Wysłany: Wto Maj 20, 2008 10:15 Mój biedny roverek...
Wczoraj wieczorkiem podjechałem pod Obi na ursynówie w Warszawie, zaparkowałem, wyszedłem z auta i odszedłem 5metrów i słyszę trzask, odwracam się a tam koleś koło 45-50lat cofał skodą felicją kombi błękitną i przywalił tyłem (rogiem zderzaka) w mój lewy tylni błotnik i teraz mam wgniota dużego:(::(:(:( (wstawię foto wieczorem).
A co żeby było śmieszne gość wyszedł i wydarł na mnie ryja, że mam granatowe auto i że to nie jego wina że nie widział:/ lol. Oczywiście do akcji wkroczyła moja waleczna wielka(158cm) kobieta powiedziała Panu co i jak i Pan zaproponował 200zł, wyśmiałem go powiedziałem że możemy wezwać policje bo nie chce mi sie z nim kłócić, albo da 500zł i po sprawie:) znów moja Marta wkroczyła i gość wyjął 500zł, hehe.
Nie ma to jak mieć dobrą kobietę która kocha swojego roverka:D
ps. roverek idzie cały do lakierowania(kwestia miesiąca).
No to Ci się 1/6 lakierowania zwróciła, a skoro i tak planowałeś lakier, to w sumie nieźle wyszło.
Gorzej jakby to było miesiąc po lakierowaniu, a nie miesiąc przed...
A swoją drogą gratuluję kobiety!
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Nawet 1/5 bo będę lakierować u kumpla w Radomiu 2500zł. Dobrze że to widziałem bo gdyby mnie nie było na 100% by gość pojechał, tylko ja takich ludzie nie rozumiem co odjeżdżają przecież tam jest monitoring.
Nawet 1/5 bo będę lakierować u kumpla w Radomiu 2500zł. Dobrze że to widziałem bo gdyby mnie nie było na 100% by gość pojechał, tylko ja takich ludzie nie rozumiem co odjeżdżają przecież tam jest monitoring.
2500zl nie dużo. U mnie za całe wyszło ok 3000tysięcy bo do lakierowania doszły klamki, listwy boczne itp pierdółki.
Nie dużo, wiem umówiłem się z nim na 2000zł ale zawsze wychodzi więcej dlatego licze 2500zł. To warsztat kumpla, pracuje tam 4 gości dwóch blacharzy i lakierników z Porsche a dwóch z nissana, więc chłopaki mają pojęcie jak robić to dobrze, widziałem ich robote bmw seri 5 2002rok igła jak nowa.
hehe moja reakcja wczoraj była taka sama, ja po prostu odszedłem bo wybuchłem śmiechem, moja Marta załatwiała wszystko bo ja po pierwsze nie mogłem przestać się śmiać po drugie gość mówił ze może mi go na parkingu wyklepać i już się dobierał do tapicerki a po trzecie jeszcze 5 min z tym gościem i by musiał jechać na wizytę do dentysty.
Nie. To samo kiedys bylo na Wiolli lakierze. Wtedy lakiernik twierdzil, ze to przez to ze poprzedni lakier byl jakimis chemikaliami utwardzany... Drugi lakiernik, powiedzial ze to bzdura... ale jak widac u niego tez sie zdarzyla
Reklamacje bede robil, ale narazie nie mam czasu.
Wkurza mnie ten samochod juz... niby sam sie naprawia, a okazuje sie, ze
jednak do sprzegla bede musial doliczyc wysprzeglik i byc moze kolo dwumasowe
ZAJEDWABISCIE KURDE!
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
z tymi lakiernikami to różnie bywa... niby ładnie i tanio ktoś ci pomaluje a za pół roku wychodzą takie kwiatki... Ja już przestałem sie jarać ze ktoś mi coś tanio zrobi bo później wychodzi faktycznie drożej. Każdy kto ma trochę pojęcia o lakiernictwie wie ile trwa przygotowanie samochodu do malowania później samo pomalowanie i żeby samochód mógł spokojnie wyschnąć a wiadomo ze czas to pieniądz wiec nie wieże w stawki jak ktoś ci mówi ze zrobi ci za 2-2,5 k to powinno dać do myślenia.
Uwazajcie na tych lakiernikow
Ja przestaje jednak wierzyc w dobrych lakiernikow...
Dlatego GTi postanowiłem malować sam Metabo 700l/min. + pistolet Jonnesway + X power grey + dobrej jakości bezbarwny. Ponadto kilka dni przygotowywania i sprzątania warsztatu przed malowaniem. Zobaczymy jak wyjdzie
Jak dobrze wyjdzie to całkowity koszt to 500zł
Wkurza mnie ten samochod juz... niby sam sie naprawia, a okazuje sie, ze
jednak do sprzegla bede musial doliczyc wysprzeglik i byc moze kolo dwumasowe
ZAJEDWABISCIE KURDE!
Ale i tak pięknie ta Twoja "skarbonka" na ulicy wygląda, więc nie marudź
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum