Wysłany: Czw Wrz 25, 2008 09:03 połowa roku za sobą z R 75 - odczucia
Witam serdecznie,
Właśnie minęło 6 mc-y od kąd mam moją 75-ke. Mimo swojego dość młodego wieku (22 lata ) za kółkiem jestem od 17 roku życia. Kilometry lecą w bardzo dużej ilości. Miałem już Opla Asterke 1.4 C14NZ z 92 roku - troszkę się sypała, ale czego wymagać od staruszka ? mimo tego wspominam bardzo dobrze ponieważ nie zawiodła mnie ani razu w ciężkich chwilach...
Następnym nabytkiem była Vectra z 96 r 1.6 16V - bardzo fajne autko, drobne problemy eksploatacyjne, nic specjalnego - czasem jakiś czujnik (krokowy, zawów EGR, lambda... ) ale powiedzmy że wszystko w zakresie własnej wymiany... Ogólnie wspominam bardzo dobrze, autko przyjemne. Oczywiście patrzę pod punktem Ceny do Jakości ( dodatkowo auto miałem sprowadzane przez znajomego po znacznie niższych cenach...)
Pewnego razu jadąc do pracy zobaczyłem w lusterku przód auta, "włosy mi zdębiały" tylko włosy, bez skojarzeń... =] nie rozpoznając wogóle marki ( padał deszcz) zwolniłem żeby kierowca mnie wyprzedzil...
niestety gość nie chciał, do momentu aż miałem 40km/h wtedy zobaczyłem to cacko....
Rover 75... moje słowa brzmiały : "musze go mieć"
po powrocie do domu sprawdziłem allegro, poczytałem poszukałem... i tak 3 miesiące później byłem szczęśliwym posiadaczem Roverka. Mimo wielu złych opinii z którymi się spotkałem - Całkowicie się z nimi nie zgadzam. Dlaczego ? Bo :
w ciągu 6 m-cy zrobiłem ponad 15 tys km. - dbam o auto dlatego zapobiegam nie leczę, na początku wymieniłem co trzeba było... i teraz poprostu leje i jezdze. Owszem było ciekawie, ponieważ miałem do wymiany Cały kpl sprzęgła - ale nie ma ideałów w jednym pada sprzęgło w drugim wachacze...
Oleje płyny, rozrząd świece itd? ale kto tego nie robił ?
Roverkiem jeździ się idealnie... cicho, bardzo wygodnie, z wielką satysfakcją siedząc w tym wnętrzu... oraz w miarę ekonomicznie... Kiedy trzeba można "depnąć"
I nie zgadzam się z tą awaryjnośćią Auto to mechanika, elektryka itd... wszystko się psuje, jak trafiliśmy na wraka to i porshe się będzie psuł. Jak mamy normalne auto i dbamy, to będzie jeździło bez problemu.
W porównaniu Ceny do jakości, estetyki i całokształtu Rovera75 uważam iż jest on WSPANIAŁY.
jeździłem wieloma autami 406, A4, Astra3, Ravką itd... ale wiecie, Rover jest nad nimi
Ps: tylko nie kupujcie ich bo tylko wtedy budzą taki zachwyt jak jest ich mało...
Pozdrawiam.
_________________ Pamparampam
SPAMU¦
Wysłany: Czw Wrz 25, 2008 09:03 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum