Wysłany: Nie Maj 18, 2008 20:34 [R200 1.1 1998] Dziwne problemy z płynem chłodzącym
Witam!
W moim roverku 211 zauwazylem cos dziwnego.
Podczas rutynowej kontroli płynów pod maską zauważyłem, że poziom plynu chłodzącego w zbiorniczku jest bliski zeru (niedawno podczas sprawdzania, nic sie takiego nie działo). Sam silnik nie przegrzewał sie wcześcniej, co wydało sie dosyć dziwne (z racji teoretycznego braku płynu). Pozstanowiłem dolać petrygo do wartosci -MAX- i zobaczyc, czy płyn bedzie uciekał.
Sprawdziłem na drugi dzień stan zbiornika, po kilkukilometrowej jeździe. Okazało się, że plyn został jakby wypluty z obiegu i teraz zajmuje pełen zbiorniczek (?) - duuużo więcej niż maksymalny jego dopuszczalny poziom w zbiorniczku.
Po kilku kolejnych kilometrach musiałem zaprzestać jazdy, gdyż płyn zaczął w zbiorniczku bulgotać i bałem się, że wysokie ciśnienie gotującej się cieczy wybije zakrętke od zbiornika. Dodam jeszce, że wentylator włączał sie.
Zaznaczam, że jestem początkującym kierowcą, więc chętnie usłyszę jakiekolwiek porady/domysły, co może być u mnie nie tak.
Ostatnio zmieniony przez Skiba Wto Maj 20, 2008 16:56, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Maj 18, 2008 20:34 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
A nie przypadkiem termostat? jako, że wydaje się on nie otwierać,a co za tym idzie, płyn nie zostaje dalej schłodzony (jak rozumiem, stąd mogłaby sie znaleźć jego nadmiar w zbiorniczku ).
Myle się?
tak czy inaczej, dziękuje za odpowiedź
Najpierw sprawdź, czy się otwiera, tzn. dotknij węża idącego z silnika do chłodnicy (na górze). Jeśli jest ciepły, to termostat puszcza płyn na chłodnicę.
Moim zdaniem przyczyna to zapowietrzony układ chłodzeń albo wadliwy korek.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Piterze jak może zapowietrzać się układ chłodzenia ? Ostatnio wymieniałem pompę wspomagania i zmuszony byłem spuścić płyn z układu. Po naprawie zalałem ponownie bez żadnego odpowietrzania i jest tak jak przed naprawą, czyli O.K.
Tomku R. poczekaj na więcej opinii na temat grzania sie płynu . Wg. mnie to termostat , i uszczelka pod głowicą (czego Tobie nie życzę). Jako ziomal z mojego osiedla i początkujący kierowca ,pytaj o wszystko co dotyczy Twojego auta, bo po to jest to FORUM.
Dodam tylko jeszcze, że sam problem gotującego się płynu chłodzącego pojawił się dopiero po dolaniu do zbiorniczka - jak wspominałem, po sprawdzeniu okazało się, że było go sporo poniżej 'minimum'.
Jeszcze coś, co mogło spowodować wyrzucenie płynu z obiegu do zbiorniczka? Moze jakies pomysły?
Szczesliwym trafem spotkalem znajomego mechanika.
Wykluczyl po sprawdzeniu termostat, zapowietrzony uklad i korek.
Jest niemal w stu procentach pewny, ze to uszczelka pod głowicą - zresztą to samo stwierdził jego kolega po fachu przez telefon.
Najciekawsze, że uszczelka była wymieniana pół roku temu (właścicielem był kto inny)...
widocznie cos spieprzyli w tamtym warsztacie - 'fachowcy'.
Dam znać po wymianie, jak to wszystko wygląda. Przynajmniej troche jestem spokojniejszy:]
Tomku - poprzedniemu właścicielowi nie "splanowali" głowicy idąc na łatwiznę i wymienili lub wymienił tylko uszczelkę ,bo taniej . Prawdopodobnie sprzedając Tobie auto poprzedni właściciel wiedział co robi. Możesz go pozdrowić i to wszystko.
Wyciekł mu płyn z układu podczas jazdy a on jechał dalej. Nastąpiło tzw. przegrzanie głowicy i po zawodach. Przykro ,ale trochę zapłacisz.
Pomógł: 47 razy Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 1080 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Czw Maj 22, 2008 11:12
Witam, postanowiłem nie zakładać nowego tematu bo problem tyczy sie również płynu chłodzącego. Co jakiś czas muszę dolewać płynu chłodzącego ok. 100-150ml (w sumie to wlewam sam koncentrat PARAFLU), ponieważ po przejechaniu kilkuset kilometrów (głownie w mieście) płynu ubywa, powoli, ale jednak ubywa a chyba nie powinno. Nie ma żadnych wycieków, pod samochodem sucho, auto zachowuje sie że tak powiem wzorowo, nie mam z nim żadnych problemów. Poprzedni właściciel mówił żeby pilnować zbiorniczka wyrównawczego no ale bez przesady. Czy to znak, że w niedalekiej przyszłości coś padnie, czy po prostu ten silnik tak ma?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum