[oczar321]

Pytanie natury zasadniczej czy ja mam pecha czy to taki samochód. Mam go 5 miesięcy i powoli zaczynam patrzeć na niego z niechęciom .Po zakupie wymieniłem wszystkie płyny paski pranie tapicery itp. Włożone sporo kasy a dzisiaj okazało się że poszła uszczelka pod głowicą i zaczynam się zastanawiać czy to koniec .Samochód to nie dziecko nie można ciągle na niego pracować. Poradzcie coś podnieście mnie na duchu bo mam ochote sprzedać go po kosztach bo jak tak dalej pójdzie to kobieta wyprowadzi mnie z domu .

[SPAMU¦]

[mpg]

Płyny, paski itp. dotyczą każdej marki.

Tym bardziej pranie tapicerki.

Uszczelka, cóż, ryzyko wkalkulowane. (powiedział ten, któremu jeszcze nie padła)

[kerys]

Nie martw się jak ci ktoś zrobi dobrze to jeszcze będziesz dziękował. Ja swoją wymieniłem 7 dni temu koszt 600 zł razem z robota i zalaniem olejem i płynem. Samochodzik dostał nowej duszy wcześniej to był już muł a teraz silnik czysty nie cieknie a moc dwa razy większa. morał taki że to nie takie groźne jak malują ja też tak myślałem ale teraz zrozumiałem

[oczar321]

Emocje troche opadły rozmowa z mechanikiem około 700 będzie mnie kosztowało . Mam tylko nadzieję że to koniec kosztów na tym poziomie .Ale mam drógi wozik staruszek 1987 i jak dotąd zero awari chodzi jak zegarek stąd ta złość na Roverka .Cóż nie można mieć wszystkiego.

[luqar]

[kerys]

Mi mechanik wymienił mi na uszczelkę starego typu uszczelki kolektorów oraz pokrywy zaworów plyn chłodniczy olej, filtr oleju i robota cena 600 zł wszystko na orginalnych częściach za samą uszczelkę głowicy zapłacił 280 zł dał mi rachunek i stare częsci dla potwierdzenia wymiany