Forum Klubu ROVERki.pl :: [R 220 SD 1998r] Problem z termostatem
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R 220 SD 1998r] Problem z termostatem
Autor Wiadomość
nowik1982 




Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 9
Skąd: Janowiec Wlkp,Poznań



  Wysłany: Wto Sie 26, 2008 20:45   [R 220 SD 1998r] Problem z termostatem

Witam.Mam pytanko czy termostat w dieslu L jest rozbieralny? W katalogach występują dwa rodzaje: w obudowie 150-200 PLN lub sam wkład ok.40 PLN. I tu mam problem który kupić.Z góry dzięki za podpowiedź!
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Sie 26, 2008 20:45   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
fornal 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 38
Skąd: Wrocław



Wysłany: Wto Sie 26, 2008 23:48   

mam takiego rovera i probowalem rozebrac lae sobie odpuscilem i kupilem nowy za 180 zł z allegro i jest ok. Czytalem na forum tez o tym i da sie rozebrac metoda na "siłe" ale po wymianie wkladu moze byc problem jak go skleic do kupy zeby nic nie przecieklo nigdy.

Wklady raczej do benzyny beda pasowaly bez problemu.
 
 
 
krystianshoota 



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 49



Wysłany: Sro Sie 27, 2008 06:36   

Kiedyś kupiłem wkład termostatu, okazało się, że wkład nie pasuje do obudowy, nie wiem czy miałem złą obudowę, bo wkład wg oznaczeń był pasujący, a jednak za mały...
Najlepszym rozwiązaniem jest zakup termostatu w obudowie, na www.tomateam.pl jest chyba najtaniej.
W serwisie hondy także powinieneś go dostać.
 
 
String 




Pomógł: 27 razy
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 638
Skąd: Zielona Góra



Wysłany: Sro Sie 27, 2008 08:03   

Dokładnie polecam ten termostat: http://www.tomateam.pl/sk...&m_dzial=&c=869

Mam, osobiście założyłem ponad pół roku temu - działa bez zarzutu.
Co do rozbieralności termostatu - można próbować - ale moim zdaniem niewarta skórka za wyprawkę, zwłaszcze, że o ile w 400 jest jeszcze sporo miejsca żeby wsadzić ręce i wymienic termostat, to w 200 nie ma go wcale (no chyba że masz zapędy ginekologiczne :twisted: :haha: ). Stracisz kupę czasu a efekt może byc taki że i tak bedziesz musiał kupić cały termostat.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
nowik1982 




Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 9
Skąd: Janowiec Wlkp,Poznań



Wysłany: Sro Sie 27, 2008 16:07   

Ok.Tak myślałem że lepiej kupić cały.Dzięki za pomoc :smile:
 
 
matmario 



Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 36
Skąd: Kraków



Wysłany: Sro Sie 27, 2008 19:00   

Jakie objawy dawał wam popsuty termostat?
 
 
nowik1982 




Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 9
Skąd: Janowiec Wlkp,Poznań



Wysłany: Sro Sie 27, 2008 19:52   

U mnie wskazówka temperatury trzymała się dotychczas ok. połowy skali,a od jakiegoś czasu nie sięga ( w chłodniejsze dni) nawet jednej czwartej skali.W momencie kiedy postoję kilka razy na światłach i chłodnicy nie chłodzi pęd powietrza, to wskazówka się nieznacznie podnosi-ale jak tylko wyjadę na trasę to znowu spada. Stąd wnioskuję że w moim Roverku termostat pozostaje cały czas otwarty na duży obieg.Latem kiedy jest ciepło to nie przeszkadza w eksploatacji, a zimą może być nie za wesoło.
 
 
String 




Pomógł: 27 razy
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 638
Skąd: Zielona Góra



Wysłany: Sro Sie 27, 2008 21:13   

ja odbyłem podróż na święta Bożego Narodzenia z walniętym termostatem. Objawy jak wyżej. Na postoju wskazówka się podnosi - jest ogrzewanie. Ruszamy - wskazówka spada na dół - zimno jak w psiarni.
Po zajrzeniu do wymontowanego termostaty okazało się, że grzybek był pęknięty i chłodzenie było cały czas na dużym obiegu. Rada jak najszybciej wymieniać termostat, bo nikomu nie życzę jechać w trasę zimą bez ogrzewania z małym dzieckiem na pokładzie ;)
Pozdrówka
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
matmario 



Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 36
Skąd: Kraków



Wysłany: Sro Sie 27, 2008 21:29   

Hmm u mnie teraz na nonstopie chodzi wiatrak. Nawet teraz wiczorami gdy już nie jest tak jakoś znowu gorąco to on i tak gdy podjadę pod dom to chodzi. I do tego gdy popada to samochodem szarpie może to być od tego? Silnik pracuje równo ale całym samochodem szarpie. Jak myślicie?
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1131 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10925
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Czw Sie 28, 2008 11:07   

matmario, Ty masz problemz elektryką, a nie z termostatem :/
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [214Si 97r.] problem z termostatem?
blazko1 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 4 Pon Lip 20, 2009 08:23
blazko1
Brak nowych postów [Rover 216 z 1998r] problem z prędkościomierzem
kuman Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 21 Sob Wrz 27, 2008 08:23
drlubicz
Brak nowych postów [Rover 216 z 1998r] problem z immo
adamos12 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 22 Nie Lut 07, 2010 13:39
miker88
Brak nowych postów [Rover 220 SDi 1998r.] Problem z komputerem
arci Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 11 Czw Mar 04, 2010 20:32
arci
Brak nowych postów [R 200 1,4 1998r.problem z wentylatorem chłodnicy]
olobasiol Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 4 Pon Lut 20, 2017 21:11
sebeks



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink