Wysłany: Sob Lip 26, 2008 22:40 [rover200/97/103km/1.4 16v]
Witam
Mam taki problem używam rowerka od niedawna i mam wrażenie, że z okolic skrzyni biegów dochodzi dziwny warkot szczególnie pod większym obciążeniem. Zastanawia mnie to na pierwszym biegu jest spokój, ale na kolejnych już go słychać, na przykład jak się rozpędzę i hamuje silnikiem to słychać ten warkot, ale jak skrzynia jest słabo obciążona np. jak jadę z górki i cisnę gaz nic nie słychać. Też nie przy każdej prędkości na 5 biegu najbardziej się nasila powyżej 100 km/h. I już sam nie wiem czy to łożyska w poprzednim aucie łożysko mi siadło w skrzynia ale to był raczej taki żęchot, a tu jest raczej warkot.A może ten typ tak ma?Czy ktoś się spotkał z czymś podobnym. Z góry dzięki
pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Sob Lip 26, 2008 22:40 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
zamiast 75w80 mozesz zalac 80w90 ja ostatnio taki zalalem i skrzynka sie troche wyciszyla. Przy okazji sprawdzisz ilosc oleju w skrzyni sprawdz takze lozysko oporowe bo moze sie rozsypalo
_________________ Sentyment do r200 silverstone pozostanie na zawsze...
Ja właśnie o takiej wymianie pisze, powodem wymiany był zakup auta, po prostu zawsze wymieniam wszystkie oleje po zakupie samochodu i robie wymianę pasków, takie zboczenie . A że już wtedy hałasowało mi w tej skrzyni to właśnie wlałem taki bardziej gęsty.Ale nie pomogło więc będę musiał pogadać z mechanikiem . Orientujesz się, jaki może być koszt wymiany takiego łożyska, mniej więcej oczywiście. Trochę mnie to zastanawiało bo przebieg ma autko mały 84 000, ale czytałem że łożyska w skrzyni nie są najmocniejszą stroną roverków 200)
pozdrawiam
powiem tak za wyciagniecie skrzyni i wlozenie po znajomosci kolega zażyczył sobie 250 ale slyszalem ze normalnie kolo 400zl. Ja w poniedzialek sciagalem skrzynie u kumpla w garażu, pierwszy raz w życiu zajelo nam to 5 h sciagniecie i ok6-7h zalozenie. Dodam że robiło to dwóch laików
U nas był problem bo nie mielismy wyciagarki i silnik podnosilismy na lewarku. Najwięcej czasu zjeło nam wcisniecie skrzyni na tryby i zalozenie półosiek. Ale jest bez tragedii.
sprawdz czy na bigu jałowym cos slychac iczy jest różnica miedzy wcisniętym sprzęgłem a puszczonym.
_________________ Sentyment do r200 silverstone pozostanie na zawsze...
Z tego co pamiętam to jak wcisnę sprzęgło robi się cicho raz jak nasłuchiwałem to po wciśnięciu sprzęgło uspokajało się tak stopniowo tak jak by po prostu tryby w skrzyni się zatrzymywały. jak stoję nic nie słychać tylko silnik ale i słychać dopiero od drugiego biegu jakie kolwiek dodatkowe dźwięki (a no i jak na przykład zmieniam bieg a obroty mi spadną do 850 po puszczeniu sprzęgła słychać taki troszkę głośniejszy "gwizd" ale to przez szybkie nabieranie obrotów prawdopodobnie.
Ale nie wiem sam oddam do mechanika i niech zobaczy co sie psuje.
-A czy może ktoś wie jaki jest ewentualny koszt wymiany łożysk w skrzyni biegów?
-A jak rozmawiałem z jednym mechanikiem to powiedział mi że hałas zaczyna się od 2 bo biegi od 2 w górę są na innym wałki niż 1 bieg, czy to prawda jest bo aż tak szczegółowo tematu nie znam?
pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum