 28-235, ten . który byl dokładany jako kit do np. 30D. W sumie ja i tak pewnie mało będę używał go używał, bo osobiście będę używał stałkę... ale żeby małżonka mogła sobie popstrykać, to musi cos mieć, no i żeby mi głowy nie suszyła, ze kupiłem aparat "bez zuuma"
Viniu, jeśli chcesz dla żony to ja bym jednak szukał szerokiego kąta, czytaj 18-stki - do fotografii imprez rodzinnych i dzieciaków jest niezastąpiony.
Ja na razie (do zebrania kolejnych funduszy ) postawiłem na spacer-zoom'a Tamrona 18-250 i jestem bardzo zadowolony - wiadomo, ze jakość umiarkowana, do tego ciemne szkło, ale stosunek ceny do możliwości genialny (a podejrzewam, że to małżonka doceni najbardziej ), a możliwość robienia portretów z naprawdę sporej odległości - bezcenne.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
A ten to mnie jakoś nie przekonuje - raczej myślałbym o Canon PS A650 IS lub A720 IS - nowsze konstrukcje z DIGIC III i IS (różnica w wielkości matrycy i odchylanym wyświetlaczu).
Tomi i ja mamy gdzieś nadal PS A80 i możemy śmiało polecić - minus serii A to ogniskowa 35 mm w przeliczeniu na mały obrazek - brak "bardzo szerokiego kąta".
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Jeśli nasz pytający zniesie max. ogniskową 200mm (ekw.) to oczywiście jestem na TAK Tylko trzeba uważać z A650 bo ZTCP była partia nieszczelnych obudów maciej, do niedawna miełlem A510 czyli mniej więcej A80... niektóre fotki wychodziły naprawdę świetne
maciej napisał/a:
Tamrona 18-250
Też go brałem pod uwagę, ale obawiam się ciemności na długim końcu.. W każdym razie coś w tych okolicach zapewne będzie
A jeśli ktoś jest chętny na rocznego Fuji s6500 to śmiało.... mam na zbyciu
Też go brałem pod uwagę, ale obawiam się ciemności na długim końcu..
6.3, ale nie musisz go używać, przy 200 mm jest już 5.6 - generalnie jako spacer-zoom super daje radę, a do tego jest lekki i poręczny.
Viniu napisał/a:
Jeśli nasz pytający zniesie max. ogniskową 200mm (ekw.) to oczywiście jestem na TAK
Jeśli nie, to ja bym jednak skłaniał się do TZ-5, bo niby 280, a nie 360, ale za to 28, a nie 36 na krótkim końcu.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Eee... To chyba nie używałeś innych...
Jak kupiłem Tamrona 18-250 (choć nie jest to rewelacja) to się załamałem ile zdjęć "zepsułem" używając kita.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Dołączył: 08 Maj 2008 Posty: 387 Skąd: Wrocław / Lubrza
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 19:35
Eddek napisał/a:
Canona 450D z kitowym 18-55 i sobie chwale oba
maciej napisał/a:
Eee... To chyba nie używałeś innych...
to, że obiektyw w komplecie z aparatem nie znaczy, że jest niczego wart.
Wystarczy odnaleźć jego mocne strony i z nich korzystać
na potwierdzenie
http://canon-board.info/showthread.php?t=30159
zdjęcia jak sam wątek mówi wybrane, ale może przekonają kogoś, że nie koniecznie trzeba "kita" przekreślać
proponuje przejrzeć
Dobry fotograf w dobrych warunkach zrobi dobre zdjęcie nawet kiepskim obiektywem i to oczywiste - też mam sporo fajnych zdjęć kitem, co nie zmienia faktu, że akurat kit w EOS 350/400/450 jest ciężkim przypadkiem , ale znakomitym chwytem marketingowym - "Canon już z obiektywem" kosztuje znacznie mniej niż "Nikon już z obiektywem".
Sam uważałem, że kit jest ok, dopóki nie zacząłem zmieniać, pożyczać - apetyt rośnie - na razie Tamron 18-250, który tez nie jest szczytem marzeń, ale jest bardzo przydatny w większości moich zastosowań, a plan na przyszłość jest już dość szeroki, ale na razie finanse nie pozwalają.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
ja mam Nikona D70 z sryjnym obiektywem 18-70, 1:3,5-4,5 i bardzo sobie go chwale:) robie nim zdjecia właściwie przy każdej okazji, od szkolnych akademii do zdjęć na weselach:) i moge powiedzieć jedno, zdjęcia robi fotograf nie apart D70 jest juz stary i napewno nie jest rewelacją ale dam taki przyklad, znajomy jest profii fotografem, sprzęt za X tysięcy złotych, maszyny do obróki ( robi takie albumy z uroczystosci w formie książki, nie wklejany foty do niego tylko drukowane na tych stronach) i ceni sobie taki album 1200zł. ja za foty na weselu, z albumem na 60 wybranych fot formatu 15x22 + powiedzmy 600zdjęc na płycie biorę 250zł. i nigdy mimo tego że mam gorszy sprzęt i duuzo mniej lat (18 lat mam ale foty robie chyba juz z 6-7) nie musiałem sie wstydzić. ba nawet nie raz moje foty były lepsze:) grunt to ogarniać aparat:P
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 250 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Sie 26, 2008 06:34
EOS'a mam od niedawna (no bedzie ze poltora tygodnia) i na razie cierpie na chroniczny brak czasu, zeby sie wybrac w teren i porzadnie oswoic, tym bardziej, ze jak na razie jestem ofiara malpy i musze sie przyzwyczaic, ze wszystko moge ustawic Pochwalilbym sie fotami, ale przed bardziej doswiadczonymi to nie ma specjalnie czym
Od 2 tygodni mam Nikona D80 z kitowym 18-135, sprowadzałem ze stanów i w zasadzie moge polecić, choć teraz kupilbym raczej w Polsce bo wyszedl może 400 taniej niż u mnie za rogiem w sklepie no a nie mam gwarancji. Zdjęcia robi całkiem całkiem, choć docelowo myślę zakupić jakis lepszy obiektyw. Ma jedną wadę która może nie mieć znaczenia dla wielu amatorów, szumi trochę na wyższym ISO, i jak doczytałem na forach trafiają im się martwe pixele (matryca 10.2 mln) mój ma jeden widać go jak się robi w nocy na wysokiej rozdzielczości, co w zasadzie mam głęboko bo zdjęcia i tak obrabiam
ja mam Nikona D70 z sryjnym obiektywem 18-70, 1:3,5-4,5 i bardzo sobie go chwale
Bo ten obiektyw jak na KITa jest zupełnie przyzwoity. Podobnie jak KIT Kris'a. Wystarczy rzut oka na światło... jest jasniejszy niż konkurencja, ale równiez nie mydli tak jak KIT Canona czy Sony. .
Eddek napisał/a:
jestem ofiara malpy i musze sie przyzwyczaic, ze wszystko moge ustawic
Dlatego ja do lustrzanki doszedłem drogą ewolucji. Zaczynałem o full małpki HP, którym nauczyłem się (albo tak mi sie wydaje) kadrować. Zaczął mnie ograniczać, więc kupiłem "kieszonkowego" Canona A510, ale z pełnym manualem, żeby się czegoś nauczyć. Dzięki niemu nauczyłem się co to przesłano, ekspozycja, ISO, GO (choć w kompakcie to wciąż umowne), pomiar światła, ale z czasem zaprakło mi szerokiego kąta i dłuższej ogniskowej, pojawił sie więc Fuji s6500, który sprawdza się wysmienicie w roli rodzinnego rozbudowanego kompaktu. Tak więc dopiero po trzech, prawie czterech latach dojżałem do wniosku, że to co mnei interesuje, to portret, a tu żaden kompakt sobie nie poradzi. Stąd wzięła się idea lustrzanki ze stałoogniskowym jasnym szkłem (na 99% EOS-400D z 50mm/f1,8 + spacerzoom na codzień).
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 250 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Sie 26, 2008 12:37
Kitowy Canon ma f3.5, wiec tragedii wielkiej nie ma. W sumie wybieralem miedzy Nikonem D60, Pentaxem K200D i wlasnie EOS 450D. Na Canona przewazyla martyca CMOS, ktora przy wyzszym ISO ma troche mniejsze szumy, a ja lubie zdjecia nocne (chociaz nie mialem jeszcze czasu pojsc z Canonem na nocny lowy).
Bo ten obiektyw jak na KITa jest zupełnie przyzwoity. Podobnie jak KIT Kris'a. Wystarczy rzut oka na światło... jest jasniejszy niż konkurencja, ale równiez nie mydli tak jak KIT Canona czy Sony. .
Właśnie o tym pisałem wcześniej - kit Canona jest super tani (w "kicie" kosztuje 50 zł) i jest to świetny chwyt marketingowy, bo za 2000 zł masz lustrzankę, którą możesz robić zdjęcia, natomiast do D70 kit jest dużo lepszy, ale i dużo droższy i to podnosi "cenę wejścia" w Nikona, a na to 90% ludzi patrzy.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum