Wysłany: Pią Sie 01, 2008 17:33 [R620] Trudności z zapaleniem rozgrzanego silnika
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1994
Od kiedy kupiłem swojego Roverka zauważałem to zjawisko, ale w zimie mi nie przeszkadzało bo nawet w największe mrozy odpalał na "dyg".
Niestety latem jest o wiele gorzej. Rano co prawda przy odpalaniu nie mam żadnych problemów, ale zauważyłem, że uruchomienie silnika jest niestabilne, tak jakby na jeden baniak, a po jakimś obrocie wału odpalają pozostałe. Bywa, że gdy pozostawiam go na słońcu koło południa gdy temperatura złapie jakieś 30 stopni (w słońcu), samochód ma problem z zapaleniem. Trzeba wtedy kilkakrotnie obrócić wałem, po czym zapala również niestabilnie. Identyczna sytuacja powtarza się po wcześniejszym rozgrzaniu silnika i pozostawieniu go na jakieś 30 - 60 min., po przekręceniu kluczyka w stacyjce, trzeba trochę "pokręcić silnikiem".
Nie wiem o co chodzi. Potrzebuje jakiejś pomocy. Wygląda to jakby załączało się ssanie albo wtryskiwacze nie podawały paliwa. Wcześniej już też opisywałem kilka moich problemów z silnikiem "[620Si 94r] Obroty ssania,słabnięcie,problemy z odpaleniem" może wcześniejszy opis będzie pomocny w rozwiązaniu tego problemu.
Proszę o jakieś wskazówki.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pon Sty 24, 2011 23:26, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Sie 01, 2008 17:33 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Witam sTERYD.
Jeżeli chodzi o stan układu zapłonowego to:
- kopułkę i palec rozdzielacza wymieniłem ok. rok temu
- świece zapłonowe NGK też zakupiłem rok temu
- wymieniłem również przewody zapłonowe
- ustawiałem zapłon za pomocą stroboskopu według wskazań z "accord94-PL.pdf", co prawda zadziwiające jest to, że prawidłowe wyprzedzenie zapłonu wypada gdy aparat jest w jednej ze skrajnych pozycji.
Wcześniej opisywałem, iż jeden z cylindrów (trzeci) mi jakby słabiej pali, ale kolor świec nie wskazuje na jakieś nieprawidłowości .
Samochód ten miał zainstalowany gaz I gen. (padaka ) ale go nie używam i dla tego wyjąłem mikser z kanału dolotowego. Sprawdziłem sprężanie na cylindrach jest ok 11-12.
Wyczyściłem cały układ zasilający (bak paliwa, pompę, przewody, filtr, wtryskiwacze), sprawdziłem też rezystancję rezystorów wtryskiwacz i jest OK. Ustawiałem luzy na zaworach i kilkakrotnie sprawdzałem ich poprawność.
Dziś rozebrałem filtr powietrza i tu okazała się ciekawa rzecz, otóż filtr był w jednym miejscu przepalony i widać było, że jest już trochę zabrudzony.
Próbowałem odpalać samochód bez filtra i było o wiele lepiej ale myślę że jest to nie zdrowe dla samego silnika więc nie wykonywałem wielu prób. Jak myślisz czy to może być przyczyną złego odpalania na rozgrzanym silniku .
Co myślisz o pozostałych objawach dodam, że autko sprawuje się poza tym całkiem nieźle a w trasie przy spokojnej jeździe (90km/h-100km/h) spala mi 6,7l/100km, dla tego też nie sprawdzałem wcześniej filtra powietrza bo wydawało mi się, że jest dobry bo takie spalanie, to całkiem dobry wynik.
Rozrząd też nie jest przestawiony, bo sam kiedyś sprawdzałem poprawność jego ustawienia według FAQ Hondy Accord, i sam próbowałem go przestawić ale po przestawieniu o jeden ząbek silnik na wolnym gazie pracował normalnie ale w czasie jazdy, po dodaniu gazu dawało się słyszeć jakby niedopalone spaliny wywalało w wydech (rytmiczne pukanie przyspieszające wraz ze wzrostem obrotów).
Wczoraj przeczytałem na forum elektrody, że przyczyną może być uszkodzony emulator wtrysków a mam takowy w samochodzie, który pozostał po wyjętej instalacji LPG. , niestety nie wiem czy sam potrafię go poprawnie wyjąć, mam tam jeszcze jedną skrzyneczkę od gazu ale nie mam pojęcia co to .
Może ktoś wie jak to wyjąć i jakie pełniło to zadanie w samochodzie
Wczoraj przeczytałem na forum elektrody, że przyczyną może być uszkodzony emulator wtrysków a mam takowy w samochodzie, który pozostał po wyjętej instalacji LPG.
Jeżeli gaz jest elektrycznie odpięty, to ten emulator nie powinien działać.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Sprawdź dokładnie szczelność kolektora wydechowego przed sondą lambda - mam podobnie w R623 i mam pęknięty kolektor wydechowy, co może (choć nie musi być przyczyną takiego zachowania).
I czy nie falują Ci lekko obroty przy nagrzewaniu silnika?
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum