Wysłany: Sob Mar 29, 2008 18:21 [Honda Accord] Dusi mi diesela
Typ: TDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997
Witam!
Postanowiłem napisać o moim problemie na tym forum, bo silnik mam Rovera, a na forum Hondy ciężko o odpowiedź.
Od trzech dni mam problem z moim wehikułem. Szczególnie przy zimnym silniku, ale bywa że i na ciepłym przyspieszając dławi mi się silnik - szarpie jakbym hamował. Dzieje się to na biegach od 2-4 przy obrotach ~1700 i ~3900. Poza tymi wartościami jest ok.
Mam zaślepiony zawór od recyrkulacji spalin.
Silnik jest po regenie (u speca od dieseli) i po regenie pompy paliwowej - ustawiona jak fabryka karze.
HELP!
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sob Sty 22, 2011 16:01, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Sob Mar 29, 2008 18:21 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Sob Mar 29, 2008 22:33
Ewentualnie jeszcze filtr paliwa, węże paliwa pod kątem nieszczelności a szczególnie gruszkę - najlepiej zastąp ją wężem paliwowym i zobacz czy coś się zmieni.
MP [Usunięty]
Wysłany: Nie Mar 30, 2008 08:05
Jeszcze nic nie robiłem, ale to może pomoże postawić precyzyjniejszą diagnozę.
Dziś rano przejechałem się kawałek i delikatne falowania pojawiły się też w zakresie 2000-3000 obrotów a także raz gdy stanąłem, przez chwilę nie mogły sie ustabilizować obroty (zwykle ~750), ale wibrowania były ledwo odczuwalne.
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Nie Mar 30, 2008 09:43
Wiązka elektryczna idąca po obudowie paska rozrządu (lewa strona silnika stojąc przed maską) aż do pompy wtryskowej. Najbardziej podejrzane miejsce to wtyczki przy pompie. Trzeba to obejrzeć, ewentualnie poprawić styki, polutować, popsikać sprayem do styków.
MP [Usunięty]
Wysłany: Nie Mar 30, 2008 17:47
Dziękuję bardzo za szybką odpowiedź.
Poruszałem trochę tą wiązką i przeczyściłem jedną kostkę przed silnikiem (nie wiem od czego), bo była mokra od oleju - jeszcze pewnie za czasu gdy silnik mi lał olejem na wszystkie strony .
Działa.... na razie
Zobaczę co się będzie w następnych dniach.
Jeszcze raz dzięki
02.04.
Przeczyściłem jeszcze raz styki, tym razem sprayem. Zauważyłem jeszcze, że osłona silnika przetarła wężyk idący pod nią w stronę grodzi - ten gdzie później jest zaślepiony zawór recyrkulacji spalin. Wydaje się, że tu tkwił również problem.
Jutro go wymieniam.
Założyłem też podkładki gumowe pod miejsca mocowania osłony.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum