Wysłany: Sro Mar 26, 2008 09:24 [R400] Co sprawdzić w silniku po dachowaniu
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1999
Jak w temacie, na co zwrócić szczególną uwagę w silniku po dachowaniu, ewentualnie co wymienić. Samochód leżał na plecach ponad godzinę. Coś z niego wyciekło (trochę oleju). Silnik nie wygląda na przestawiony. Elektryka działa, oczywiście silnika nie włączałem.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Sty 12, 2011 22:22, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sro Mar 26, 2008 09:24 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Hmmm...
Nigdy nie miałem takiej przygody, ale zacząłbym od sprawdzenia płynów i tego, czy w jakiś sposób nie ma oleju w płynie chłodniczym i odwrotnie (choć nie powinno się to zdarzyć).
Poza tym oczywiście poziom oleju i płynu, płynu wspomagania i hamulcowego.
Na wszelki wypadek sprawdziłbym też poziom płynu w skrzyni biegów i obejrzał akumulator.
Musisz też znaleźć czujnik wstrząsowy i go nacisnąć, bo inaczej autko wogóle nie odpali (nie pamiętam gdzie jest R400 (chyba za radiem), bo w R200 i R600 jest na ścianie grodziowej w komorze silnika.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Hmmm...
Nigdy nie miałem takiej przygody, ale zacząłbym od sprawdzenia płynów i tego, czy w jakiś sposób nie ma oleju w płynie chłodniczym i odwrotnie (choć nie powinno się to zdarzyć).
Poza tym oczywiście poziom oleju i płynu, płynu wspomagania i hamulcowego.
Na wszelki wypadek sprawdziłbym też poziom płynu w skrzyni biegów i obejrzał akumulator.
Musisz też znaleźć czujnik wstrząsowy i go nacisnąć, bo inaczej autko wogóle nie odpali (nie pamiętam gdzie jest R400 (chyba za radiem), bo w R200 i R600 jest na ścianie grodziowej w komorze silnika.
A czy zaglądac do silnika? Czy przy wywrotce mogło się coś zaklinować - jakieś części ruchome silnika (nie wiem np. tłoki)?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
A czy zaglądac do silnika? Czy przy wywrotce mogło się coś zaklinować - jakieś części ruchome silnika (nie wiem np. tłoki)?
Tego nie wiem...
Ale przypomina mi to, że na pewno warto zdjąć osłonę rozrządu i zobaczyć czy pasek jest na miejscu, oraz wykręcić świece i sprawdzić, czy np. olej nie przesączył się do cylindrów, bo mógłby stworzyć duże opory przy odpalaniu i pogiąć korbowody...
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Jak tylko leżał do góry kołami i nie chodził,to nic mu nie będzie.Jak pisał kolega sprawdż wszystkie płyny ew. uzupełnij i w drogę.Jeżdziłem wcześniej fordem po dachowaniu,oprócz blach nic więcej nie było robione.Pozdrawiam.
mógł się dostać olej nad tłoki
jeśli rozrusznik nie będzie miał siły kręcić to spróbuj pokręcić trochę z wyjętymi świecami, może go jakoś wydmucha.
Jeśli to nie pomoże, to głowica do góry
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
No i jeszcze płyn w układzie sprzęgła, bo przecież R400 ma sprzegło hydrauliczne.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
w wysprzęglaniu to chyba raczej nie powinien uciec płyn, chyba, że korek spadnie, bo ta guma w środku raczej powinna być szczelna, ale korek od układu hamulcowego raczej nie jest szczelny
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Praca silnika bez jakichkolwiek problemów,,spalanie,przyspieszanie,v-max,wszysko w normie.Jedyny problem to było gaśnięcie na zimnym silniku,ale wymiana krokowca i odpowietrznika skrzyni korbowej zalatwiła sprawę.Pozdrawiam.
A jest tam wyłącznik bezwładnościowy pompy paliwa? Bo jak jest, to trzeba się upewnić, że nie blokuje, bo można się namęczyć z silnikiem a powód będzie lażał gdzie indziej.
A co do silnika to były na zewnątrz jakieś nowe wycieki oleju? Ja bym robił tak, jak kolega proponuje - odkręcił najpierw świece i obejrzał, czy są zaolejone, jak nie, to nie powienien olej dostać się dokomory spalania.
Bezwzględnie sprawdzić i uzupełnić płyny. Sprawdzić ewentualne zaolejenie filtra powietrza (chyba - bo jeśli olej przedostawał się do cylindrów, a zawory ssące były akurat otwarte, to chyba jest ryzyko dolanie się go aż tam?)
Układ wspomagania kierownicy też trzeba sprawdzić pod kątem ubytku płynu.
Jak tylko leżał do góry kołami i nie chodził,to nic mu nie będzie.Jak pisał kolega sprawdż wszystkie płyny ew. uzupełnij i w drogę.Jeżdziłem wcześniej fordem po dachowaniu,oprócz blach nic więcej nie było robione.Pozdrawiam.
bez paniki, potwierdzam powyższą informację, takze miałem samochód po dachowaniu i nic psecjalnego nie robiłem, oczywiście trzeba sprawdzić płyny eksploatacyjne, zajrzeć do akumulatora czy kwas z niego nie wyciekł, ew. dolać wody i może to mu wystarczy, jeśłi rozrusznik nie będzie miał mocy przekrecić silnikiem to jak ktoś sugerował wykręcić świece, nie odpalać z "pychu". z rozrusznika nic mu nie zrobisz, nie ma on aż takiej mocy. jeśłi silnik wcześniej pracował bez zarzutu to z rozrządem nie powinno także nic się stać.
eżdziłem wcześniej fordem po dachowaniu,oprócz blach nic więcej nie było robione
Siostra żony zaliczyła dachowanie Fordem Mondeo TDCi. Po obróceniu na dach silnik pracował do momentu, gdy ktoś w końcu jej zwrócił uwagę, aby go wyłączyła.
Potem odpalał i jeździł.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Silnik sprawdzony, płynów nie trzeba było uzupełniać, rozrząd przejrzany. Akumulator nie działa- nie nosi śladów uszkodzeń i nic z niego nie wyciekło, trzeba wstawić nowy. Samochód jeździ. Ale rozszczelnił się (obluzował) gdzieś wydech - dym z pod podwozia. Jak podjadę na kanał sprawdzę gdzie i naprawię. chyba jeszcze wymienię olej. Silnik chodzi normalnie, sprzęgło i skrzynia też wydają się w porządku
[ Dodano: Czw Mar 27, 2008 18:15 ]
Chyba można już zamknąć temat.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum