Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam wszystkich
Mam pytanie czy jest możliwość regeneracji pompki sprzęgła do Rovera 75 2.0 CDT ewentualnie może ktoś posiada taką, obecna cieknie co skutkuje trudnościami właczania biegów. Ewentualnie co można z tym zrobić.
Znalazlem jedną taką pompę na allegro ale koszt jest kosmiczny 1200zł. za używkę a mo,że ktoś wie czy przypadkiem nie pasuje taka pompka od innego auta.
[Rover 75 CDT 2.0 99r.]
Ostatnio zmieniony przez apples Pon Lip 18, 2011 11:36, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sty 21, 2008 17:54 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Mam pytanie czy jest możliwość regeneracji pompki sprzęgła do Rovera 75 2.0 CDT ewentualnie może ktoś posiada taką, obecna cieknie co skutkuje trudnościami właczania biegów.
Wszystko zależy którędy Ci cieknie. Jeżeli przez tą czarną gumową osłonę po stronie pedału sprzęgła - musisz wymienić gumowy oring uszczelniający wewnątrz pompki. Powinieneś coś dobrać w sklepie motoryzacyjnym. Mi nie chciało się szukać, więc ... wyciąłem ze starej karty kredytowej plastikowy pierścień, wcisnąłem obok starej uszczelki (co ją ścisnęło i uszczelniło styk z korpusem pompki) i zmontowałem pompkę. Jeżdżę tak już ponad pół roku i nawet kropelka nie kapnie . (fotka w załączniku). Jest to prowizorka, ale na razie skuteczna .
Oczywiście taka operacja ma sens tylko w przypadku, gdy pompka cieknie przez wspomnianą gumę. Główny tłok (odpowiadający za ciśnienie) musi być w 100 % sprawny.
Pozdrawiam!
_________________ Znalazłeś rozwiązanie problemu - opisz w ostatnim poście.
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Wto Sty 22, 2008 14:49
Spokojnie ją wymienisz, nie ma tam wielkiej filozofii. Odpinasz złączkę pod akumulatorem, odkręcasz chyba dwie śruby i odpinasz od pedału i po wszystkim.
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Nie Lut 17, 2008 19:22
Ona jest pod akumulatorem, tam nie ma oleju tylko płyn. A jeśli chodzi o rozpięcie to nie jest prosta sprawa . Płyn powinien się lać, to normalne, ale tam jest tyle miejca że moim zdaniem można coś podłożyć.
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Nie Lut 17, 2008 19:30
To jest taka nietypowa szybko-złączka, która ma w środku blaszki z pozaginanymi kawałkami (no coś w tym stylu inaczej nie umiem wytłumaczyć) jak to rozpiąć żeby było dobrze sam nie wiem, raz się udaje rozpiąć żeby niczego nie uszkodzić, a raz blaszka się łamie. Podobno do rozpinania tego są specjalne kleszcze.
To jest taka nietypowa szybko-złączka, która ma w środku blaszki z pozaginanymi kawałkami (no coś w tym stylu inaczej nie umiem wytłumaczyć)
To ja dla jasności wieczorkiem fotki wrzucę .
Rowan napisał/a:
raz się udaje rozpiąć żeby niczego nie uszkodzić, a raz blaszka się łamie.
Rozpinałem już wielokrotnie i jeszcze nigdy nic nie połamałem. Wystarczy wcisnąć ten biały plastik w kierunku wysprzęglika, używając np. dwóch śrubokrętów przyłożonych po obu stronach złączki, albo klucza płaskiego, albo ... cokolwiek leży pod ręką . Wciskany plastik "rozpycha" blaszki i rozpina złączkę.
Pozdrawiam!
_________________ Znalazłeś rozwiązanie problemu - opisz w ostatnim poście.
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Pon Lut 18, 2008 13:44
Marian_K napisał/a:
Rozpinałem już wielokrotnie i jeszcze nigdy nic nie połamałem. Wystarczy wcisnąć ten biały plastik w kierunku wysprzęglika, używając np. dwóch śrubokrętów przyłożonych po obu stronach złączki, albo klucza płaskiego, albo ... cokolwiek leży pod ręką . Wciskany plastik "rozpycha" blaszki i rozpina złączkę.
Pomógł: 38 razy Dołączył: 26 Lut 2007 Posty: 1182 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Pon Lut 18, 2008 17:09
Marian_K napisał/a:
Wszystko zależy którędy Ci cieknie. Jeżeli przez tą czarną gumową osłonę po stronie pedału sprzęgła - musisz wymienić gumowy oring uszczelniający wewnątrz pompki. Powinieneś coś dobrać w sklepie motoryzacyjnym. Mi nie chciało się szukać, więc ... wyciąłem ze starej karty kredytowej plastikowy pierścień, wcisnąłem obok starej uszczelki (co ją ścisnęło i uszczelniło styk z korpusem pompki) i zmontowałem pompkę. Jeżdżę tak już ponad pół roku i nawet kropelka nie kapnie . (fotka w załączniku). Jest to prowizorka, ale na razie skuteczna .
Oczywiście taka operacja ma sens tylko w przypadku, gdy pompka cieknie przez wspomnianą gumę. Główny tłok (odpowiadający za ciśnienie) musi być w 100 % sprawny.
Co do oringu to w sklepie motoryzacyjnym nic nie dobierze (wiem, pylem dzis i sie pytałem - pokazywalem oring ze starej pompki) w sklepie hudraulicznym znalazlem taka ale koleś mowil ze pod wpływem płynu DOT to gume szlag trafi
a co do sposobu uszczelnienia ja to robię inaczej... oring wyjąłem z gnaizda, następnie gniazdo owinąłem pakułą hydrauliczna i wszystko "skleiłem" lakierem do paznokci. Teraz schnie, jutro bede składał ale wydaje mi sie że też zda egzamin bo ten oring bedzie bardziej dociśniety do owego korpusu
Fotka 1 - widok szybkozłączki od strony wysprzęglika. Co druga blaszka jest "wygięta" i "zapiera" się o krawędź zaznaczoną zielonymi strzałkami (Fotka 2) w szybkozłączce po stronie pompki sprzęgła - uniemożliwiając jej wysunięcie. Czerwonymi strzałkami zaznaczyłem kierunek przesunięcia białego plastiku, który - po dosunięciu do krawędzi oznaczonej strzałkami zielonymi - "rozeprze" blaszki i umożliwi odpięcie pompki sprzęgła od wysprzęglika.
Mam nadzieję, że jako-tako wyjaśniłem .
Pozdrawiam!
_________________ Znalazłeś rozwiązanie problemu - opisz w ostatnim poście.
Pomógł: 38 razy Dołączył: 26 Lut 2007 Posty: 1182 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Wto Lut 19, 2008 14:27
powracając do pompki to dzisiaj ją złożyłem i puki co chodzi teraz czeka mnie troche jazdy zeby jeszcze sie upewnic nim pojade do krk ze wszystko jest oki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum