W ostatnim czasie w ciagu 2 miesiecy popsuly mi sie zamki w tylnek klapie i dzis w masce. To znaczy tak jakby zamek nie blokowal sie... poprostu upuszczam maske i nic-dociskam mocno i tez nic.
Ktos mial taki problem? popryskalem nawet wd-40 bo myslalem ze sie zastal czy cos,ale nadal mi sie nie zamyka...
SPAMU¦
Wysłany: Sro Kwi 04, 2007 23:49 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Tak, winne ponosi skorodowane ramię zamka. A "rąbanie" na sile klapą spowoduję rozsypanie się spojlera na klapie lub innych elementów. Wszelkie piłowanie o którym też tu czytałem to zwyczajne niepotrzebne niszczenie sprawnych elementów zgodnie z zasadą " nic na siłę - lekko młotkiem"
Pozdrawiam.
Wielkie dzięki za pomoc.
Teraz sie jeszcze przymierzam do zmiany rozrzadu- mysle nad wlasnym zamowieniem z tomateam czesci i dania ich mechanikowi do montazu, bo kwota jakas uslyszalem za czesci + robocizna poczatkowa mnie zbila z nog. Ale jak tu pogrzebalem na forum to wcale tak drogo nie musi byc...
mam silnik 1,8 vvc dlatego tak sie o niego martwie - i czy wiecie moze czy trzeba do niego jakies specjalistyczne czesci zamawiac na rozrzad - czy wystarza zwykle roverovskie montowane w innych silnikach? Bo ja uslyszalem ze lepiej zamowic specjalne do tego silnika, ale na tej stronce, czesci z 1,4 czy 1,6 byly polecane i do 1,8 vvc.
o znaczy tak jakby zamek nie blokowal sie... poprostu upuszczam maske i nic-dociskam mocno i tez nic.
Powodem tego u mnie w R200 był fakt, że zamek po prostu powędrował sobie za nisko w dół... On jest jakby przymocowany do takiego wspornika, który jest przed grillem bodajże. jak umiejętnie wygniesz ten wspornik, to zamek pójdzie do góry i maskę przednią będzie można swobodnie zamykać.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Z tylnym zamkiem miałem podobnie. Kombinowałem z istawieniem zaczepu i NIC. Nawet jak udało się zamknąć, to podczas jazdy się otwierał
Okazało się, że dźwignia, która porusza całym mechanizmem (między wkładką zamka a resztą) sobie zaśniedziała i sprężynka nie dawała rady przyciągnąć jej na miejsce. Pomogły: drobny papier ścierny i WD40 . Od tego czasu już pół roku mam spokój
Jakby się to komuś przydało to ja miałem taki sam problem: maska nie chciała się zamknąć. Nie pomagało ani mocne trzaśnięcie, ani delikatne dociskanie:). Wylałem w zamek pół opakowania WD-40, ale to nic nie dało. Po rozkręceniu całego zamka okazało się, że jedna z dwóch sprężynek które są tam zamontowane była już wyrobiona i nie "odbijało" wystarczająco mocno. Także zamontowanie nowej sprężynki rozwiązało kłopot:) 5 min roboty a przynajmniej śmiga się bezstresowo:)
co do przedniej klapy to otwórzcie ją .. jak nie chce się zamknąć należy wrócić do kabiny i wcisnąć ten sam "przycisk" którym otwieraliśmy ją .. czasami zwyczajnie nie chowa się on po próbie otwarcia klapy .. i trza go manualnie dopchnąć, a przednia klapa zamyka się już bezproblemowo
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum