Typ: CDTi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2004
Dosyć często zapala się czerwona lampka poduszki SRS. Chodzi o boczną poduszkę fotela kierowcy. Fotel jest często przesuwany (ja, żona, syn), próbowałem kabel i wtyczkę dobrze zamocować, owinąłem wtyczkę taśmą-ale nie pomogło. Co z tym zrobić? Zalutować na stałe? Może ktoś juz przetrenował rozwiązanie tego problemu? Będę wdzięczny za pomoc.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sob Gru 11, 2010 23:57, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sob Sie 09, 2008 12:10 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wysłany: Sob Sie 09, 2008 17:56 [R75 CDTi z 2004] lampka SRS
Dzięki, ale mam jeszcze dodatkowe pytanie.
Na niemieckim forum rover jakiś gość napisał, żeby nie
lutować tego lutownicą pistoletową (tzn. transformatorową), tylko
zwykłą. Czy to przesada czy tez ma jakieś uzasadnienie?
Pozdrawiam
Pomógł: 29 razy Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 423 Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: Sob Sie 09, 2008 18:39
Z tym lutowaniem "nietransformatorową" to raczej tak na wszelki wypadek. Wątpię by mógł się tam wyindukować prąd powodujący wyzwolenie ładunku poduszki...
Zanim pójdziesz na całość i polutujesz kabelki spróbuj tak:
- kup w sklepie z częściami elektronicznymi spray do czyszczenia styków
- rozłącz konektor
- rozegnij trochę na boki "szpilki"
- zarówno wtyczkę jak i gniazdo obficie przemyj sprayem
- podłącz całość
Na dłuższy czas powinien być spokój (u mnie pomogło).
Z tym lutowaniem "nietransformatorową" to raczej tak na wszelki wypadek. Wątpię by mógł się tam wyindukować prąd powodujący wyzwolenie ładunku poduszki...
Zanim pójdziesz na całość i polutujesz kabelki spróbuj tak:
- kup w sklepie z częściami elektronicznymi spray do czyszczenia styków
- rozłącz konektor
- rozegnij trochę na boki "szpilki"
- zarówno wtyczkę jak i gniazdo obficie przemyj sprayem
- podłącz całość
Na dłuższy czas powinien być spokój (u mnie pomogło).
I co najważniejsze wywal wszystkie śmieci, ewentualne gaśnice itp z pod siedzeń przednich wiele razy walanie się różnego sprzętu pod siedzeniami wywołuje świecenie SRSu
Odpiąłem aku, rozłączyłem wtyk, psiknąłem CONTACTEM i na razie lampka zgasła, ale na jak długo? Przy okazji: zdziwiła mnie delikatność tego złącza-to chyba niezbyt fortunne rozwiązanie. I jeszcze jedno: wyczytałem w instr., że świecenie lampki świadczy o ograniczonej funkcji działania SRS-jak rozumiem nie działa tylko jedna poduszka a wszystkie inne są aktywne i w razie nieszczęścia zadziałałyby?
Dzięki, to dobra nowina, będę się pewniej czuł w razie zapalenia się lampki.
Pozdrawiam wszystkich klubowiczów.
[ Dodano: Wto Sie 26, 2008 21:36 ]
Minęły 2 tygodnie i lampka SRS pali się znowu. Zanim to zlutuję na stałe to rozważam możliwość zamiany tego złącza na jakieś inne, które można kupić w sklepie motoryzacyjnym. Czy ktoś może podsunąć jakiś pomysł? Bo to chyba można zastąpić jakimś porządnym 2 stykowym złączem. Wtedy fotel można by normalnie wyjąć, choć na razie nie mam takiej potrzeby.
Pozdrawiam
[ Dodano: Wto Wrz 02, 2008 14:50 ]
Witam ponownie, kupiłem w elektronicznym sklepie złączkę za 3 zł (2 druty wchodzą i 2 wychodzą) z zatrzaskiem. Dzisiaj ją założyłem w miejsce tej pod fotelem kierowcy (ok. godzina roboty łącznie z odpięciem aku i poczekaniem 20 minut) i niestety lampka poduszki dalej się świeci. To dla mnie duże zaskoczenie, bo wcześniej (patrz poprz. posty) wydawało się, że to musi być ta złączka. Chyba coś w kabelkach (może gdzieś przerwa?). Nie potrafię tego sprawdzić, może jakaś mądra rada??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum