Jak w temacie, chcialbym aby ktos mi napisał jak zdjąć i kompletnie odłączyc immobilisier w roverku poniewaz mam problem dalej auto mi nie odpala a jak postoi pare dni to odpala ale gasnie po chwili albo jak juz odpali i jezdzi to w czaise jazdy silnik gasnie brakuje mupradu immo odcina tak powiedzial elektryk i u niego taki zabieg kosztuje 600 zł i powiedzial puki sie nie odetnie immo auto nie bedzie normalnie chodzić:( problem wygl;ada tak ze jak jade to wskazowka obrotomierza spada do 0 silnik sie wylacza potem.. potem ciezko mi go odpalic a jak odpale to po kilku kilometrach znowu albo wariuja obroty albo gasna całkiem.... PROSZE O SZYBKA ODP bo chcialbym wiedziec czy z kolega elektrykiem dalbym rade to zdjąć czy musze oddac to do warsztatu i placic 600 zł:( juz nie mam nerwow do tego autka a tym bardziej kasy..
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
SPAMU¦
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 12:03 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
ta spadająca wskazówka, to może być czujnik położenia wału korbowego raczej, nie immo.
z tym odłaczaniem, to ponoć ludzie od alarmów sobie radzą, ale czasem może się zdarzyć, że za jakieś 2-3 lata nie odpalisz i nie będziesz wiedział czemu
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Pomógł: 5 razy Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 318 Skąd: Nowy Targ
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 13:42
a skad moge miec pewnosc ze to czujnik polozenia walu a nie immo? ostatnio mi roverek zgasł na matecznym w krakowie myslalem ze umre sam byłem i w nocy... jakos odpalił jak ostygnelo autko i potem jechalem do domu na 4 biegu nonstop 5-6 tys obrotow zeby nie zgasł a i tak przerywał wskazowka momentami spadala do 0 silnik sie wylaczał jechalem bardzo szybko na czerwonych sie nie zatrzymywalem zeby nie zgasl.. dojechalem do domu auto zgaslo i nie odpalilo wiecej na 2 dzien wieczore mznowu odpalilo i jezdzilo ok 50km potrem znowu jaja sie dzialy... elektryk powiedzial ze to immobilisier odcina prąd.. to wyglada na braki w dostawie prądu wiec jak to moze byc czujnik polozenia walu oswieccie mnie na jakiej zasadzie to działa?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 5 razy Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 318 Skąd: Nowy Targ
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 13:50
dziekuje za oswiecenie to jeszcze zainwestuje w ten czujnik i sie zobaczy! moze to to..
[ Dodano: Wto Kwi 08, 2008 18:34 ]
NIE WIEM co to ejst juz wszystko co sie dało wymieniłem!!!!!!!!!!!! czujnik polozenia walu korbowego !!!!!!!!!!!!!!!!! I NIC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! auto odpala i za 2 - 3 minuty gasnie i potem nie moge go odpalic a jak odpale to strzela z wydechu jak skur#$%^&* i szaleją obroty żadnej POPRAWY NIE MA WYMIENILEM CEWKE KABLE SWIECE CZUJNIK PWK PALEC KOPOLKE
POMPKE PALIWA PRZEKAXNIKI i co jestzcze????????? czy to immobilisier???? co mam z tym autem zrobic bo nikt tu nie umie naprawic dalem juz 1200 zł i AUTO DALEJ STOI:((((((( jak tak bede wymienial pokolei to czedrzewo za koniem nim walnac?? pporadzcie mi cos czy to immo bedzie nie ma juz gdzie rąk wlozyc!!!!!!!sic beda drozsze od tego auta........ mam kupic auto kasko czy co i walnac nim w drzewo czy co? POMOZCIE MI PROSZE NOO bo juz nie mam ani pieniedzy ani auta!!!!!!!!!!!!!
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum