Wysłany: Wto Lis 04, 2008 18:30 [Freelander] Opiłki w reduktorze
Typ: TD4 Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2001
przy wymianie oleju w reduktorze na korku spustowym zauwazylem opilki stali.
czyzby to poczatek konca reduktora?
moze ktos ma jakies doswiadczenia w tym temacie.
pozdrawiam. sebek
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pią Gru 17, 2010 20:55, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lis 04, 2008 18:30 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Istnieje prawie 100% prawdopodobieństwo że te opiłki pochodzą z zębów w przekładni kątowej, a przyczyną jest rozsypujące się jedno z łożysk w tejże przekładni.
Może to wytrzymać rok, a może zacząć się rozsypywać w najbliższym czasie.
w korku jest magnes wlasnie po to aby te opilki przyciagac, jesli te opilki sa drobniutkie i wygladja bardziej jak maź , to ja bym sie tym nie przejmowal, a juz napewno nie rozbieralbym skrzyni, w samochodach innych marek widzialem to samo, pozatym gdyby lozyska byly w kiepskim stanie, to pewnie glosno by pracowaly
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum