Wysłany: Pią Sie 08, 2008 19:50 normalnie nogi z doopy powyrywać to mało...
Witam wszystkich....
Dziś jak zwykle wyszedłem do pracy przed 9 rano ....wsiadłem do auta zajechałem pod pracę,wysiadam z auta,patrzę -na masce odbite ślady trampek i maska cała powgniatana,a dodatkowo załamana na całej długości tak o 2-3 mm w stosunku do błotników....
Człowiek dba o auto ,stara się by jak najlepiej wyglądało,nie da się ukryć że ciężko na to pracuje,a tu jakiś patafian urzadza sobie you can dance na masce i wszystko niweczy-ot tak poprostu dla zabawy....
Pojechałem na policję-spędziłem tam ponad dwie godziny,zdjęto "odciski" trampek,sfotografowano ,sporzadzono protokół-ale czy to coś da ?-szczerze to wątpię....pewnie za trzy miechy dostanę zawiadomienie o umorzeniu sprawy....
I to wszystko przed urlopem.......
tak lekkim "swędem" licząc to jestem do tyłu ponad 500 pln-maska niecałe 300 i malowanie perłą drugie tyle....
SPAMU¦
Wysłany: Pią Sie 08, 2008 19:50 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Chociaż policja coś zrobiła, zdjęła odciski i w ogóle. Mojej mamie 2 dni temu ktoś próbował ukraść auto. Wszystkie zamki rozwalone łącznie ze stacyjką, chyba poszła cała elektryka bo próbowali zrobić spięcie. Policja nie zdjęła odcisków nawet. Przyjęli zgłoszenie i tyle... wychodzi na to, że na policję dzwoni się tylko po to żeby dostać zwrot z ubezpieczenia
powiem tak,mnie by żal było gdyby to był jakiś poobdzierany trup...wiem że to stare auto,ale naprawdę wyglądało jakby wczoraj z salonu wyjechało...poprzedni właściciel bardzo o niego dbał....no własnie,wyglądało.....
[ Dodano: Pią Sie 08, 2008 21:28 ]
zouza napisał/a:
Chociaż policja coś zrobiła, zdjęła odciski i w ogóle. Mojej mamie 2 dni temu ktoś próbował ukraść auto. Wszystkie zamki rozwalone łącznie ze stacyjką, chyba poszła cała elektryka bo próbowali zrobić spięcie. Policja nie zdjęła odcisków nawet. Przyjęli zgłoszenie i tyle... wychodzi na to, że na policję dzwoni się tylko po to żeby dostać zwrot z ubezpieczenia
-ja niestety nie dostanę,nie miałem auto-casco,w wypadku prawie dziesięciolatka to nieopłacalne....
Rok temu bylem swiadkiem jak szedl facet z wozkiem i byla corolla zaparkowana na chodniku tak ze nie mogl w ogole przejsc, przod dosuniety do sciany bloku do tego stopnia ze nie bylo nawet 40cm miedzy maska a sciana. Facet postawil wozek, wskoczyl na maske zrobil pare obrotow poskakal po czym zszedl postekjal podnoszac wozek, na oko wygladalo ze wozek lekko 30kg wazyl ) przejechal nim troche po masce i pojechal dalej. Jacys ludzie cos do niego mowili ze tak sie nie robil bla bla bla, wedlug mnie mial racje.
Nie mowie ze Ty zle zaparkowales ale to co napisales przypomnialo mi ta historie
PS podoba mi sie zachowanie bikerow ktorzy wylamuja wycieraczki kretyna ktorzy staja na sciezkach rowerowych, bo nie ma miejsca do zaparkowania.
Co do maski to jesli wgniecenia sa jakies w miare rowne to moze tak zostaw? Koledze kiedys w seju sie macha otworzyla przy 120kmh i zrobily sie takieprzetloczenia na masce ze kazdy sie pytal potem gdzie mozna taka fajna mache dostac;)
Niszczenie cudzego mienia nie może być odpowiedzią na brak myślenia innych osób. Wystarczy przykleić nalepkę na środku szyby z odpowiednim napisem, żeby bezmózga narazić na wstyd i stratę czasu, a nie pieniędzy.
Jak ktoś za głośno słucha muzyki, to mam rzucać kamieniami w szyby???
Obawiam się, że gościowi skaczącemu na corolli zrobiłbym krzywdę. Nie dlatego, że popieram blokowanie chodnika (osobiście przemyślę moje parkowanie na pięć sposobów, czy nikomu nie przeszkadzam), tylko w ramach przeciwdziałania bezmyślnemu niszczeniu cudzego mienia. Z przyjemnością pokazałbym skaczącemu, do czego służą nogi (w ciężkich butach) A gdyby był to mój samochód, to niestety średni uszczerbek na zdrowiu skoczka gwarantowany. Żeby już nigdy nie przyszło mu do głowy pakować się na maskę czyjegoś samochodu. Wybić z głowy takie zachowanie raz na zawsze.
Z bezmyślnością należy walczyć, ale we wskazanym przykładzie zarówno pieszy, jak i kierowca popisali się brakiem mózgu.
Czy rowerzystom blokującym podjazdy dla wózków przy klatkach schodowych też należy coś wyłamać?? Jeśli żądamy poszanowania naszych praw, szanujmy także cudzą własność. W przeciwnym razie wszyscy będą mieć pogięte maski, wyłamane wycieraczki lub powykrzywiane koła i ramy w rowerach.
"Chamstwu trzeba się przeciwstawiać kulturom osobistom". Tak jest trudniej, ale tym się różnimy od bydląt, które używają kopyt zamiast mózgu.
Wg. mnie to wandalizm i takich "ludzi" powinno się karać. I tu są odpowiednie służby, zgłaszasz i holują gościa. Jeżeli chodzi o holowanie to wierzcie mi są w 5 sekund!
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Jeżeli chodzi o holowanie to wierzcie mi są w 5 sekund!
Gdzie, bo napewno nie w Krakowie. Tu można zaparkować na środku skrzyżowania a z 20 przejeżdżających radiowozów nikt nie zwróci to uwagi.
AkUu [Usunięty]
Wysłany: Sob Sie 09, 2008 14:08
kurde ludzie naprawde sa straszni...
Kamil Luczak napisał/a:
Rok temu bylem swiadkiem jak szedl facet z wozkiem i byla corolla zaparkowana na chodniku tak ze nie mogl w ogole przejsc, przod dosuniety do sciany bloku do tego stopnia ze nie bylo nawet 40cm miedzy maska a sciana. Facet postawil wozek, wskoczyl na maske zrobil pare obrotow poskakal po czym zszedl postekjal podnoszac wozek, na oko wygladalo ze wozek lekko 30kg wazyl ) przejechal nim troche po masce i pojechal dalej. Jacys ludzie cos do niego mowili ze tak sie nie robil bla bla bla, wedlug mnie mial racje.
Nie mowie ze Ty zle zaparkowales ale to co napisales przypomnialo mi ta historie
PS podoba mi sie zachowanie bikerow ktorzy wylamuja wycieraczki kretyna ktorzy staja na sciezkach rowerowych, bo nie ma miejsca do zaparkowania.
beznadzieja... facet zachowal sie rownie zle jak koles od corolli, najwidoczniej sa na tym samym poziomie intelektualnym... do niczego to nie prowadzi...
Jeżeli chodzi o holowanie to wierzcie mi są w 5 sekund!
Gdzie, bo napewno nie w Krakowie. Tu można zaparkować na środku skrzyżowania a z 20 przejeżdżających radiowozów nikt nie zwróci to uwagi.
W lipcu byłem w Bułgarii (Nesseber) i tam samochód zaparkowany w niedozwolonym mijescu był po 10 minutach holowany na parking. A podobno tam jest dzicz i zadupie.
[ Dodano: Sob Sie 09, 2008 21:57 ]
tetryk napisał/a:
....pewnie za trzy miechy dostanę zawiadomienie o umorzeniu sprawy....
I to wszystko przed urlopem.......
Coś mi się wydaje, że szybciej. Teraz jest tak zwany tryb zapiskowy i umorzyć sprawę mogą po 5 albo 7 dniach (dokładnie nie pamiętam).
Ale jakbym zobaczył kolesia, który się tak bawi (nawet na obcym samochodzie), to bym mu chyba kulasy poprzetrącał.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
mcjg: jeżeli to był radiowóz do wypadków, to się nie dziwię. W Gorzowie przy stłuczce czekałem prawie godzinę. A czemu? Bo na cały Gorzów i okolice jest 1 (JEDEN) taki wóz, a że akurat był potrzebny do przeglądu autobusu przed wyjazdem na wycieczkę...
Co do maski to jesli wgniecenia sa jakies w miare rowne to moze tak zostaw? Koledze kiedys w seju sie macha otworzyla przy 120kmh i zrobily sie takieprzetloczenia na masce ze kazdy sie pytal potem gdzie mozna taka fajna mache dostac;)
-jeżlei chciałeś mnie rozśmieszyć ,to ci sie nie udało....ciekawe czy będzi ci do śmiechu jak ktoś zniszczy twój samochód,albo wybije ci np.szyby w domu.....?
Kamil Luczak napisał/a:
Rok temu bylem swiadkiem jak szedl facet z wozkiem i byla corolla zaparkowana na chodniku tak ze nie mogl w ogole przejsc, przod dosuniety do sciany bloku do tego stopnia ze nie bylo nawet 40cm miedzy maska a sciana. Facet postawil wozek, wskoczyl na maske zrobil pare obrotow poskakal po czym zszedl postekjal podnoszac wozek, na oko wygladalo ze wozek lekko 30kg wazyl ) przejechal nim troche po masce i pojechal dalej. Jacys ludzie cos do niego mowili ze tak sie nie robil bla bla bla, wedlug mnie mial racje.
-nigdy,przenigdy nie parkuje koło dojscia do kubłów,na chodnikach,po pierwsze szanuję innych ludzi,po drugie własnie najczęściej w takich okolicznościach dochodzi do uszkodzenia auta......jeżeli faktycznie tak uważasz ,to moim zdaniem niczym sie nie różnisz od tego jaskiniowca który mi zniszczył maskę....NIC nie usprawiedliwia niszczenia cudzej własności...jeśli ktoś źle zaparkował,nieprawidłowo stanął-od tego jest policja,straż miejska......a nie niszczenie komuś mienia.....
p.s.
mam jeszcze takie pytanko odnośnie alarmu w r400 99",bo nie włączył mi się alarm,czy tam jest taka czujka która np po uderzeniu w auto włacza alaram ?-czujka w środku działa (ultradźwiękowa),po otwarciu drzwi też,a po "zaruszaniu" autem nic się nie włącza......
mam jeszcze takie pytanko odnośnie alarmu w r400 99",bo nie włączył mi się alarm,czy tam jest taka czujka która np po uderzeniu w auto włacza alaram ?-czujka w środku działa (ultradźwiękowa),po otwarciu drzwi też,a po "zaruszaniu" autem nic się nie włącza......
Chyba nie ma. Tylko jakby ktoś Ci pod maskę, do bagażnika albo przez drzwi chciał się dostać
wysiadam z auta,patrzę -na masce odbite ślady trampek i maska cała powgniatana,a dodatkowo załamana na całej długości tak o 2-3 mm w stosunku do błotników....
tetryk napisał/a:
tak lekkim "swędem" licząc to jestem do tyłu ponad 500 pln-maska niecałe 300 i malowanie perłą drugie tyle....
właśnie dlatego zastanawiam sie nad zamontowaniem wideorejestratora w aucie
Przykre. W przeszłości moje autka też zaliczyły kilka skakań po dachu, masce i bagażniku, wybite szyby, przecięte opony. Sprawców pewnie niejeden raz spotkałem na ulicy. Dobrze że od 6 lat mam garaż.
A co do bezmyślności niektórych kierowców, to przedstawiam zdjęcie, jakie zrobiłem kilka m-cy temu w centrum Gdańska:
_________________ Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
Ech... Nie chciałem stawać, ale dziś w Wawie miałem jeszcze lepsze widoki (zresztą jak codziennie w okolicach mojej pracy, gdzie w ciągu 5 lat wyrosło jakieś 30 biurowców i ani jednego miejsca parkingowego) - przystanek z linią wyznaczającą miejsce zatrzymania autobusu na jezdni: |\/\/\/\/\/\/| i ani centymetra miejsca, bo na całej długości parkujace rónolegle auta i nic...
Ale wczoraj słyszałem, że całą okolicę mają objąć strefą płatnego parkowania.
Tu akurat, jak rzadko, zgadzam się z pomysłami ZDM.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum