Jestem po wymianie amorów, mechanik zauważył,że nie mam obejmy na jakiejś gumie przylegajacej do koła i że jest to osłona zabezpieczająca przed dostawaniem sie brudu (piasku,wody itp) co w konsekwencji może doprowadzić do rozpady samego przegubu.
Gdzie to można kupić?Czy w sklepie pytać właśnie o: "obejmę osłony przegubu?"
No i muszę kupić cały prawy wahacz razem ze swożniem.
Pozdrawiam.
_________________ "Real is good, interesting is better"
Stanley Kubrick
SPAMU¦
Wysłany: Wto Wrz 11, 2007 10:06 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
To jest forum! Nigdzie nie ma takich fachowców.
Nie zdążyłem zrobić kawy i już jest odpowiedź. Panowie z przyjemnością daję Wam po punkcie i już dzwonię do sklepu.
Pozdro.
_________________ "Real is good, interesting is better"
Stanley Kubrick
To jest forum! Nigdzie nie ma takich fachowców.
Nie zdążyłem zrobić kawy i już jest odpowiedź. Panowie z przyjemnością daję Wam po punkcie i już dzwonię do sklepu.
Pozdro.
25 pln dałem za gumę opaski i smar w komplecie do R200 (jakiś mc temu)
Kris gdzie kupiłeś gumy ja muszę komplecik do 45. I jeszcze jedno jak wymienić same gumy (bo przeguby dobre) tak aby się nie narobić a dobrze zrobić !?
Kris gdzie kupiłeś gumy ja muszę komplecik do 45. I jeszcze jedno jak wymienić same gumy (bo przeguby dobre) tak aby się nie narobić a dobrze zrobić !?
Poszedłem do sklepu, powiedziałem że do Rovera z takim a takim silnikiem i z takiego a takiego roku i dali mi, na półce mieli
Kris gdzie kupiłeś gumy ja muszę komplecik do 45. I jeszcze jedno jak wymienić same gumy (bo przeguby dobre) tak aby się nie narobić a dobrze zrobić !?
niestety nie da się tego tak zrobić by się choć trochę nie narobić
konieczne będzie "odpięcie" półośki od zwrotnicy (tym samym, wybicie sworznia wahacza ze zwrotnicy, nie robiłem tego nigdy w roverku i nie wiem jak dokładnie to tu wygląda, ale w innych autach śruba główna często nie chce się odkręcić, trzeba mieć naprawdę mocny nasadowy klucz rozmiar ok. rozm. 30" i bardzo dobrą przedłużkę, czasami nie obędzie sie bez najstarszych narzędzi świata tj młotka i przecinaka, niestety
musisz jeszcze pamiętać, że do przegubów wkładany jest specjalny smar, nie jakieś niewiadomo co i uważaj by półoś nie wylazła Ci ze skrzyni, bo w niektórych autach wtedy automatycznie wylatuje olej przekłądniowy.
przykro mi bardzo ale tak sie sprawa niestety przedstawia , nie jest to przyjemna robota, ale chcąc uchronić przegub konieczna i jesli stare dumy są juz przetarte to jak najszybciej
Pomógł: 63 razy Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 1452 Skąd: Busko-Zdrój
Wysłany: Pon Mar 17, 2008 22:11
nakrętka ośki ma taki kolnież, jest on zakrzywiony w kierunku wyfrezowanego rowka w polośce, należy go odgiąć wbijając np. śrubokręt pomiedzy oske, a ten kolnieżyk. Duużo latwiej pójdzie dobrzeby bylo jakby nam ktos wcisnol hamulec, nie bedzie sie obracala piasta zazem z nakretką
Powodzonka
_________________ >lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
w R 400/45 śruba półośki nie powinna siedzieć mocno
poszukaj dokładnie, kiedyś opisywałem jak wymienić w R 400, a u Ciebie jest dokladnie tak samo
wcale nie ma tak dużo pracy, tylko niestety nie ma sposobu, żeby się nie ufajdać smarem
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Pomógł: 6 razy Dołączył: 13 Cze 2007 Posty: 65 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 12:08
rolando napisał/a:
konieczne będzie "odpięcie" półośki od zwrotnicy
Jak wymieniałem osłony przegubów miedzy innymi w w Fiacie CC900, Mazdzie 323C oraz w moim R 620SDI nie odkręcałem przegubu od zwrotnicy tylko wybijałem sworzeń dolny zwrotnicy i odchylałem ją oraz skręcałem kierownicę na max.
Aby wybić półoś z przegubu zakładałem na niej klucz zaciskowy i traktowałem go młotkiem uderzając w kierunku skrzyni. Półoś powinna wyskoczyć z przegubu gdyż jest zabezpieczona jedynie sprężystym pierścieniem na jej końcu, tuż za wieloklinem.
Przykład mojego R jak na razie "obala" teorię superwrażliwości na piasek i takie tam. Chodzi o to że kupiłem go z rozerwaną osłoną i podczas jej wymiany postanowiłem sprawdzić jak wygląda przegub od środka. Rozebrałem go na części pierwsze tj. wyjąłem kulki i całą resztę, umyłem w benzynie i na gładziach rowków w których pracują kulki ukazały się spore wżery . Potrzebowałem szybko samochodu więc postanowiłem zaryzykować i złożyłem wszystko spowrotem. O dziwo nic nie strzela ani nie trzeszczy a zrobiłem już na nim ponad 30 tys. km
-Przeguby oczywiście nie lubią żadnych zanieczyszczeń w smarze ale rysy na gładziach nie koniecznie kwalifikują przegub do natychmiastowej wymiany.
Moim zdaniem całkowite rozbieranie przegubu z rozerwaną osłoną jest konieczne gdyż tylko wtedy można ocenić jego stan oraz umyć go dokładnie ze starego smaru pomieszanego z brudem, który tam niewątpliwie wlazł.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum