[DawidNB]

A więc trochę jeżdżę Roverkiem i co zauważyłem:

- na pierwszej 1/2 baku robię ok 150km,
- na kolejnej 1/4 baku robię 150 - 200 km
- na całym baku robię ok 450 km

wskazania opieram na tym co mi pokazuje wskazówka paliwa

też tak macie

bo np u Zouzy jest zupełnie inaczej

[SPAMU¦]

[tetryk]

ja po miescie na pełnym baku(tzn.do pierwszego właczenia sie na stałe lampki rezerwy)robie około 600 km,na trasie jeszcze nie sprawdzałem-pewnie zrobie wiecej
a "najdziwniej"to zawsze działały wskaźniki we fiatach

[czort]

DawidNB napisał/a

Cytat:

- na pierwszej 1/2 baku robię ok 150km, - na kolejnej 1/4 baku robię 150 - 200 km - na całym baku robię ok 450 km

U mnie podobnie W/g wskaznika pierwsza połowa skali szybko ubywa 150-200km
to zauważułem.
Pózniej dokładnie nie wiem, ale przy czerwonym polu zaraz nad długo wskaznik stoi. i tak samo na czerwonym. Grubość wskazówki kończyła się z czerwonym polem. Nie ryzykowałem 517km. trasa=miasto. Nie miałem wystarczajacej kasy by zalac do pełna wiec niewiem ile jeszcze zostalo paliwa.

Ostatnio kilka dni wolnego i sprawdziłem sobie dokad moze opasc wskazówka i ile zrobie kilometrów
Wiec
608 km w cyklu miesznaym 50=50
a wskazówka nie opadła tak jak wskaznik temperatury.
Paliwa pod kilkakrotne odbicie pistoletu to 48l.

[ezy]

A ja ma trochę inaczej. Ponieważ po zatankowaniu na full wskazówka jest ponad czerwoną kreską max to jest tak: od napełnienia na maxa do zejścia do kreski czerwonej 'max' robię 200km, potem od kreski max do kreski 'pół' robię 300km, potem na 1/4 baku wg wskaźnika zrobię jeszcze 150km i tankuję.

[Azazel85]

Hmm....w moim R'ku jest podobnie;)

Wskazówka paliwa z dokładnością niewiele ma po prostu wspólnego...

Było zresztą gdzieś o tym na forum

[Tempest]

odpowiedź na to jest bardzo prosta - przy pełnym baku samochód jest cięższy, więc i spalanie jest większe
im mniej paliwa w baku tym lżej i większe dystanse przejeżdża samochód (oczywiście jeśli jeździmy cały czas tak samo )

[Tomaszi]

tankując do pełna, wskazówka wychylona jest po za max
do znacznika max - 80km
do znacznika do połowy - licznik pokazuje <400km
na całym baku przejade do zaświecenia kontrolki
w cyklu miejskim - nie wiem
w cyklu mieszanym - <700km
w trasie, ostatnio - 760km

Tempest, teoria o ciąższym/lżejszym aucie nie jest spójna

[Tempest]

[maciej]

No raczej te 60 kg przy autach ważących 1,5 tony i spokojnej jeździe nie gra takiej roli.

Poprostu w większości aut zbiorniki paliwa mają nieregularne kształty i ciężko jest dobrze wyskalować miernik, poza tym pewnie żadnemu z inżynierów się nie chce.

W końcu inżynierowie to ludzie z gruntu leniwi, a wynalazki biorą się głównie z lenistwa - "jakby tu coś sobie ułatwić, żeby mniej się narobić"...

Wskaźnik ma być orientacyjny, więc po co tracić czas i pieniądze, żeby go jakoś tam specjalnie dopieszczać.

Poza tym podejrzewam, że w czasach masowej produkcji, takie mierniki poziomu paliwa robią firmy niezależne typu VDO i one mogą nawet nie wiedzieć do jakiego kształtu baku pójdzie czujnik - liczy się tylko wysokość baku (czyli długość prowadnicy pływaka), a powierzchnię każdego poziomu dla uproszczenia zakłada się taką samą.

[DawidNB]

ale przyznam że w R jest przynajmniej to fajne że na zakrętach się rezerwa nie włącza jak w moim poprzednim CC

ja tankuje do na maxa zawsze w momencie jak wskazówka dojdzie mi do czerwonej kreseczki

[Azazel85]

[lineumaciel]

u mnie wskazówka rządzi się swoimi prawami. Na 40l robię 650-700km i jadę tankować

[maniaq]

pykalodaniel » rozumiem ze piszesz o trasach, moj rekord to 6,02 w trasie i nic mniej O_o w miescie nie schodze ponizej 6,5

[lineumaciel]

[Ciufa]

pykalodaniel, maniaq, tez mi wyczyn dieselami

[lineumaciel]

[Remigiusz]

A ma może ktoś jakiś sposób jak by ta wskazówkę lepiej wykalibrować ?
Mnie to zawsze śmieszy jak mam pełny bak i po 200km nagle już tylko polowe pokazuje A potem jędze i jędze i nie widać końca paliwa

5l to nie żaden wyczyn koledzy 4.5l to wyczyn Przy max 2000 obrotów zmieniać biegi i na 5. góra 120km/h jechać przy 2500 obrotów i tada masz 5l spalanie

[Yog-Sothoth]

Ale to nie jazda, to katorga

[maciej]

[Paul]