Wysłany: Sob Paź 25, 2008 14:21 [R416] Dym biały:/ bać się czy normalka
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1997
w moim nowo kupionym roverze jakos dzisiaj zauwazylem, ze dymi mi troche na bialo, w sumie ten dym jest taki rozrzedzony, na wydechu mam wode to fakt, temp zewnetrzna ok. 10 st.C...mam zalozony gaz sekwencyjny (poprzedni wlasciciel zalozyl w sierpniu) i szczerze przyznam, ze nie wiem o co chodzi, wachalem te spaliny i smierdzi tak samo jak moja pila lancuchowa w ktorej stosuje sie mieszanke paliwa z olejem 50:1...aha przy odpaleniu dymi, 2krpm tez dymi 3krpm tez dymi...na wyzszych obrotach nie sprawdzalem. nakrecilem nawet filmik, ktory moge wrzucic na youtube jezeli to jakos pomoze w diagnozie.
PS test byl prowadzony przy wylaczonym gazie-na benzynie!
PS2 plynu w zbiorniczku wyrownawczym jest caly czas tak samo (bynajmniej od poniedzialku do dzis nie ubylo a przejechalem z 200km w tym tygodniu)
Jakies pomysly? Bac sie czy spac spokojnie?
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Lut 27, 2011 16:28, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sob Paź 25, 2008 14:21 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 84 razy Dołączył: 20 Paź 2007 Posty: 757 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Sob Paź 25, 2008 15:03
Witam
faecd napisał/a:
przy odpaleniu dymi, 2krpm tez dymi 3krpm tez dymi...na wyzszych obrotach nie sprawdzalem.
Jeżeli silnik jest zimny i cały układ wydechowy to nie ma siły, będzie parował w obecnej temperaturze otoczenia nawet na benzynie.
faecd napisał/a:
zauwazylem, ze dymi mi troche na bialo,
Jeżeli nie ubywa płynu w zbiorniczku wyrównawczym to powinieneś być spokojny, popatrz na inne samochody z LPG jak parują
Ja mam podobnie, nawet jak jest porządnie nagrzany silnik to przy obecnych temperaturach jak stanę w korku, to też mam chmurkę pary nie dymu
_________________ Był 214 si LPG 16v 1.4 103KM 97r. Platinum Silver
Był R 25 2.0 iDT 113kM 05r. X POWER GREY MET
Ostatnio zmieniony przez azor77 Sob Paź 25, 2008 15:07, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 43 razy Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 310 Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Paź 25, 2008 15:07
faecd napisał/a:
Jakies pomysly? Bac sie czy spac spokojnie?
Każde auto trochę dymi, szczególnie jak jest zimno i auto się nagrzewa(czy na benzynie czy na gazie). Po nagrzaniu powinno to ustąpić ale i tak będzie trochę widać dym, szczególnie na gazie. Jeżeli nie ubywa Ci płynu, oleju nie przybywa a pod korkiem korkiem oleju nie zaczyna robić się masełko to możesz jeździć tak dalej obserwując cały czas poziom płynu, oleju itp.
faecd, ten dym to nic innego jak para. A woda na wydechu to skroplona para.
W tej porze roku, gdy wilgotność powietrza jest wysoka a temperatura niska to każde autko dymi, bez wyjątku - szczególnie gdy jest zimne.
Spaliny są ciepłe a powietrze zimne więc normalne że będzie dymił.
Tak jak napisano powyżej, jeżeli nie ubywa Ci płynu w zbiorniczku wyrównawczym, i oleju, ani nie masz majonezu to wszystko jest ok.
Autka na gaz ponadto i tak troszkę więcej kopcą.
Nie przejmuj się i jeżdzij spokojnie !
dzieki panowie za sluszne uwagi...w sumie po dzisiejszej dluzszej jezdzie i obserwacji innych aut doszedlem do tego, ze nie ma co sie bac ale najgorsze jest jednak ruszanie...nie wiem jak to mozliwe, ze po przejechaniu juz 2kkm czasami nie czuje tego auta i zgasnie mi przy ruszaniu badz kangurzy.
Jezdzilem wieloma autami, japonczykami, francuzami, niemcami i nigdy nie mialem takiego problemu jak w tym roverze!!! (opisalem to juz w temacie "szarpak bla bla bla" troche wczesniej)
W przyszlym tygodniu rover idzie do mechanika na zmiane oleju, uszczelki pod miska to poprosze go o diagnoze!!
PS ile wam 416tki pala gazu? bo moja sekwencja zakladana w sierpniu nie chce zejsc ponizej 12l/100 po miescie!
moj ojciec mial starego pasata 91 rok 2.0 z instalacja pierwszego typu i palil mu 10 bez zadnej eko jazdy...a moj ojciec ma ciezka noge:/ tym bardziej, ze znajomy ma civica 5D (1.4 90ps) i mowil, ze za czasow swietnosci jego auto w miescie palilo 10l gazu teraz doszlo do 13 i sie za glowe lapie za za duzo!!
To musi byc kwestia jakiejs regulacji chociaz jak mialem ten gaz zalozony w sierpniu to dziwne...
Produktem spalania (czyli inaczej egzotermicznego utleniania) jeśli będzie się takie zjawisko dziać na Ziemii, gdzie jest atmosfera nasza fajna, to jednym ze składników spalin ZAWSZE będzie woda. A to w postaci pary, a to w postaci skroplonej (gdy zajdą ku temu stosowne okoliczności). A czy będziemy spalać gaz, beznynę czy stare szmaty, ma to już tylko związek z ilością tejże (i innych uroczych składników też).
Jeśli chodzi o silnik tłokowy - to w przypadku Rovera i jego nieszczęśnych silników K16, gdzie uszczelka pod głowicą pada często, tą parą wodną może być, niestety, przedostające się do komór spalania, chłodziwo.
Jeśli plyny chłodzącego nie ubywa a na korku oleju nie ma charakterystycznego "budyniu" tudzież innych 'smarków' to zapewne paliwo (LPG) zatankowane posiada za dużo wody i od tego wydech robi parowóz.
Proponowałbym zmienić gazownika (stację), widać chrzczony gazik przedają.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum