Wysłany: Czw Lis 20, 2008 15:57 [r216 coupe] Nie odpala po wypadku :(
Ostatnia moja ganianka z innym R zakończyła się na jednym z łódzkich zakrętów. Dokładnie moimi drzwiami w latarni /nie jest może bardzo rozbita i pewnie po kilku zabiegach wróci do formy (lub zostanie wymieniona na nowszy model ) Problem w tym że pomimo braku uszkodzeń "pod maską" auto nie chce odpalić. Najprawdopodobniej to czujnik wstrząsowy ale gdzie go znaleźć? A może jakieś inne pomysły? Silnik kręci jak do tej pory ale nie dostaje paliwa.
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lis 20, 2008 15:57 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
W Polonezie jest po lewej stronie silnika jak się patrzy przy otwartej masce od przodu samochodu. To taki kwadratowy gumowy kapturek do naciśnięcia, nałożony na plasikowy korpus ze srebrzonymi stykami w środku.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Wyłącznik wstrząsowy masz za radiem po lewej stronie. Wyjmij je i naciśnij, a pewnie odpali.
Dzięki wielkie. Właśnie tam był... całe szczęście silnik chodzi jak pszczółeczka niestety zawiecha raczej do wymiany + naprawa boku zobaczymy co mechanior powie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
/nie jest może bardzo rozbita i pewnie po kilku zabiegach wróci do formy (lub zostanie wymieniona na nowszy model 
) Problem w tym że pomimo braku uszkodzeń "pod maską" auto nie chce odpalić. Najprawdopodobniej to czujnik wstrząsowy ale gdzie go znaleźć? A może jakieś inne pomysły? Silnik kręci jak do tej pory ale nie dostaje paliwa.
zobaczymy co mechanior powie 
