Wysłany: Sob Maj 24, 2008 17:35 [R75] Wahacz ...? i co dalej ;)
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2001
Jako iż samochód ostatnio zaczął sie ostatnio dziwnie zachowywać [ skręca w prawo jak dodaje gazu i w lewo jak hamuję ] udałem sie do osoby "znajacej sie" celem diagnozy ew. naprawy.
Diagnoza taka jak oczekiwałem wybity (zużyty) sworzeń (?) wachacza prawego przód ...
Po zapoznaniu się z kilkoma wątkami na forum wiem już iż raczej nie ma możliwości wymiany samego sworznia - trzeba wymieniać wachacz - trudno - się jeździ, się płaci.
Pytanie - CO dokładnie (nazewnictwo) muszę kupić :
czy : http://www.tomateam.pl/sk...wieszenie&c=894
czy :
http://www.tomateam.pl/sk...wieszenie&c=241
czy też może jednak co innego.
Czy coś do montażu dodatkowo trzeba kupić ? Jakieś poduszki, gumy czy coś innego ?
AndrewS: poprawilem temat- ort
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Gru 08, 2010 01:01, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Sob Maj 24, 2008 17:35 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 74 razy Dołączył: 28 Maj 2007 Posty: 625 Skąd: Opole
Wysłany: Sob Maj 24, 2008 18:59
argail napisał/a:
raczej nie ma możliwości wymiany samego sworznia
- teoretycznie nie. Warsztat gdzie naprawiam to rozebrał (oddzielił sworzeń od wahacza), sworzeń zregenerował gdzieś na śląsku. Nie znam szczegółów. Wiem, że to nie robota dla amatorów. Przedstawiciel regeneratora jeździ po Polsce i zbiera zamówienia. Tyle, że to tydzień postoju. Coś za coś. Jeżeli trafisz na kogoś kto to robi i masz do niego zaufanie, że wie co robi, to warto. Jeżeli nie, to rzeczywiście trzeba wymieniać wahacz.
Nic więcej nie wymieniałem przy okazji (ale nie wiem co na to RAVE).
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Thrillco [Usunięty]
Wysłany: Sob Maj 24, 2008 21:06
Agrail, najlepiej od razu z tuleja bo - najlepiej jednak wymieniac jedno i drugie, niech nowe współpracuje z nowym, po drugie jak nie kupisz tulei a sie okaze, ze jest do wymiany to znowu,-szukasz,zamawiasz,czekasz...szkoda czasu.
Ja tak zrobiłem, wsio z robota wyszło ok 650zł i jest spokój świety.
u mnie byla identyczna sytuacja, ale tuleja byla bez zastrzezen, jedynie wahacz na ktorym sworzen klekotal, wymienilam tylko wahacz....okolo 300 zł ale prawie rok temu, pozdrowka
Pomógł: 3 razy Dołączył: 26 Kwi 2008 Posty: 178 Skąd: Radom
Wysłany: Wto Maj 27, 2008 08:32
czegos tu nie rozumie..wg mnie sworzeń ituleja to jedna część, chyba że się myle to prosze poprawcie mnie
ostatnio kupiłem tuleje za 24Pln z www.tomateam.pl ale jeszcze nie wymieniałem brak czasu, choc za wymiane powiedzileli mi 50zl/ szt
Thrillco [Usunięty]
Wysłany: Wto Maj 27, 2008 14:11
Sworzeń...w sumie jego brak, ok ale to jest akurat w miejscu gdzie wahacz łaczy się ze zwrotnica, zas tuleja jest na drugim końcu i w nią wahacz jest po prostu wpuszczony bez żadnych dodatkowych mechanicznych połaczeń...ot i wszystko.
Poza tym fizycznie sworzen od tuleji różni się w stopniu podobnym do tego jak się nazywają
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum