Moja R400 dzisiaj zagościła na salonach najlepszej zielonogórskiej hamowni i lipa Wiecie może co może powodować tą wielką turbo dziurę ?
Test 1 i 2 : moja R400
Test 3 i 4 : te same silniki 2,0 SDI
Odpięcie przepływomierza nic nie wniosło do tematu wykres pozostał taki sam... Przypomnę, że turbina jest po regeneracji (wnętrze od Tuarega ). Jakieś pomysły, jak zniwelować tą "dziurkę" ?
PS Wykonano także przypadkowy pomiar z włączoną klimatyzacją, która - co ciekawe - zbytnio nie wpłynęła na osiągi autka.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
SPAMU¦
Wysłany: Sro Kwi 16, 2008 20:31 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
znaczy kształt w przypadku 420 jest OK. Nie wiem jak w przypadku R45, bo trochę za wysoko ma tą górkę Nm, ale same wartości liczbowe są ni w kij ni w oko
ten R45 to nie wygląda mi na to co u stringa, tylko raczej na przepływkę, a wiemy, że u Stringa to nie przepływka jest winna chociaż w sumie trudno na oko cokolwiek wyrokować
_________________ Pozdrawiam - Brt
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Czw Kwi 17, 2008 01:07
Skiba napisał/a:
R45 2.0 Diesel powinien mieć 240Nm przy 2000obr. wygląda tak jakby ten model u Chojnackiego miał tą samą usterkę co String
Wystarczy przejechać się R45 by stwierdzić, że IDT poniżej 2000 po prostu nie istnieje. Potem ciągnie już ładnie. W kwestii R420, wykres wygląda mi na R420D.
[ Dodano: Czw Kwi 17, 2008 02:09 ]
Brt napisał/a:
ten R45 to nie wygląda mi na to co u stringa, tylko raczej na przepływkę, a wiemy, że u Stringa to nie przepływka jest winna chociaż w sumie trudno na oko cokolwiek wyrokować
A może problem Stringa tkwi w tym, że wirnik jest większy (cięższy) i potrzebuje więcej "prądu" aby się napędzić. Przez co większa jest turbodziura.
Pomógł: 27 razy Dołączył: 03 Lut 2007 Posty: 638 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Kwi 17, 2008 08:36
Tomi napisał/a:
A może problem Stringa tkwi w tym, że wirnik jest większy (cięższy) i potrzebuje więcej "prądu" aby się napędzić. Przez co większa jest turbodziura.
Dzisiaj sie wybieram ze Skibą do Pana Preisnera do Osowej Sieni z wykresami w dłoni i zobaczymy co powie Pan, który regenerował turbinę oraz uchodzi za fachmana od diesli.
Przyznam się szczerze że humor mam popsuty.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
witam
sorry ze sie wtrace ale mysle ze jezeli po odpieciu przeplywki nic sie nie zmienilo to jest ona walnieta. swiadczy to o tym ze nic nie wnosi do ukladu.
no chyba ze sie myle?
witam
sorry ze sie wtrace ale mysle ze jezeli po odpieciu przeplywki nic sie nie zmienilo to jest ona walnieta. swiadczy to o tym ze nic nie wnosi do ukladu.
no chyba ze sie myle?
String trudno powiedzieć. Teoretycznie nie powinno tak być, ale szpecem od turbin to ja nie jestem. Wiem tylko, że nawet małe drobiazgi w konstrukcji/masie/kształcie łopatek turbo mogą przy obrotach kilkudziesięcu tys/min czynić dużą różnicę.
Ok, tak wiec ... Pan z Osowej Sieni zobaczył wykresiki z hamowni i długo się nie zastanawiając powiedział, że to pompa (a dokładniej jakiś zaworek + elektronika). Wg niego łatwe do usunięcia/wyregulowania .. tak więc ze stoickim spokojem z browarem zaprosił nas na pogawędkę o dieslach hehe .. główne poprawki będą za tydzień, więc postaram się napisać co i jak z silnikiem Stringa
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum